sobota, 8 października 2011

Wezwanie Michała

Czysty, światły Ktoś Jak Bóg,
Wielki Zwiastun Miłości,
obroni Cię w walce,
da siłę w trudności.
Jeden mały znaczek,
iskierka w serduszku,
zapala w Tobie wiarę,
widzisz możliwości.
Widok się poszerza,
wszystko jasne jak słońce,
miłość Cię odświeża,
wznieca serce gorące.
Walka, kłótnia znika
w obliczu miłości,
zatopiony w iskierce
znajdziesz wrota radości.
Niegodziwości, zasadzki –
wymysły złego ducha –
przed wszystkim Cię obroni
miłości otucha.
Ktoś Jak Bóg przychodzi –
jawny znak Miłości,
piękny w swej Słowności,
rozprasza ciemności.
On zwiastuje pokój,
prowadzi do zgody.
Wszystkie niedorzeczności
nikną w świetle miłości.
Zasadzili się na Ciebie
możni okrutnicy.
Ty rozbrajasz wszystkich,
Okrutniku Miłości.
Słowem swoim świecisz,
tniesz Nim ostro jasno,
jesteś Jego narzędziem
przetopionym w światło.
Świeży wiatr sprowadzasz,
przynosisz woń nieba,
odpędzasz wyziewy
zabójców miłości.
Swym strachem wszystkich gromisz,
bo Twa miłość wielka
zmusza do ucieczki
niemiłosne myśli
pełne nienawiści.

Proszę więc w pokorze,
przyjdź w swej okazałości,
rozgrom me słabości.
Uderz piorunem
w skorupę mego serca,
ulepioną przez wroga,
zakrywającą Boga.
Niech niebo mego serca
rozjaśnieje jak po burzy,
odpędź wszelkie chmury,
bym w światłości się zanurzył.

Jesteś wodzem
niebiańskich światełek –
czynników odtwarzających
we mnie pamięć nieba.
Cały ogrom świateł –
Ty nimi przewodzisz.
Wróg i inne złe duchy
strącone są w przepaść
przez Ciebie, Dzielna Światłości,
i przez Twe światełka.
Wróg, złe duchy
po tym świecie krążą,
gubią dusze ludzi.
Ktoś Jak Bóg przychodzi,
odtrąca wszelkie złości,
dobroć w sercach budzi.

Strzelaj strzałą Słowa
do uszu Michała.
On strzeli miłością
i ugodzi wroga.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz