Filmy
i muzyka z zewnątrz narzucają tobie swe obrazy. Napływają one na
twoją duszę jak ciężki obłok senny i już sam przestajesz
widzieć i słyszeć. Nie odbierasz już rzeczywistości po swojemu,
jesteś w postrzeżeniu innych. Zaślepiony, zagłuszony, wprowadzony
w ciągły zamęt myśli innych. Jakie twoje jest spojrzenie? Co
samemu widzisz i co słyszysz? Jak ty patrzysz i jak słuchasz? Czy
wiesz coś o sobie i masz w sobie coś swojego, znajomego? Jaki obraz
rzeczywistości się roztacza w oczach twojej duszy? Co możesz o nim
powiedzieć?
Usiądź
w ciszy, przymknij oczy, wypocznij od zgiełku i świateł dyskotek.
Poczuj siebie, otwórz uszy duszy i zobacz co się myśli w niebie.
Poznaj siebie, skąd pochodzisz, gdzie przebywasz, dokąd zmierzasz.
Co w tobie jest, a czego w tobie nie ma, i co w ogóle jest w
istocie, co ma wartość, a co nie. Poznaj wszystko dobrze. Poznaj
świat nie przez pryzmat, nie tak jak widzą inni. Poznaj wszystko po
swojemu, niech się stanie oczywiste.
Zagłuszanie, zaślepianie,
nawałnica
trwa.
Zatkaj uszy, zamknij oczy
i
strzeż swojej duszy.
Moja myśl się pasie
na
pastwisku nieba.
Tam niebiańskie są widoki,
nic
więcej nie trzeba.
Tam też współgrające
dźwięki
układają
się w piosenki.
W niebie chór, niebiański
wzór,
w
duszy radość czysta♥
Obraz
Sola Halabiego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz