sobota, 10 października 2015

O wolnej woli: Księga druga (17)

Wszelkie dobro i doskonałość pochodzą od Boga

   XVII–45.   Każda bowiem zmienna rzecz musi otrzymać właściwą sobie doskonałość. A ponieważ zmiennym nazywamy to, co może ulec zmianie, tak samo nazwałbym podległym doskonaleniu to, co daje się doskonalić. Żadna zaś rzecz nie potrafi sama nadać sobie doskonałości, ponieważ nic nie może dać sobie tego, czego nie ma. A z pewnością w tym celu podlega coś doskonaleniu, aby miało doskonałość. Dlatego każda rzecz, która posiada pewną doskonałość, nie potrzebuje otrzymywać tego, co ma; ta zaś, która nie ma doskonałości, nie może dać sobie tego, czego nie ma. A więc, jak powiedzieliśmy, żadna rzecz nie może doskonalić samej siebie. Cóż więcej można powiedzieć o zmienności ciała i duszy? Wystarczy to, co powiedzieliśmy powyżej. Wynika z tego, że jakaś doskonałość niezmienna i wieczna nadaje doskonałość ciału i duszy. Do tej doskonałej potęgi skierowane są słowa: „Zmienisz je i ulegną zmianie; ty zaś zawsze jesteś ten sam i lata twoje nie zaznają ubytku”.1 Prorok użył wyrażenia „lata bez ubytku” zamiast wieczności. Tak samo powiedziano o tej doskonałości, że „trwając sama w sobie, odnawia wszystko”.2 Stąd można także zrozumieć, że Opatrzność kieruje wszystkim. Jeżeli bowiem wszystkie byty przestaną istnieć, gdy usuniemy z nich doskonałość, to owa niezmienna doskonałość, która daje im byt, jest ich Opatrznością. Dzięki niej wszystkie rzeczy istnieją w taki sposób, że wartości liczbowe, które decydują o ich doskonałości, nadają im miejsce w przestrzeni i czasie.3 Gdyby nie było tamtej doskonałości, nie byłoby również zmiennych bytów. Ktokolwiek więc idzie do mądrości i przypatruje się z rozwagą całości stworzenia, dostrzega, że w drodze mądrość pokazuje się mu z twarzą radosną i wybiega naprzeciw niego pełna opatrzności. Toteż tym goręcej pragnie dojść do kresu tej drogi, im więcej piękna rozsiała na niej mądrość, do której rwie się jego dusza.
   46.   Jeżeli znajdziesz jakiś inny rodzaj stworzenia poza tym, które istnieje, lecz nie żyje, i tym, które z istnieniem łączy życie, lecz nie posiada rozumu, i wreszcie poza tym, które równocześnie istnieje, żyje i jest wyposażone w rozum – wtedy dopiero miej odwagę mówić o jakimś dobru nie pochodzącym od Boga. Te trzy stany można wyrazić przez dwa określenia: ciało i życie. Bo i to życie, które polega jedynie na procesie biologicznym, a nie ma pierwiastka rozumnego, i to drugie, uzupełnione przez rozum, zupełnie słusznie nazywamy życiem. Tamto posiadają zwierzęta, a to ludzie. Te zaś dwie rzeczy: ciało i życie – to mianowicie, które przypisujemy stworzeniom (bo mówimy także o życiu Stwórcy, a jest to najwyższy rodzaj życia) – otóż, powtarzam, te dwa rodzaje bytów stworzonych, ciało i życie, wymagają pewnej doskonałości; pozbawione jej zupełnie, powracają w nicość. Z tego widać dostatecznie, że ich istnienie jest zależne od tej doskonałości, która jest zawsze jednakowa. Dlatego wszelkie dobra, od największych do najmniejszych, mogą pochodzić jedynie od Boga.4 Bo czy może być wśród tego, co stworzone, jakiś rodzaj bytu wyższy od rozumnego życia albo niższy od ciała?5 Niezależnie od tego, jakie są ich braki i jak bliskie są one nicości, zawsze utrzymuje się w nich pewna doskonałość, która sprawia, że jeszcze mogą jakoś istnieć. Wszelka zaś doskonałość, nawet najbardziej uboga, jaka pozostaje rzeczy niedoskonałej, pochodzi od tej doskonałości, która nie zna braków i nie pozwala, żeby ruch, wywołany zanikaniem lub rozwojem rzeczy, przekraczał jej prawa liczbowe. A więc wszystko, co budzi podziw w stworzeniu, bez względu na to, czy w ludzkim mniemaniu zasługuje na wielkie uznanie, czy tylko na skromną pochwałę, należy odnieść do chwały Stwórcy, której wielkości nikt nie wysłowi. – Czy masz jakie zarzuty?

1  Ps 101,27n.
2  Mdr 7,27.
3  Por. wyżej 42.
4  Por. O wierze prawdziwej 21. 
5  Jeszcze jedno echo Plotynowej koncepcji materii.

Z dzieła św. Augustyna (w trzech księgach).
Przekład: Anna Trombala.
Zamieszczono za zgodą SIW Znak sp. z o.o.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz