Wybredni
ludzie, stawiacie sobie niedorzeczne cele, a później prosicie
Boga, aby wam je spełnił. Ale Bóg nie jest sprawcą niedorzeczności, nie przeczy sam sobie. Widzieliście jak
wykonuje cuda i pomyśleliście, że może i dla was zdziała
cud. Rzeczywiście, cud może zdziałać, ale nie dla
złości, nie dla waszej krzywdy, ale dla dobroci, dla łaski
i zbawienia. Dzieła Boże nazywacie w duszy niedorzecznościami, a
nie dostrzegacie, że to myślom waszym brak jest
rzeczowości. Złudzenia, złudzenia. Karmcie się
złudzeniami, ale nie proście, żebym to ja was nimi
łudził. Prawda nie zna złudzeń i nie będzie łudzić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz