Miłość
nas poruszająca pozostaje nieruchoma wobec ludzkiej woli.
wtorek, 31 marca 2015
poniedziałek, 30 marca 2015
O wolnej woli: Księga pierwsza (8)
Rozum,
który daje człowiekowi przewagę nad zwierzętami,
powinien być
czynnikiem
dominującym
w jego naturze
VIII
– 18. A.
Chcę
wypowiedzieć
następującą
myśl:
człowiek osiąga
pełnię harmonii wtedy, kiedy nad wszelkimi innymi elementami jego
natury panuje i przewodzi ten pierwiastek, który wynosi go ponad
zwierzęta.
Obojętne,
czy nazwiemy go myślą,1
czy duchem,
czy też z
większą
słusznością
zachowamy obie
nazwy, ponieważ
obie
znajdujemy w Piśmie
świętym.
Widzimy,
że
mamy wiele wspólnych cech nie tylko ze zwierzętami,
lecz także
z drzewami i z tym wszystkim, co zapuszcza korzenie w ziemię.
Drzewa bowiem, które przedstawiają
najniższy
typ życia,
także
pobierają
pokarm
fizyczny, rosną,
rozmnażają
się,
nabierają
mocy. Z
drugiej strony jest rzeczą
oczywistą
i uznaną,
że
zwierzęta
są w
stanie widzieć,
słyszeć oraz
odczuwać
przedmioty
fizyczne węchem,
smakiem, dotykiem, wiele z nich daleko intensywniej niż
my. Dodaj do
tego siły, tężyznę
i wytrzymałość
członków,
szybkość i
zwinność
ruchów. W tym
wszystkim pewne zwierzęta
przewyższamy,
pewnym dorównujemy, a niektórym nawet ustępujemy.
W samej klasyfikacji istot stworzonych należymy
jednak z pewnością
do wspólnej
grupy ze zwierzętami.
W takich na przykład objawach jak popęd
do przyjemności
cielesnych i ucieczka przed fizycznym cierpieniem wypowiada się
cała
aktywność
zwierzęcego
życia;2
istnieją poza
tym pewne cechy, które, jak się
zdaje, nie są
udziałem
zwierząt,
a jednak nie należą
w człowieku
do zjawisk najwyższego
rzędu,
jak zdolność
do żartów
i śmiechu,
ludzka wprawdzie, lecz jedna z najniższych
w człowieku, przynajmniej w oczach tego, kto ma właściwy
sąd
o naturze ludzkiej. Następnie
upodobanie w pochwałach i sławie, przesadny i nieumiarkowany pęd
do władzy. Wprawdzie zwierzęta
nie posiadają
takich
skłonności,
nie trzeba jednak przypuszczać,
że
pożądanie
tych rzeczy stanowi o naszej wyższości
nad zwierzętami.
Te bowiem popędy,
nie podporządkowane
rozumowi, unieszczęśliwiają
nas. Chyba zaś
nie było
takiego, kto by we własnym nieszczęściu
widział powód do wywyższania
się nad
kogokolwiek. Można
więc
mówić o
uporządkowanym
człowieku wtedy, kiedy rozum panuje nad tymi właśnie
odruchami duszy. Taki bowiem stan, w którym to, co lepsze, podlega
gorszemu, nie zasługuje nie tylko na nazwę
doskonałego
porządku,
ale w ogóle jakiegokolwiek porządku.
Nieprawda?
E.
Oczywiście.
A.
Kiedy więc
ten rozum czy myśl,
czy też duch
kieruje nierozumnymi odruchami duszy, wtedy naturalnie panuje w
człowieku pierwiastek, któremu należy
się
zwierzchnictwo
z wyroku tego prawa, które uznaliśmy
za odwieczne.
E.
Rozumiem i
podążam
za twoimi wywodami.
1 Na
temat terminów myśl
(mens)
i duch (spiritus)
por. Dusza i jej
władze. Por. także
niżej
19.
2 Mowa tu o życiu zwierzęcym u człowieka.
2 Mowa tu o życiu zwierzęcym u człowieka.
Z dzieła św. Augustyna (w trzech księgach).
Przekład: Anna Trombala.
Zamieszczono za zgodą SIW Znak Sp. z o.o.
Przekład: Anna Trombala.
Zamieszczono za zgodą SIW Znak Sp. z o.o.
Szczęście w Bogu
rozkoszuj
się Rozkoszą;
Słowa
Jezusa z przesłania Vassuli Ryden, Prawdziwe Życie w Bogu
19.03.1996. Przekład z angielskiego: Jakub Szukalski.
niedziela, 29 marca 2015
sobota, 28 marca 2015
Niepokalana dotknięta grzechem
Niepokalane
Serce Maryi zostało przebite mieczem. Nawet najczystsze serce
dotknął grzech – nie za sprawą własnej woli, ale przez zawiść
wroga. Tak świat się odwdzięczył za Boskie piękno zakwitłe na
ludzkiej ziemi.
Obyś
nauczył się patrzeć na wszystkie serca, tak jak na serce Maryi.
Powiesz może, że są one inne, bo z własnej woli splamiły się
grzechem. Zauważ jednak, że zanim do tego doszło, serca uległy
złudzeniu wywołanemu przez zawiść do Serca Niesplamionego.
Posąg Maryi w kaplicy w Salamance
(zdjęcie: Lawrence OP)
piątek, 27 marca 2015
Bez gramatyki i słownictwa
Gdy mamy
coś dobrego do powiedzenia, nie liczy się, czy gramatyka i słowa
są poprawne. Wrażenie samego dobra czyni znaczenie jasnym dla tych,
których serca są gotowe na jego przyjęcie.
W ramach
(Between the Frames; szczegół z obrazu Akiane Kramarik,
zamieszczono za zgodą http://akiane.com/)
Zapis wcześniejszy w języku angielskim:
If there is
something good to say, it does not matter whether grammar or words
are correct. Impression of goodness itself makes the meaning clear to
those whose hearts are ready to receive it.
czwartek, 26 marca 2015
Nabożeństwa (3)
1.
Modlitwa.
O
Wieczny i najłaskawszy Boże,
który rozpatrywany w sobie, jesteś Kręgiem,
pierwszym i ostatnim, i wszystkim razem; lecz rozpatrywany w twojej
pracy nad nami, jesteś linią
prostą,
i prowadzisz nas od naszego początku,
przez wszystkie nasze drogi, po nasz kres, uzdolnij mnie Twoją
łaską, abym wyglądał Twego kresu, i przeglądał także
rozważania Twych zmiłowań udzielanych mi od mego początku; tak
abym przez to ćwiczenie rozważania Twego zmiłowania, na moim
początku w tym świecie, kiedy zasadziłeś mnie w Kościele
chrześcijańskim, oraz
Twego zmiłowania na początku w innym świecie, kiedy mnie zapisałeś
w Księdze
życia przy
moim Wybraniu,
mógł
dojść do świętego rozważania Twego zmiłowania,
na
początku wszystkich moich działań tutaj: żebym na wszystkich
początkach, we wszystkich przystępach i natarciach duchowych chorób
Grzechu,
mógł
usłyszeć i wysłuchać tego głosu, O
Człowieku Boży, w kotle jest śmierć,1
i
bym tym samym wyrzekł się tego, do czego tak łakomie, tak chciwie
leciałem. Wierny
poseł to zdrowie,2
mówi
Twój mądry sługa Salomon.
Twój
głos otrzymany, na początku choroby, grzechu, to prawdziwe zdrowie.
Gdybym w porę widział to światło, i słyszał ten głos zawczasu,
Wtedy
rozbłysłoby me światło niczym zorza, a zdrowie moje szybko by
trysło.3
Uwolnij
mnie zatem, O mój Boże, od tych próżnych wyobrażeń; to nazbyt
ciekawa sprawa, niebezpieczna sprawa, dojść do tej łagodności,
tej surowości, tej drobiazgowości, by bać się każdej żądzy,
każdej
zachęty do Grzechu,
tak
by owa podejrzliwa i zazdrosna dbałość obróciła się w przesadne
przygnębienie ducha i niedowierzanie Twej opiece i opatrzności; ale
utrzymuj mnie nadal utwierdzonego, i też w stałym zapewnieniu, że
będziesz do mnie przemawiał na początku każdej takiej choroby,
przy natarciu każdego takiego grzechu;
i że, jeśli wówczas będę świadom tego głosu, i pobiegnę do
Ciebie, Ty mnie zachowasz od upadku albo wskrzesisz na nowo, kiedy
przez zwykłą niemoc będę upadał; uczyń to, O
Panie, w
Jego imieniu, który znasz nasze zwykłe niemoce, gdyż On je
posiadał; i znasz wagę naszych grzechów, gdyż On zapłacił za
nie drogą cenę, Twój Syn,
nasz Zbawca,
Chr: Jezus, Amen.
1 2
Krl 4,40. [Biblia Tysiąclecia: „Śmierć
jest w kotle, mężu Boży!”]
2 Prz
13,17. [Biblia Wujka: „poseł wierny zdrowie”, za Wulgatą:
„legatus autem fidelis, sanitas”; Biblia Tysiąclecia: „Kto
przedkłada rzecz pewną, mówi, co słuszne”.]
3 Iz
58,8. [Biblia Tysiąclecia: „Wtedy twoje światło wzejdzie jak
zorza i szybko rozkwitnie twe zdrowie”.]
Przekład z angielskiego:
Jakub Szukalski
Źródła:
John Donne, Devotions Vpon
Emergent Occaſions, and ſeuerall ſteps in my Sicknes, London
1624
John Donne, Devotions Upon Emergent Occasions, Cambridge 1923
środa, 25 marca 2015
Wcielenie a zwierząta
Słowo
reinkarnacja nie może być zastosowane w odniesieniu do zwierząt.
Mówimy, że Bóg się wciela (inkarnuje) albo że człowiek wciela
jakiś wzór w życie albo że człowiek wciela się w zadanie (rolę)
albo że zgromadzenie wciela jakiś pomysł albo że zgromadzenie
wciela w siebie osobę lub osoby. Nie można tego jednak powiedzieć
o zwierzętach. One zaledwie rodzą się albo są stwarzane. Nie mają
zdolności wcielania myśli i słowa. Wcielanie jest właściwe Bogu i duszy
rozumnej, czyli tej zasadzie duchowej, którą posiada człowiek. Zwierzęta posiadają zaledwie duszę żyjącą. Potrafi
ona odczuwać, cieszyć się albo smucić; potrafi kierować ciałem
dla zaspokajania jego potrzeb i pragnień. Posiada też pewną
czułość, ale brak jej rozumności, takiej jaka obecna jest w
ludziach. Więc zwierzęta się nie wcielają, bo nie mają czego
wcielać – nie są osobami. Cóż więc ze zmysłem zwierzęcym po
śmierci? Stapia się z przyrodą, wywołując w niej zaledwie pewne
drgnienia. Tak się wydaje.
Święty
Franciszek w zachwycie widzi wszystko przepojone Bogiem, ale
prawdziwe zwierzę nie podziela jego poglądu – jest głodne, albo
zmęczone, albo chce się nacieszyć spółkowaniem. Święty
Franciszek jest duszą w niebie – cieszy się łaską Boga – ale
zwierzę nadal pozostaje na ziemi i nie jest świadome tego, z czym
obcuje święty.
Inne jest doświadczanie zwierzęcia a inne człowieka, inne życie zwierzęcia a inne człowieka, inna dusza zwierzęcia a inna człowieka. Powierzchownie patrząc, nie ma różnic między zwierzętami a ludźmi. Wnikając jednak w istotę, różnica jest znaczna. Inna jest droga i inny kres.
Inne jest doświadczanie zwierzęcia a inne człowieka, inne życie zwierzęcia a inne człowieka, inna dusza zwierzęcia a inna człowieka. Powierzchownie patrząc, nie ma różnic między zwierzętami a ludźmi. Wnikając jednak w istotę, różnica jest znaczna. Inna jest droga i inny kres.
wtorek, 24 marca 2015
O wolnej woli: Księga pierwsza (7)
II.
Wolna wola jako źródło
grzechu
Życie
a świadomość
VII–16. A. Teraz
przypatrzmy się,
jak wygląda
idealny ład w samym człowieku. Naród bowiem składa się
z ludzi
zrzeszonych pod jednym prawem. To zaś
prawo, jak
powiedzieliśmy,
jest doczesne. Powiedz mi najpierw, czy jesteś
zupełnie
pewny, że
żyjesz.
E.
Nic
pewniejszego nad to.1
A.
A
potrafisz zdać
sobie sprawę
z tego, że
co innego żyć,
a co innego wiedzieć,
że
się żyje?
E.
Wiem
przynajmniej, że
tylko żywa
istota wie, że
żyje,
lecz nie wiem, czy każda
żywa
istota ma świadomość
życia.
A.
Jakbym
chciał, żebyś
nie tylko
wierzył, ale i wiedział, że
zwierzęta
nie mają
rozumu. Wtedy
moglibyśmy
prędko
uporać się
z tym
zagadnieniem. Twierdząc,
że
nie wiesz, wszczynasz długą
dyskusję,
ponieważ jest
to tego rodzaju kwestia, że
pominąwszy
ją,
nie można
zdążać
do celu, nie
rezygnując
przy tym z tak logicznego powiązania
w rozumowaniu, jakie moim zdaniem jest nam potrzebne. Toteż
odpowiedz mi
na następujące
pytanie: Często
widzimy zwierzęta
poskromione przez ludzi, to jest nie tylko ciało zwierzęcia,
lecz i jego duszę
tak ujarzmioną
przez
człowieka, że
instynktownie jakoś
i z
przyzwyczajenia służy
jego woli. Chyba nie przypuszczasz, że
może
dojść do
tego, żeby
zwierzę
próbowało
ujarzmić
człowieka w
podobny sposób, jakkolwiek groźne
byłyby jego rozmiary, dzikość,
budowa ciała czy też
działanie
pewnych narządów.
A przecież
niejedno
zwierzę zdoła
zniszczyć
ciało
człowieka siłą
lub
niepostrzeżenie.
E.
Zgadzam
się,
że
do tego dojść
nie może.
A.
To dobrze.
Lecz powiedz mi także,
jaką
właściwość
posiada
człowiek w tym stopniu, że
może
rozkazywać
wielu
zwierzętom,
podczas gdy żadne
zwierzę nie
potrafi zapanować
nad nim.
Wiadomo przecież,
że
większość
z nich
przewyższa
go siłą i
innymi cechami fizycznymi. Czy przypadkiem siłą tą
nie jest tak
zwany zazwyczaj rozum, inaczej zdolność
myślenia?2
E.
Innej nie
znajduję,
ponieważ ta
wywyższająca
nas ponad zwierzęta
własność
znajduje się
w duszy. Gdyby
zwierzęta
nie miały duszy, mógłbym powiedzieć,
że
naszą
wyższość
stanowi
posiadanie duszy. Tymczasem i one są
ożywione
przez duszę.
A więc
w duszy znajduje się
władza,
której brak decyduje o zależności
zwierząt
od ludzi i odwrotnie: posiadanie jej daje nam nad nimi przewagę.
Ponieważ,
jak każdy
widzi, władza ta faktycznie istnieje i posiada duże
znaczenie, słusznie chyba mogę
nazwać
ją
rozumem.
A.
Spójrz,
jak przy pomocy Bożej
staje się
łatwe to, co
ludzie uważają
za
nieprzezwyciężoną
trudność.
Przyznam ci się,
sądziłem,
że
to zagadnienie zatrzyma nas prawie tak długo, jak to wszystko, o
czym mówiliśmy
od samego początku.
A tymczasem uważam
je za wyczerpane. Zapamiętaj
więc
to, aby nawiązać
do tego dalsze
rozumowanie. Wiadomo ci chyba, że
tak zwana wiedza polega na rozumowym poznaniu.
E.
Tak jest.
A.
Kto więc
wie, że
żyje,
nie jest pozbawiony rozumu.
E.
Tak by
wynikało.
A.
Zwierzęta
zaś żyją
i, jak się
okazało, nie
mają rozumu.
E.
To jasne.
A.
Oto więc
wiesz już to,
czego, jak mówiłeś,
nie wiedziałeś:
nie każda
istota żyjąca
wie, że
żyje,
ale musi mieć
życie to
wszystko, co ma świadomość
życia.
17. E. Ta
prawda nie budzi już
we mnie
wątpliwości.
Idź dalej
do celu, ponieważ
zrozumiałem
wystarczająco,
że
żyć
i mieć
świadomość
życia to dwie
różne
rzeczy.
A.
Który
wiec z tych dwóch stanów wydaje ci się
wyższy?
E.
Chyba nie
wątpisz,
że
świadomość
życia.
A.
Czy
świadomość
życia
przedstawia dla ciebie wyższą
wartość
niż
samo życie?
Czy też może
rozumiesz, że
świadomość
jest jakimś
wyższym
i prawdziwszym rodzajem życia
i może
ją posiadać
tylko ten, kto
włada rozumem? Takie zaś
władanie
rozumem to nic innego jak wspanialsze i bardziej doskonałe życie,
opromienione światłem
myśli.
Dlatego, jeśli
się nie
mylę,
nie postawiłeś
innego dobra
ponad życiem,
lecz w porównaniu z pewnym rodzajem życia
dałeś
pierwszeństwo
temu, które przedstawia wyższą
wartość.
E.
Doskonale
zrozumiałeś
i wyłożyłeś
moją
myśl.
Jeden tylko warunek, że
świadomość
nigdy nie może
być złem.
A.
Sądzę,
że
nigdy; chyba że
użyjemy
terminu „świadomość”
przenośnie,
w sensie doznawania. Doznawanie bowiem nie zawsze jest rzeczą
dobrą.
Tak na przykład doznawanie męczarni.
Ponieważ zaś
świadomość
w czystym i
właściwym
znaczeniu jest zdobyczą
rozumnej
myśli,
nie może
być złem.
E.
Uchwyciłem
i tę różnice.
Idź dalej.
1 Por.
O życiu
szczęśliwym
7;
Solilokwia 2,
1.
2 W oryg. „ratio vel intelligentia”. Por. notę Dusza i jej władze.
Z dzieła św. Augustyna (w trzech księgach).
Przekład: Anna Trombala.
Zamieszczono za zgodą SIW Znak Sp. z o.o.
2 W oryg. „ratio vel intelligentia”. Por. notę Dusza i jej władze.
Z dzieła św. Augustyna (w trzech księgach).
Przekład: Anna Trombala.
Zamieszczono za zgodą SIW Znak Sp. z o.o.
poniedziałek, 23 marca 2015
Nowe ziemie
Nowe
wyzwanie dla chrześcijan:
przechodzić
po internetowych przestrzeniach,
tak jak
Jezus niegdyś przechodził ziemie Izraela.
niedziela, 22 marca 2015
Przepaść
„Między
nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał,
stąd do was przejść nie może, ani stamtąd nie przedostają się
do nas” (Łk 16,26).
W życiu spotykamy nieraz ludzi, z którymi nie mamy możliwości
się porozumieć z powodu roztoczonej przepaści. Jeśli mamy miłość,
to znajdujemy haczyki łaski, nici porozumienia umożliwiające
zbliżenia, ale jeśli ktoś przychodzi do nas tylko na chwilę, a
później znowu się oddala i powraca do swoich dawnych nawyków, do
swojego cienia, to na nic okazują się te zbliżenia – każdy
ostatecznie sam drogę wybiera.
Wzrost
(Growth; szczegół z obrazu Akiane Kramarik,
zamieszczono za zgodą http://akiane.com/)
sobota, 21 marca 2015
Subskrybuj:
Posty (Atom)