sobota, 31 lipca 2021

(151) Cztery Ewangelie i Poemat Boga-Człowieka: Przyjście Eliasza

   9 A gdy schodzili z góry, Jezus przykazał im, mówiąc: «Nie opowiadajcie nikomu o tym widzeniu, aż Syn Człowieczy zmartwychwstanie». 10 Wtedy zapytali Go uczniowie: «Czemu więc uczeni w Piśmie twierdzą, że najpierw musi przyjść Eliasz?» 11 On odparł: «Eliasz istotnie przyjdzie i wszystko naprawi». 12 Lecz powiadam wam: «Eliasz już przyszedł, a nie poznali go i postąpili z nim tak, jak chcieli. Tak i Syn Człowieczy ma od nich cierpieć». 13 Wtedy uczniowie zrozumieli, że mówił im o Janie Chrzcicielu. (Mt 17,9-13)

   9 A gdy schodzili z góry, przykazał im, aby nikomu nie rozpowiadali o tym, co widzieli, zanim Syn Człowieczy nie powstanie z martwych. 10 Zachowali to polecenie, rozprawiając tylko między sobą, co znaczy powstać z martwych. 11 I pytali Go: «Czemu uczeni w Piśmie twierdzą, że wpierw musi przyjść Eliasz?» 12 A On im rzekł: «Istotnie, Eliasz przyjdzie najpierw i wszystko naprawi. Ale jak jest napisane o Synu Człowieczym? Ma On wiele cierpieć i być wzgardzony. 13
Otóż mówię wam: Eliasz już przyszedł i postąpili z nim tak, jak chcieli, jak o nim jest napisane». (Mk 9,9-13)

   9 Καὶ καταβαινόντων αὐτῶν ἐκ τοῦ ὄρους ἐνετείλατο αὐτοῖς ὁ Ἰησοῦς λέγων· μηδενὶ εἴπητε τὸ ὅραμα ἕως οὗ ὁ υἱὸς τοῦ ἀνθρώπου ἐκ νεκρῶν ἐγερθῇ. 10 Καὶ ἐπηρώτησαν αὐτὸν οἱ μαθηταὶ λέγοντες· τί οὖν οἱ γραμματεῖς λέγουσιν ὅτι Ἠλίαν δεῖ ἐλθεῖν πρῶτον; 11 ὁ δὲ ἀποκριθεὶς εἶπεν· Ἠλίας μὲν ἔρχεται καὶ ἀποκαταστήσει πάντα· 12 λέγω δὲ ὑμῖν ὅτι Ἠλίας ἤδη ἦλθεν, καὶ οὐκ ἐπέγνωσαν αὐτὸν ἀλλ’ ἐποίησαν ἐν αὐτῷ ὅσα ἠθέλησαν· οὕτως καὶ ὁ υἱὸς τοῦ ἀνθρώπου μέλλει πάσχειν ὑπ’ αὐτῶν. 13 τότε συνῆκαν οἱ μαθηταὶ ὅτι περὶ Ἰωάννου τοῦ βαπτιστοῦ εἶπεν αὐτοῖς. (Mt 17,9-13)

   9 Καὶ καταβαινόντων αὐτῶν ἐκ τοῦ ὄρους διεστείλατο αὐτοῖς ἵνα μηδενὶ ἃ εἶδον διηγήσωνται, εἰ μὴ ὅταν ὁ υἱὸς τοῦ ἀνθρώπου ἐκ νεκρῶν ἀναστῇ. 10 καὶ τὸν λόγον ἐκράτησαν πρὸς ἑαυτοὺς συζητοῦντες τί ἐστιν τὸ ἐκ νεκρῶν ἀναστῆναι.
   11
Καὶ ἐπηρώτων αὐτὸν λέγοντες· ὅτι λέγουσιν οἱ γραμματεῖς ὅτι Ἠλίαν δεῖ ἐλθεῖν πρῶτον; 12 ὁ δὲ ἔφη αὐτοῖς· Ἠλίας μὲν ἐλθὼν πρῶτον ἀποκαθιστάνει πάντα· καὶ πῶς γέγραπται ἐπὶ τὸν υἱὸν τοῦ ἀνθρώπου ἵνα πολλὰ πάθῃ καὶ ἐξουδενηθῇ; 13 ἀλλὰ λέγω ὑμῖν ὅτι καὶ Ἠλίας ἐλήλυθεν, καὶ ἐποίησαν αὐτῷ ὅσα ἤθελον, καθὼς γέγραπται ἐπ’ αὐτόν. (Mk 9,9-13)

   «O, Nauczycielu! Mój Boże! – woła Piotr – Jakże będziemy mogli żyć przy Tobie teraz, gdy ujrzeliśmy Twoją Chwałę? Jak to zrobimy, żeby żyć wśród ludzi, my biedni grzesznicy... teraz, kiedy usłyszeliśmy Głos Boga?»
   «Musicie żyć przy Mnie i widzieć Moją chwałę aż do końca. Bądźcie tego godni, gdyż czas jest bliski. Bądźcie posłuszni Ojcu, który jest Moim i waszym [Ojcem]. Teraz wróćmy do ludzi, bo przyszedłem, żeby być pośród nich i żeby ich przyprowadzić do Boga. Chodźmy. Bądźcie święci, pamiętając o tej godzinie. Bądźcie silni i wierni. Będziecie mieć udział w Mojej najpełniejszej chwale. Ale teraz nie mówcie nikomu o tym, co widzieliście, nawet waszym towarzyszom. Kiedy Syn Człowieczy powstanie z martwych i powróci do Chwały Swego Ojca, wtedy powiecie. Wtedy bowiem potrzebna będzie wiara, żeby mieć udział w Moim Królestwie».

   «Ale czy Eliasz nie miał przybyć, żeby przygotować Twoje Królestwo? Tak mówią nauczyciele» [– pytają.]
   «Eliasz już przyszedł i przygotował drogi dla Pana. Wszystko dzieje się tak, jak zostało objawione. Ci jednak, którzy wyjaśniają Objawienie, nie znają go ani nie rozumieją. Nie widzą i nie rozpoznają znaków czasu ani posłańców Boga. Eliasz powrócił po raz pierwszy. Powróci po raz drugi, żeby przygotować ostatnich dla Boga, kiedy bliskie będą ostatnie czasy. Teraz powrócił, żeby przygotować pierwszych dla Chrystusa. Ludzie jednak nie chcieli go rozpoznać. Dręczyli go i zadali mu śmierć. To samo uczynią z Synem Człowieczym, gdyż ludzie nie chcą uznać tego, co jest ich dobrem».
   Trzej [apostołowie] pochylają głowy, zamyśleni i smutni. Schodzą drogą, którą wspinali się z Jezusem.
   ...I znowu, w czasie postoju w połowie drogi, Piotr mówi:
   «O, Panie! Ja też mówię tak, jak Twoja Matka wczoraj: „Dlaczegoś nam to uczynił?” I powiem też: „Dlaczegoś nam to powiedział?” Twoje ostatnie słowa wymazały z naszych serc radość chwalebnego widoku! To wielki dzień lęku. Najpierw przeraziła nas tamta wielka światłość, która nas zbudziła, silniejsza niż gdyby góra stanęła w ogniu lub gdyby księżyc spadł, żeby rozświetlić płaskowyż na naszych oczach. Potem – Twój wygląd i sposób, w jaki się oderwałeś od ziemi, jakbyś miał się wznieść w górę... Wystraszyłem się, że – czując wstręt do niegodziwości Izraela – powrócisz do Nieba, być może na rozkaz Najwyższego. Potem odczułem lęk, widząc pojawiającego się Mojżesza, którego ludzie w jego czasie nie mogli oglądać bez zasłony, tak na jego obliczu jaśniało odbicie Boga. Wtedy był jeszcze człowiekiem, teraz zaś jest szczęśliwym duchem, rozpalonym Bogiem. A Eliasz... Miłosierdzia Bożego! Sądziłem, że nadeszła dla mnie ostatnia chwila. Przypomniały mi się wszystkie grzechy popełnione w ciągu życia, odkąd byłem całkiem mały, kiedy kradłem owoce w ogrodzie sąsiada, aż do ostatniego, kiedy udzieliłem Ci złej rady w ostatnich dniach. Z jakim drżeniem okazywałem skruchę! Potem wydawało mi się, że ci dwaj sprawiedliwi darzą mnie miłością i... ośmieliłem się przemówić. Ale nawet ich miłość wywoływała we mnie strach, bo nie zasługuję na miłość podobnych duchów. A potem... a potem... Strach największy! Głos Boga!... Dżeowa przemówił! Do nas! Powiedział nam: „Słuchajcie Go!” – Ciebie. On ogłosił Ciebie „Swym Synem Umiłowanym, w którym ma upodobanie”. Jaki lęk! Dżeowa!... Do nas!... Z pewnością tylko Twoja moc zachowała nas przy życiu!... Kiedy nas dotknąłeś, Twoje palce płonęły jak ogień. I to był [powód] mojego ostatniego przerażenia. Sądziłem, że to godzina ostatniego sądu i że to Anioł mnie dotknął, żeby mi odebrać duszę i zanieść ją do Najwyższego... Ale jak mogła Twoja Matka... widzieć... słyszeć... żyć w tej godzinie, o której mówiłeś wczoraj, i nie umrzeć? Ona była sama, młoda, bez Ciebie...»
   «Maryja, Nieskalana, nie mogła się bać Boga. Ewa się Go nie bała tak długo, jak długo była niewinna. I miała Mnie. Mnie, Ojca i Ducha – Nas, którzy jesteśmy w Niebie, na ziemi, w każdym miejscu. I mamy Swe Tabernakulum w Sercu Maryi» – mówi łagodnie Jezus.
   «Coś takiego!... Coś takiego!... Potem jednak mówiłeś o śmierci... I cała radość się skończyła... Ale dlaczego akurat dla nas trzech to wszystko? Czy nie byłoby dobrze, żeby wszyscy ujrzeli Twoją chwałę?» [– pyta na koniec Piotr.]
   «Właśnie dlatego, że mdlejecie słysząc o śmierci Syna Człowieczego – o śmierci w męczarniach – Człowiek-Bóg chciał was umocnić na tę godzinę i na zawsze przez poznanie z wyprzedzeniem tego, jaki będę po śmierci. Pamiętajcie o wszystkim, aby o tym opowiedzieć w swoim czasie... Zrozumieliście?»
   «O, tak, Panie! Tego nie można zapomnieć, a opowiadanie o tym byłoby daremne. Wzięliby nas za ‘pijanych’». (IV [cz. 1-2], 37: 3 grudnia 1945 i 5 sierpnia 1944. A, 7194-7195, 3220-3227, 7196-7202 i 3227-3229)

   «Oh! Maestro, Dio mio!», esclama Pietro. «Come faremo a viverti accanto ora che abbiamo visto la tua gloria? Come faremo a vivere fra gli uomini, e noi, uomini peccatori, ora che abbiamo udito la voce di Dio?».
   «Dovrete vivermi accanto e vedere la mia gloria sino alla fine. Siatene degni perché il tempo è vicino. Ubbidite al Padre mio e vostro. Torniamo ora fra gli uomini, perché sono venuto per stare fra essi e per portare a essi Dio. Andiamo. Siate santi per ricordo di quest’ora, forti, fedeli. Avrete parte alla mia più completa gloria. Ma non parlate ora di questo che avete visto ad alcuno. (La prudenza perfetta di Cristo, lo fece così comandare per evitare fanatismi di venerazione e d’odio, entrambi prematuri e nocivi. Poche righe più sotto, a proposito di Elia, Maria Valtorta precisa: L’Elia che “è tornato una volta”, cui allude Gesù, era il Battista). Neppure ai compagni. Quando il Figlio dell’uomo sarà risuscitato dai morti e tornato nella gloria del Padre, allora parlerete. Perché allora occorrerà credere per aver parte nel mio Regno».
   «Ma non deve venire Elia per preparare al tuo Regno? I rabbi dicono così».
   «Elia è già venuto ed ha preparato le vie al Signore. Tutto avviene come è stato rivelato. Ma coloro che insegnano la rivelazione non la conoscono e non la comprendono, e non vedono e riconoscono i segni dei tempi e i messi di Dio. Elia è tornato una volta. La seconda verrà quando il tempo ultimo sarà vicino per preparare gli ultimi a Dio. Ma ora è venuto per preparare i primi al Cristo, e gli uomini non lo hanno voluto riconoscere e lo hanno tormentato e messo a morte. Lo stesso faranno col Figlio dell’uomo, perché gli uomini non vogliono riconoscere ciò che è loro bene».
   I tre chinano la testa pensosi e tristi, e scendono per la via dalla quale sono saliti insieme a Gesù.

   … Ed è ancora Pietro che dice, in una sosta a mezza via: «Ah! Signore! Dico anche io come tua Madre ieri: “Perché ci hai fatto questo?”; e anche dico: “Perché ci hai detto questo?”. Le tue ultime parole hanno cancellato la gioia della gloriosa vista dai nostri cuori! Gran giorno di paure questo! Prima ci ha fatto paura la grande luce che ci ha destati, più forte che se il monte ardesse o che se la luna fosse scesa a raggiare sul ripiano, sotto i nostri occhi; poi il tuo aspetto e il tuo staccarti dal suolo come fossi per volare via. Ho avuto paura che Tu, disgustato dalle nequizie di Israele, te ne tornassi ai Cieli, magari per ordine dell’Altissimo. Poi ho avuto paura di vedere apparire Mosè, che i suoi del suo tempo non potevano più vedere senza velo tanto splendeva sul suo volto il riflesso di Dio, e ancora era uomo, mentre ora è spirito beato e acceso di Dio, e Elia… Misericordia divina! Ho creduto essere giunto al mio ultimo momento, e tutti i peccati della mia vita, da quando rubavo le frutta nella dispensa da piccino, all’ultimo di averti mal consigliato giorni or sono, mi sono venuti alla mente. Con che tremore me ne sono pentito! Poi mi parve che mi amassero quei due giusti… e ho osato parlare. Ma anche il loro amore mi faceva paura, perché io non merito l’amore di simili spiriti. E dopo… e dopo!… La paura delle paure! La voce di Dio!… Geové che ha parlato! A noi! Ci ha detto: “Ascoltatelo!”. Tu. E ti ha proclamato “suo Figlio diletto nel quale Egli si compiace”. Che paura! Geové!… a noi!… Certo solo la tua forza ci ha tenuti in vita!… Quando Tu ci hai toccato, e le tue dita ardevano come punte di fuoco, io ho avuto l’ultimo spavento. Ho creduto che fosse l’ora di essere giudicato e che l’Angelo mi toccasse per prendermi l’anima e portarla all’Altissimo… Ma come ha fatto tua madre a vedere… a sentire… a vivere, insomma, quell’ora che Tu hai detto ieri, senza morire, Lei che era sola, giovanetta, senza di Te?
   «Maria, la Senza Macchia, non poteva avere paura di Dio. Eva non ne aveva paura finché fu innocente. Ed Io c’ero. Io, il Padre e lo Spirito, Noi che siamo in Cielo e in Terra e in ogni luogo, e che avevamo il nostro Tabernacolo nel cuore di Maria», dice dolcemente Gesù.
   «Che cosa! Che cosa!… Ma dopo che Tu hai parlato di morte… E ogni gioia è finita… Ma perché proprio a noi tre tutto questo? Non era bene darla a tutti questa visione della tua gloria?».
   «Appunto perché tramortite udendo parlare di morte, e morte per supplizio, del Figlio dell’uomo, l’Uomo-Dio vi ha voluto fortificare per quell’ora e per sempre con la precognizione di ciò che Io sarò dopo la Morte.
   Ricordatevi tutto questo, per dirlo a suo tempo… Avete capito?».
   «Oh! si, Signore. Non è possibile dimenticare. E sarebbe inutile raccontare. Ci direbbero “ebbri”». (5, 349)

Przekład polski Ewangelii: Biblia Tysiąclecia, wyd. V, Pallottinum, Poznań 2007 (Mt, Mk, Łk: tłum. o. Walenty Prokulski TJ; J: tłum. ks. Jan Drozd SDS)

Zapis grecki: wyd. Nestle-Aland 28


Przekład polski 
Poematu Boga-Człowieka napisanego przez Marię Valtortę: Ewa Bromboszcz (I-IV, VI-VII), ks. Michał Kaszowski (V), Vox Domini, Katowice (I: bez roku, II: 2010, III, cz. 1-2: 2000, cz. 3-4: 2002, IV, cz. 1-2: 2003, cz. 3-4: 2004, cz. 5-6: 2005, V: 2000, VI: 1998, VII: 1999)


Zapis włoski: Maria Valtorta, 
L’Evangelo come mi e' stato rivelato, 
Edizioni Paoline, Pisa 2001


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz