Zadanie
sobie śmierci jest czynem złym samym w sobie, ale jeśli ktoś
przez tę śmierć ma nadzieję zbawienia, to otwiera się
możliwość otrzymania łaski i dusza zamiast upadać może
wznieść się wyżej.
Zakochanie
to rodzaj miłości. Jest to właściwie miłości wynik, więc
i sama miłość. To żywsze odczuwanie miłości – przypływ
uczuć. Człowiek chciałby cały czas żywo odczuwać
miłość, ale świat ją tłumi i później miłość musi
przechodzić bolesne próby zastoju. Jednak, kto naprawdę
kocha, ten jest cierpliwy i czeka na nowy przypływ miłości.
„O
jak piękny jest świat ducha. I jak rzeczywisty, że to życie
zewnętrzne jest w porównaniu do niego marną ułudą, bezsilnością”
– św. Faustyna (Dzienniczek
884).
Zakochanie to doświadczenie wielkiej miłości. Wielka miłość to oddanie siebie drugiej osobie. Zatem zakochanie jest doświadczeniem zatracenia się w drugiej osobie♥ U ludzi jest to chwilowe. U świętych jest stałe.