Wielu cierpi najbardziej
w
swoim mniemaniu:
„nikt
nie cierpi, tak jak ja”,
„nie
ma większego cierpienia niż moje”.
Cierpiący
w zamkniętym świecie
nie
dopuszczają
kogoś,
kto cierpi podobnie,
kogoś,
kto cierpi bardziej.
Zamknięcie
w swoim cierpieniu
nie
pozwala na ulgę
daną
od kogoś innego
i
nie przynosi też ulgi
temu,
kto cierpi tuż obok.
Kościół nie jest dla siebie. Nawet ból Kościoła ma być bólem rodzenia. Nie ma być bólem, który zamyka Kościół w sobie – zasklepia w sobie.
OdpowiedzUsuńGrzegorz Ryś, „Homilia: Czy nas obchodzi ból stworzenia?”, min. 10:07–10:18, źródło: https://biskup-rys.pl/index.php/nagrania/400-2016-05-i-forum-ewangelizacyjne-archidiecezji-gnieznienskiej [dostęp: 25.04.2020]