niedziela, 12 stycznia 2025

(5) Przysmaki duchowne: Ziarno gorczycne (Kazanie 2)

ZIARNO GORCZYCNE,1
gdy uroście zstaje sie drzewem.


   Tak wielka jest pilność gospodarstwa ludzkiego około pożywienia doczesnego, iż wszystkie role swoje z wielką pracą sprawując, radzi by nie tylko wszystkie swoje obszary, rozmaitem nasieniem jako nalepiej zasiali, ale i temu by nie radzi, aby im który zagon, albo która brózda odłogiem zostać miała. Na co jeśli nie mają dostatku nasienia z gumna swojego, tedy i kupnem, i pożyczanym sposobem, dostają nasienia; a nawet i z kim inszym zamnożystszym naspół zwykli siać niektórzy, aby tylko wszystko co mają zrobić i zasiać, i poprzątać mogli. Które staranie ich gdy jest w mierze swej przystojne jest, i nie ma żadnej nagany, gdyż jako Ptak do latania, i Koń do biegania, tak człowiek jest stworzony do roboty, aby w pocie czoła swego szukał pożywienia,
2którą robotę zalecając Mędrzec Żydowski mówi:3 Nie miej w nienawiści Chleboróbstwa które stworzył Nawyzszy, czego poważniejsze i daleko więtsze zalecenie czyni, i sama istotna Mądrość Jezus Chrystus, który nazwał Ojca swego oraczem, a wszystek świat rolą, a wszystko Królestwo niebieskie z Synami i dziedzicami jego, przyrównał do nasienia dobrego, wszystkie zaś złe ludzie przyrównał do Kąkolu od nieprzyjaciela posianego, a tego wszystkiego żeńcami nazwał Anioły swoje. Godne tedy pochwały chleboróbstwo. Abowiem żywi i Papieża i Kardynały i Biskupy, i wszystko duchowieństwo. Godne pochwały chleboróbstwo; bo żywi Cesarze, Króle, Książęta, Senatory, Żołnierze, Rzemieslniki, i wszystek lud pospolity. I gdyby chleboróbstwo ustało musiałby tak znędznieć świat, jako był znędzniał czasu onego strasznego głodu, w który tylko przez trzy lata i sześć Miesięcy, za czasu Heliasza Proroka,4 zstało się nieb jako Miedziane, a ziemia jako żelazna żadnego sprawowania nie przyjmująca, i żadnego też pożytku z siebie nie przynosząca. Co jeśli dobra jest rzecz siać i orać dla pożywienia ciała skazitelnego, daleko lepsza jest orać i siać, dla pożywienia dusze nieśmiertelnej. Do czego każdego człowieka upomina Syn oracza nebieskiego, mówiąc: PODOBNE JEST KRÓLESTWO NIEBIESKIE ZIARnu gorczycnemu, które wziąwszy człowiek, posiał je na roli swojej, które chociaż namniejsze jest miedzy wszelkiem nasieniem, ale gdy uroście więtsze jest nad wszystkie jarzyny, tak iż zstaje sie drzewem, na które Ptaszkowie niebiescy przylatują, i mieszkają na gałązkach jego. Do której siejby tak pożytecznej będę M. W. namawiał, imieniem oracza powszechnego, tylko proszę o pilne i łaskawe słuchanie.
  
5Godna zaprawdę podziwienia wielka moc Pana Boga nieogarnionego, który maluchnym rzeczom dał tak wielką moc wnętrzną, iż z nich rzeczy wielkie wyrastają. 6Dosyć niewielkie jaje Krokodylowe, które jest mało co więtsze od jaja Gęsiego, a przedsię z tak małego jaja wyrasta Krokodyl, który jest barzo wielki i ogromnej miązszości, a długości tak wielkiej że dorasta łokci dwudziestu i czterech. 7Dosyć drobna jest ikra Wielorybowa, przedsię z niej wiążą sie Wielorybięta, z których każdy przychodzi do tak ogromnej wielkości, że brzuchem swoim samym okrom głowy i ogona, zalęże czworostaj roli, a wielkość głowy jego jaka by była, znać to dobrze po oczach jego, które są tak wielkie, że w dołkach ich może sie zmieścić po dwudziestu chłopów. 8Więc i Żołądź niebarzo też wielka, a przedsię z jednej wyrasta Dąb wysoki, i miąższy, i gałęzisty, i wielką obfitość Żołędzi rodzący. Jednakże miedzy temi i inszemi tym podobnemi dziwami, nie masz dziwu więtszego nad ten, który sam Pan dziwny i wielkie dziwy czyniący, za cudowny dziw udaje mówiąc: iż z Ziarneczka gorczycnego, między wszystkiemi nasieniami namniejszego, wyrasta drzewo tak wielkie, iż Ptaszkowie niebiescy przylatują i mieszkają w gałąskach jego, czego doznali ci którzy w ziemi świętej bywali, i napatrzyli sie tak wielkich drzew z tego namniejszego Ziarneczka gorczycnego wyrastających, iż pod jedną gałęzią jego garncarze całe lato jako w chłodniku robiąc, z tejże jednej gałęzi natrzęśli pułkorcza nasienia. Tym podobieństwem dziwnym jescze dziwniejszą rzecz znaczy nam przedwieczna Mądrość. 9A cóż takiego? to a nie co inszego, podaje do wyrozumienia naszego – iż maluchne Cnoty ludzi w gorzkości Pokuty na świecie żyjących, wyrastają w nieogarnioną wielkość zasługi Królestwa niebieskiego, i siągają wierzchem swym społeczności towarzystwa Aniołów świętych, 10przez Ptaszki niebieskie słusznie przeznaczonych. Abowiem na kształt ptaszków niebieskich, mając mieskanie i siadła swoje górne, ustawicznym śpiewaniem swoim chwalą Stworzyciela nieba i ziemie, bez przestanku śpiewając, Święty, Święty, Święty, Pan Bóg zastępów. Więc do tego jako Ptaszkowie niebiescy ochotnie na ziemię zlatują, gdy ujrzą na niej ponętę swemu przyrodzeniu i smakowi przyzwoitą, tak Aniołowie Święci chętliwie zstępują z nieba na te niskości Ziemskie, do ludzi Bogobojnych, którzy są barzo smaczną ponętą i przyjemną potrawą Aniołom Świętym, jako ci których sam dziedzic Królestwa niebieskiego, nazywa nasieniem dobrym, i Synami Królestwa Bożego, jako to znać z onego wdzięcznego głosu jednego ptaszka niebieskiego Rafała świętego,11 tak do Tobiasza Bogu miłego mówiącego – Ja jestem Rafał Anioł jeden z Siedmi Duchów którzy stoimy przed Panem. A teraz mię posłał Pan abym cię uzdrowił, i Sarę Żonę Syna twego, przetoż oznajmuję wam to, iż dobra jest Jałmużna z Postem, lepiej niż skarby Złota chować, i gdyś sie ty modlił z płaczem i odbiegając obiadów swoich, chowałeś i grzebł umarłe, ja modlitwy twoje ofiarował Panu. A takich Ptaszków niebieskich do posługi ludzkiej ochotnych, iż jest pełne niebo, dosyć poważnym jest świadkiem tego Apostoł święty jasnością niebieską oświecony, i w niebie miedzy Aniołami świętemi, przez objawienie istotnej Mądrości niebieskiej wyćwiczony, który mówi:12 Wszyscy są służbistemi Duchami, posłanemi dla tych którzy mają otrzymać dziedzictwo zbawienia. Czego daleko mamy poważniejsze świadectwo od samego Pana wszystkich Aniołów, który wziąwszy dzieciątko małe i postawiwszy je miedzy Zwolennikami swoimi, rzekł do nich: PILNUJCIE tego abyście nie zgorszyli żadnego z tych. Abowiem powiadam wam, iż Aniołowie ich, zawsze patrzą na oblicze ojca mego który w niebie jest: Co jeśli ci ptaszkowie Niebiescy, siadają na słabiuchnych gałążkach, tych latorośli dziatek maluchnych, na których tylko widzą sam jeden owoc niewinności na Chrzcie świętym, z sczerej łaski Bożej, bez wszelakich zasług darmo otrzymanej, a cóż mniemasz jako prędzej przylatują, i ochotniej odpoczywają na gałęziach, tych drzew dobrych, na których się obficie rodzą one roskoszne owoce Ducha – które Paweł święty wylicza, mówiąc:13 Owoc Ducha, jest Miłość, Radość, Pokój, Cierpliwość, Powolność, Dobroć, Skromność, Cichość, Wiara, Mierność, Wstrzemieźliwość, Czystość. Wielki tedy to dziw Chrześc. M. iż tak maluchnych ziarneczek Cnót ludzkich, w gorzkości Pokuty świętej uczynionych, tak wielkie zasługi wyrastają, które wierzchem swoim siągają Królestwa Niebieskiego. Co abyście tym lepiej zrozumieć mogli – Ukażę M. W. kilka drobniuchnych Ziarneczek gorczycnych, z których wielkie drzewa porosły. 14A cóż proszę może bydź drobniejszego, i do Ziarneczek gorczycnych podobniejszego, nad one drobniuchne pieniążki, które ubożuchna Wdowa włożyła do skarbnice Bożej? A przedsię z tych tak wielka zasługa urosła, iż przeszła zasługę onych wszystkich Bogaczów, którzy wielkie dary i kosztowne klejnoty z nią pospołu kładli na Ofiarę Pańską, na co mamy świadka nawierniejszego Jezusa Chrystusa mówiącego: ZAPRAWDĘ TA WIĘCEJ NAD WSZYSTKIE WŁOŻYŁA. A iż nawięcej włożyła, tedy idzie za tym, że też nawiększą zapłatę wzięła, od tego który sprawiedliwą wagę trzymając w rękach swych, każdemu oddaje zapłatę, według miary zasługi jego, zrzucając z niej precz, tych którzy nie doważają – Jako uczyniono Królowi Baltazarowi,15 i mało nie uczynili onemu Piotrowi mytnikowi,16 któremu kazano przykładać do wagi onego bochenka chleba, poniewoli ubogiemu rzuconego.
  
17Więc jescze cóż proszę może bydź drobniejszego, nad onę Pokutę jawnogrzesznika z daleka stojącego, i oczu swoich w niebo podnieść nieśmiejącego, i w skruszonym sercu swoim, tylko pięć słówek maluchnych, jako pięć Ziarnek gorczycnych siejącego, i pięścią swoją własną, jako broną o piąci zębach zawłóczącego, a przedsię ten maluchny drobiazg jego, urósł w tak wielkie drzewo usprawiedliwienia, że ten Pan, który wszystkie sprawiedliwości ludzkie sądzić będzie, własnemi usty swojemi powiedział: ZAPRAWDĘ POWIADAM WAM, iż zstąpił do domu swego usprawiedliwiony. A usprawiedliwienie od sędziego najsprawiedliwszego przyznane, iż podnosi człowieka do osiągnienia Królestwa Niebieskiego, i społeczności Aniołów Niebieskich, nie masz w tym żadnej wątpliwości, jako to znać z wywodu Pawła świętego, który pyta Rzymian, mówiąc:18 A któż będzie skarżył na wybrane Boże? Bóg który usprawiedliwia? A któż ich będzie potępiał? Chrystus Jezus który umarł, i który Zmartwychwstał, który jest na prawicy Bożej, który też przyczynia sie za nami? Któremi słowy potężnie tego dowodzi, co na początku tejże Kapituły powiedział: Iż nie masz żadnego potępienia tym, którzy są w Jezusie Chrystusie, który nas wyzwolił od zakonu grzechu i śmierci.
  
19Co jeślibyś się jescze chciał przypatrzyć ostatecznej Pokucie, łotra na prawicy Odkupiciela świata wiszącego, i tę znajdziesz tak drobną, iż zaledwie podobna jest Ziarneczku gorczycnemu. Bo zaledwie wyrzekł siedm słówek maluchnych, za wszystkie siedm grzechów śmiertelnych, których przez wszystkie dni żywota swego był pełen, a przedsię gdy wyrzekł one drobniuchne słówka: Panie pamiętaj na mnie, gdy przyjdziesz w Królestwo twoje, zaraz tak sie przyjęły na bujności Miłosierdzia Chrystusowego, i w oczemgnieniu urosły w taką wysokość, że Raju dosiągnęły, jako o tym jawnie świadczy, ten Pan, który sam ręką swą Raj sczepił, i jest szafarzem roskoszy jego, gdy rzekł do niego: ZAPRAWDĘ POWIADAM CI ŻE DZIŚ BĘDZIESZ ZE MNĄ W RAJU. Toć nieomylnie obiecuje wszystkim prawdziwie pokutującym, zacny Doktor wszystkiego pogaństwa, gdy mówi:20 Ten ucisk tuteczny krótki i lekki sprawuje nam na wysokości wiekuistą wagę chwały, z czego sie ciesząc Mędrzec Żydowski, tak mówi na pobudkę inszym.21 Troszeckem pracował a znalazłem sobie wielkie odpoczywanie.
  
22Co jeślibyś już chciał wiedzieć skąd to pochodzi, że tak małe ziarneczko gorczycne Cnót w gorzkością Pokuty posiane, tak wysoko i tak krzewisto roście. Wiedzże naprzód iż to pochodzi z nieogarnionej wszechmocności Stworzyciela, który samą potężnością słowa swego, stworzywszy z niszczego wszystkie rzeczy widome i niewidome, około samego człowieka taką pracą podjął, iż go własnemi rękami swojemi ulepił z ziemie, i własnemi rękami swojemi ulepił z ziemie, i własnemi usty swojemi natchnął weń dech Żywota, 23skąd sie domyślaj, iż to naprzód dlatego uczynił, aby dusza na wyobrażenie i podobieństwo Boże Stworzona, wchodząc w tę glinianą i błotną chałupę, nie miała żadnej przyczyny Pychy, i nadętości, ale aby umiała sie uniżać przed Panem i Stworzycielem.24 swoim, niosząc na sobie przybytek nie ze złota, ani z Srebra, ani z Miedzi urobiony, ale z sczerego błota i z mułu ziemie, która jest fuzem i drożdżami wszystkich żywiołów.
  
25A do tego aby dusza wchodząc w ziemię, czuła sie bydź kmieciem Pańskim, którym go dawno nazwał on zacny Arcybiskup Gnieźnieński Wojciech święty, który w onej poważnej i Zbawiennych tajemnic pełnej pieśni swojej Bogarodzica, Kmieciem Bożym nazywa Adama, co jeśli Ociec Kmieć tedyć wszyscy synowie jego Kmiecięta, i Papieże, i Cesarze, i Królowie wszyscy, od nawiętszego aż do namniejszego, z których każdy powinien swą ziemię na której jest osadzony tak sprawować, aby we wszystkich zmysłach, i członkach z ziemie ulepionych mogli sie prędko przyjąć, i jako nabujniej rość wszelkie nasienia z gumna Bożego pochodzące. Na co nie lada ziemię obrał, ten który wszystkę ziemię Stworzył, ale obrał ziemię napłodniejszą, i do wszelkich urodzajów nasposobniejszą, żeby sprawca jej nie mógł mieć żadnej wymówki, niepłodności i nadaremnej utraty, pracy swojej i zguby nasienia Pańskiego. Bo jeśli tej ziemi którą nogami cielesnemi depczemy, dał taką sposobność że rodzi rozmaite drzewa, niektóre rodzą Figi, Pomarańcze, Daktyly, Kassją, Cynamon, Pomagranaty, Cytryny, jeśli dał taką płodność ziemi, iż rodzi rozmaite zboża, na pożywienie skazitelnego brzucha, rodzi rozmaite zioła i przysmaki i lekarstwa, wypusczając z siebie Szafrany, Pieprze, Wina, Balsamy, pogotowiu dał więtszą sposobność tej ziemie ciała naszego, dla rodzenia zasług zbawienia wiecznego. Takać ziemia była Abla niewinnego26 na której maluchne Ziarneczko cierpliwości, urosło do zasługi Królestwa niebieskiego wiecznemi pociechami napełnionego. Takać była ziemia Enocha Bogobojnego, który z Bogiem chodził i wzięty jest od niego do wiecznych roskoszy. Takać ziemia była Noego Sprawiedliwego,27 który sie podobał Panu Bogu, i zachowany jest od Potopu powszechnego. Takać ziemia była Józefa świętego,28 który zaprowadzony w Pogańską ziemię, na której sie nic inszego nie rodziło jedno pokrzywy, oset, i ciernie, przedsię jego ziemia rodziła roskoszne i barzo pachniące owoce Cnót świętych, cierpliwości, wierności, czystości, rostropności, i inszych aż po dziś dzień kwitnących, i nie tylko po wszystkim świecie, ale też po wszystkim niebie pachnących. Ale i ona ziemia Dawida,29 Jozafata, Ezechiasza, Jozjasza, i inszych pobożnych Królów, iżali zła była która rodziła miłość nieprzyjaciół, rodziła nabożeństwo, mnożyła ludzkość. Więc i one maluchne niweczki trojga30 dziatek w Babilonie będących,31 iżali złe były, na których sie rodziła, tak wielka wstrzemieźliwość od roskosznych potraw stołu Królewskiego. Takać ziemia była i onych świętych Pań, Sary, Hester, Judyt, Zuzanny, i inszych wielu których, wysokość, i wielkość zasług dorosła Królestwa niebieskiego. Co jeśli tak dobra ziemia była starego pola, pod przeklęctwem onego Zakonu, który żadnego nie mógł przywieść do doskonałości? a cóż mniemasz o tej bujnej nowinie, której Pan Bóg tak błogosławił, iż zesłał na nię jednorodzonego Syna swego, Który na ziemi widziany jest i z ludźmi obcował, w ciele z naszej ziemie wzięty, którą tak uczcił i tak podwyzszył, iż po Bogu nie masz nic nad ziemię naszą wyzszego i zaczniejszego? Abowiem nasza ziemia, zaniesiona jest na prawicę Majestatu na wysokości, tak iż każdy z nas patrząc na Jezusa Chrystusa, i teraz oczyma wiary, i potym oko w oko może śmiele mówić: To jest kość z kości mojej, i ciało z ciała mojego.
  
32Ale iż kożda ziemia by była nalepsza, prędko zdziczeje, gdy odłogiem będzie porzucona, i nie będzie mieć koło siebie pilnego sprawowania, dlategoż powszechny oracz wszystkiej ziemi, i sprawca wszystkich ludzi, z ziemie ulepionych, chcąc aby ta ziemia jego lada czym nie zarosła z skłonności zmysłów do złego, dlatego posyłał zawsze sprawce swoje, Patriarchy, i Proroki i Kapłany, czyniąc je oraczami, i roskazując im głosem swym niebieskiem, aby skowali miecze swe na płużne żelaza,33 i włócznie swoje na kosy, nie na co inszego jedno aby ziemię serc ludzkich orali, i bruzdy na niej czynili, na przyjęcie nasienia Pańskiego, o czym sam Pan mówi do ludu Izraelskiego, przez Proroka Ezechiela GÓRY IZRAELSKIE GAŁĘZIE WASZE ROZPUSCZAJCIE,34 i owoc swój przynoście ludowi mojemu, boć blisko jest aby przyszedł, i nawróczę sie do was, i będziecie oranemi a weźmiecie w się nasienie. Dosyć pilno i głęboko orał Izajasz Prorok, gdy szerokiem lemieszem, i potężnem krojem strofowania, wołał: Biada narodowi grzesznemu,35 ludowi obciążonemu nieprawością, nasieniu złemu, synom niecnotliwym, opuścili Pana, bluźnili świętego Izraelskiego, odwrócili sie wstecz. Dosyć głęboko tenże orał, gdy płużne żelaza swoje zapusczał aż w pośrzodek ziemie, w której jest zakryte Piekło, które on im odkrywał i ukazował, mówiąc:36 w dzień pomsty Pańskiej, i w rok odpłaty Syjonu obróczą sie strumienie jej w smołę, a proch w siarkę, i będzie pałać ziemia, jako smoła we dnie i w nocy, nie będzie ugaszona na wieki, będzie wstępował wzgórę dym jej, od narodu do narodu, i posiądą tamtę ziemię bąk, i jeż, i bocian, i kruk, a poroście w domach ich ciernie, i pokrzywy, i ostropest po murach ich, i będzie łożyskiem Smokom, i pastwiskiem strusom, i zbiegną sie tam źli Duchowie, puł człowieka i puł osła, a dziki mąż będzie wołał jeden na drugiego. Tam będzie legać jędza, bo tam sobie znalazła pokój. Dosyć głęboko orał, on zacny Prorok Hieremiasz w żywocie matki swojej poświęcony, który widomie jarzmo na szyi swojej nosząc, miedzy ludźmi chodził, upominając ich, aby sobie kopali nowiny nowych Cnót, i nowych zasług, ażeby nie siali miedzy czerniem złośliwych nałogów swoich. Dosyć głęboko orał i Joel Prorok, który siągając skrytości serca ludzkiego, wołał w słowie Bożym: NAWRÓĆCIE SIE DO MNIE WE WSZYSTKIEM37 SERCU WASZYM, w poście, w płaczu i łkaniu, i KRAJCIE SERCA WASZE; a nie odzienia wasze. Ale i wszyscy inszy Prorocy i Kapłani, nie co inszego czynili, jedno byli sprawcami onej roli, którą Król Dawid kupił u Areuni, na której potym syn jego Salomon zbudował Kościół Pański, nie na co inszego, jedno aby na tej roli, na której sie przedtym rodziły pożytki docześne, za praczą oraczów docześnych, potym sie mogły rodzić pożytki zbawienne, za sprawą robotników Duchownych. Takim był sprawcą dobrym on zacny Kapłan nawyzszy Oniasz, za którego świątobliwością, tak Prawa Boże, jako i Koronne, z pilnością chowane były. Takim był dobrym sprawcą i on zacny Syn jego Symon,38 który za żywota swego podparł domu, i za dni swoich potwierdził Kościoła, który uleczył lud swój, i wybawił go od zatracenia, który był jako jutrzenka w pośrzodku mgły, i jako miesiąc pełny we dni swoje, i jako słońce błyszczące sie, tak on świecił w domu Bożym. Takich było wiele i inszych, którzy tę ziemię pilnie sprawując, siali na niej nasienie dobre, które brali tak z przykazania Bożego w prawie Mojżeszowym opisanego, jako i z wnętrznego natchnienia Ducha świętego, przez usta ich tak do ludzi mówiącego:39 Jako desc i śnieg pada z Nieba, a tam sie więcej nie wraca, ale napawa ziemię i tak ją odwilża, iż daje nasienie siejącemu i chleb jedzącemu, tak będzie słowo moje które wynidzie z ust moich, nie wróci sie do mnie próżne, ale uczyni comkolwiek chciał, i posczęści sie mu w tym na co mie posłał? Takim ci rozsiewaczem był on wielki Prorok Ezajasz, który zgromadziwszy wszystkie Książęta Izraelskie, i wszystek lud pospolity wypuszczał nasienie słowa Bożego mówiąc:40 SŁUCHAJCIE NIEBIOSA, I BIERZ SOBIE W USZY ZIEMIO, bo Pan mówił wychowałem syny i podwyższyłem je, a oni mną wzgardzili – poznał wół Pana swego, i osieł żłób Pana swego, a lud Izraelski nie poznał mię, i lud mój nie zrozumiał. Takim był rozsiewaczem i on Prorok w Żywocie macierzyńskim poświęcony, wszystkim głosem wołając:41 ZIEMIO ZIEMIO ZIEMIO słuchaj słowa Bożego. Insze zaś wszystkie role, które nie miały takich sprawców i takiego nasienia, wszystkie były podobne onej roli, którą widząc Król Żydowski Salomon mówi:42 Szedłem przez rolą człowieka leniwego, i przez winnicę męża głupiego, alić oto wszędy zarosło pokrzywami, i wszystek wierzch, okryło ciernie. Takieć były one wszystkie role Bałwochwalskie, na których tak wiele było tych pokrzyw parzących, ciała i wszystkie zwierzchowne zmysły, tak barzo wiele było ostrego ciernia kolącego dusze, i wszystkie władze i chęci jej, iż już narosło było barzo wiele gajów Szatańskich, w których bluźnierstwa swoje odprawowali, wieszczkowie i czarownicy, i fałszywi Prorocy i Kapłani Bałwochwalscy, od której gęstości i krzewistości pokrzyw i ciernia, i sama nawyborniejsza ziemia Żydowska nie była wolna, bo i onę nakochańszą winnicę Pańską, jusz byli zaszpecili i zagęścili, jako na to narzeka sam powszechny wszystkiego świata oracz mówiąc:43 Sprawiłem Winnicę wyborną, i ogrodziłem ją, i wybrałem z niej kamienie, i zbudowałem wieżę w pośrzodku niej, i postawiłem w niej Prasę, i czekałem aby rodziła jagody Winne, alić ona narodziła ciernia i głogu. A iż go w się zapuściła. Otóż ja (mówi Pan) od niej odejmę płot i będzie ku roztargnieniu, rozwalę parkan jej, i będzie ku podeptaniu i położę ją pustą, i nie będą jej obrzynać, ani okopywać, i zaroście wszystka głogiem i cierniem, i obłokom moim zakażę aby na nie dzdza nie puszczali. Co wszystko iż sie wypełniło nad złośliwemi Żydami, wszyscy to na oko widzimy, a przedsię tego sobie nie uważamy i bać sie nie chcemy, aby toż albo co gorszego nie zstało sie Winnicy naszej Chrześciańskiej, która w pierwszym Kościele będąc tak wyborną, że w niej pełno było Męczenników, i Wyznawców świętych, i ludzi w wielkim nabożeństwie i bogobojności żyjących, a teraz namnożyło sie barzo wiele Heretyków, i odszczepieńców, i fałszywych Chrześcian, miedzy któremi więcej jest głogu i ciernia niżli miedzy niewiernemi i od Boga wzgardzonemi Żydami, gdyż znajdują sie tacy ludzie Chrześciańscy, którzy więtsze lichwy biorą niż Żydowie, i owszem i samym Żydom na lichwę pieniędzy pożyczają. A strony Pijaństwa, i wszeteczeństwa, i rozmaitych potwarzy i fałszów, nie masz tak wielkich miedzy Żydami, jako miedzy Chrześcianmi. Zaprawdę trzeba by sie nam barzo lękać onej strasznej groźby Pawła świętego tak mówiącego.44 Ziemia która bierze w się descz, i czyni pożytek tym którzy ją sprawują, bierze błogosławieństwo od Boga, ale która rodzi ciernie i oset, wzgardzona jest i bliska przeklęctwa, której skończenie będzie ku spaleniu. A któremusz to przeklęctwu i któremu spaleniu? Onemu nastraśniejszemu, którym przy ostatnim Sądzie pałać będzie wszystek świat, wypalając wszystkie wsi i Miasta, wypalając wszystkie lasy i puscze, wypalając wszystkie Pagórki i wszystkie góry, od samych fundamentów ich, aż nad wierzchy ich, wynosząc sie piętnaście łokci, i zasiągając tam płomieniem swoim gdzie przedtym zasiągały wody potopowe. A gdy Sędzia nasprawiedliwszy, odprawi on swój ostatni Dekret straśniejszy nad wszystkie gromy, i nad wszystkie pioruny, które były i są, i do skończenia świata będą. Idźcie przeklęci w ogień wieczny, który jest zgotowany Szatanowi i Aniołom jego. Zaraz on wszystek ogień ze wszystkim dymem i kwasem swoim, zagmatwa wszystkie Szatany i wszystkie ludzie Potępione, i zstąpi z niemi do odchłani Piekielnych, i tam się złączywszy z ogniem Piekielnym, będzie palił te pokrzywy i to złe ciernie, aż na wieki nieskończone. Wyrwiciesz tedy pokrzywy, i wykopajcie ciernie, i wychędożcie tę ziemię Pańską, na pożytki zbawienne tak przysposobioną, 45iż ma onę oboję wilgotność, którą sobie Córka Kalibowa uprosiła od Ojca swojego, mówiąc:46 Dałeś mi ziemię wilgotną z dołu, dajże mi jeszcze wilgotną i z góry. 47A takać jest ziemia nasza, która dosyć ma wilgotności dolnych z wielkich rzek pożytków Ziemskich, nad wszystkie zasługi ludzkie aż z brzegu wylewających, któremi pokrapiając ziemię swoję on Pastuszek ubogi, na Królestwo Żydowskie od Boga powołany, pomnażał w sobie wdzięczność tak mówiąc, spodziwieniem do Ojca miłosierdzia i Boga wszelakich pociech48Panie a cóż jest człowiek że o nim pamiętasz, albo co jest Syn człowieczy że go nawiedzasz? Troszkęś go tylko od Aniołów umniejszył, czcią i chwałą ukoronowałeś go, i postanowiłeś go nad sprawami rąk twoich, poddałeś wszystko pod nogi jego, Owce i Woły, i Zwierzęta polne, Ptastwo niebieskie, Ryby Morskie. Tą wilgotnością dolną pomnażały sie w wdzięczności i dziękczynienia Bogu, one troje dziatek które w ognisty piec Babiloński wrzucone,49 nie dały z siebie wysuszyć tej wilgotności, ale wszystkiego Stworzenia wzywały, aby społem z nimi Błogosławili Pana, nad wszystko błogosławionego. Przeciwna zaś jest ziemia nasza, abowiem z tej dolnej wilgotności dobrodziejstw Bożych nie chce rodzić wdzięczności i dziękczynienia, ale rodzi roskoszy i zbytki które są brzydkie Bogu, i szkodliwe Zbawieniu naszemu. Abowiem roztywszy i rozgrubiawszy, wierzgamy przeciwko dobrodziejowi naszemu. Pojrzy proszę na bogacze tego świata, a szukaj na ich ziemi nabożeństwa i dziękczynienia Panu Bogu, szukaj na ich ziemi uczynków miłosiernych od Boga pod zbwieniem przykazanych, a znajdzieszże ich? Znajdziesz? ale łupiestwa i ucisk ubogich ludzi, który z krzykiem wielkim wstępuje do Boga pomsty wołając, o prędką pomstę na ich okrucieństwo.
  
50Ale i na wilgotności górnej wierzchniego pokropienia łaski Bożej, bynajmniej nie schodzi ziemi naszej, abowiem pokrapia Pan góry z wysokości swojej,51 spusczając descz, tak poranny jako i wieczorny,52 według upodobania wiernych swoich, jako o tym świadczy Król i Prorok, mówiąc:53 Descz pomyślny oddzielisz dziedzictwu twemu Panie. A komuż z was zchodzi, na tym zbawiennym dżdżu porannym i wieczornym? 54A za obłoki Kaznodziejów przez Bogomyślność nad ziemią latających, i wody zrzódeł Zbawicielowych w się nabierających, nie pusczają na was dzdża i porannego i wieczornego, każąc wam i po ranu i po obiedzie, 55i spusczając na was pokropienie poranne, tak z tajemnic starego zakonu, który był po ranu, 56jako i z tajemnic nowego zakonu który był wieczór. A cóż za pożytek z tej wilgotności górnej, iżali jest jakie polepszenie w Cnotach świętych – i zasługach Niebieskich pomnożenie? i owszem pogorszenie, iż gdyby powstał od umarłych Ozeasz Prorok, musiałby bez przestanku wołać:57 Nie masz prawdy, nie masz Miłosierdzia, nie masz sprawiedliwości Bożej na ziemi, ale złodziejstwo, kłamstwo, mężobójstwo rozmnożyło sie na ziemi, i krew krwie dosiągnęła.
   Nie dziwujciesz sie tedy, że Pan Bóg na was przepuscza bezecne Pogany, którzy spustoszeniem wielkiem psują ziemię waszę, paląc ogniem i rozmaitem orężem zguby, bo nie podobają sie powszechnemu gospodarzowi wszystkiego świata, te przeklęte owoce ciała, które sie dosyć bujno rodzą na ziemi waszej, które nam wszystkiem wyrzuca na oczy Paweł święty, mówiąc:
58Jawne są uczynki ciała. A te są, Nieczystość, Plugastwo, Wszeteczeństwo, Psota, Bałwochwalstwo, Czary, Nieprzyjaźni, Swary, Nienawiści, Gniewy, Zwady, Niezgody, Roztargnienia, Zazdrości, Mężobójstwa, Pijaństwa, Obżerstwa, i tym podobne, które ktokolwiek czyni, Królestwa Bożego nie osiągnie. A czemuż? Abowiem te wszystkie rzeczy mają jakąś obłudną słodkość swoję, a Królestwo Niebieskie podobne jest Ziarnu gorczycnemu, gorzkość Pokuty świętej znaczącemu, która maluchną przykrością swoją doczesną, jedna człowiekowi niewysłowione pociechy Królestwa niebieskiego, których oko nie widziało, ucho nie słyszało, i serce ogarnąć nie może. Słuszniej byśmy tedy uczynili, gdybyśmy według tej Zbawiennej porady Anioła, wielkiej porady Pana i Zbawiciela naszego, sprawili rolą serca naszego, i posiali na niej to Ziarno gorczycne, które zalecając nam własnemi usty swojemi, mówi: POKUTĘ CZYŃCIE, A PRZYBLIŻY SIĘ WAM KRÓLESTWO BOŻE.
   Rzuczciesz sie wszyscy do tego Ziarna gorczycnego, które każe Pan Chrystus brać i siać na roli swojej kożdemu człowiekowi. Z których słów, tego sie ma kożdy z nas domyślać, iż kożdy kto sie mieni bydź człowiekiem,
59 na podobieństwo i wyobrażenie Boże stworzonym, i po zepsowaniu natury60 przestępstwem pierwszych rodziców naprawionej przez śmierć okrutną, i Krew nadrozszą Jezusa Chrystusa, powinien wziąć to Ziarno gorczycne Pokuty świętej, gdyż wszyscy grzeszemy, i w wielu rzeczach obrażamy. 61Co jeślibyście radzi wiedzieli która jest rola swoja, wiedzże iż nie ta na której zwykłeś siać Pszenicę, Żyto, jęczmień, Hreczkę, Owiec, i insze rozmaite zboża. Abowiem Pańska jest ziemia i wszystka zupełność jej. A ty będąc do czasu gościem, musisz w krótkim czasie odejść wszystkich majętności swoich, ruchomych i nieruchomych, i jakoś nago przyszedł na świat, tak nago pójdziesz z niego, nawet i to ciało twoje w którym teraz żywie dusza twoja, obróci się w ziemię z której jest wzięte i ulepione. Na której jeśli za żywota posiejesz, Ziarno gorczycne, Pokuty prawdziwej, chociajby i przy samym skonaniu, bądźże pewien tego że tak wysoko uroście, iż nie tylko towarzystwa Anielskiego dostąpi, ale i społeczności Chrystusa Pana naszego, Boga nad wszystko błogosławionego, jako nas upomina Apostoł Pański mówiąc:62 Potrzeba aby to skazitelne przyoblekło nieskazitelność, i śmiertelne tę nieśmiertelność, przez łaskę Zbawiciela naszego Jezusa Chrystusa, którego czekamy, który odnowi ciało nikczemności naszej, wykształtowawszy je do Ciała jasności swojej, w czym nas i sam Zbawiciel nasz upewnia mówiąc:63 Na ten czasz ludzie sprawiedliwi będą sie lśnąć jako Słońce w Królestwie Ojca mego, czego kto by sobie nie życzył a zwłaszcza za tak małą pracą, nie byłby zaprawdę człowiekiem, nie tylko Chrześciańskim który powinien o tym wiedzieć i pamiętać, iż wszystkie męki tego świata, nie są za równo godne onej chwały, która w nas będzie objawiona, ale i niegodzien bydź zwany człowiekiem światowym, gdyż ludzie świetcy barzo wiele prac wielkich sieją, a przedsię z nich nic nie żną, tylko chwast i bluscz rzeczy docześnych barzo prędko przemijających, z których sie naśmiewając Prorok mówi:64 Nasialiście wiele a małoście wnieśli, jedliście aleście sie nie najedli, piliście a nie upiliście sie, przykrywaliście sie a nie zagrzaliście. A czemusz? daje tego przyczynę drugi Prorok mówiąc,65 Ostatek66 czego nie zjadła gąsienica, pojadła Szarańcza. A czego nie dojadła Szarańcza, pojadł chrząszcz. A to sprośne i szkodliwe robactwo, nie co nam inszego znaczy, jedno gąsienica znaczy pożądliwość ciała, która na kształt67 gąsienice, nie myśli o żadnej inszej rzeczy jedno o brzuchu, Szarańcza zaś znaczy pożądliwość oczu. Abowiem na kształt Szarańcze, lata po rozmaitych miejscach, szukając zielonej paszy swojej. 68Chrząszcz zaś znaczy Pychę żywota, która na kształt chrząszcza, z szumem i chrzęstem wielkim lata z upodobaniem swoim. I te to są nienasycone bestie, które pożyrają wszystkie siejby ludzi świeckich, tak iż chociaż wiele mają wsi, i miast, i Zamków, i poddanych, i Handlów, i przemysłów, przedsię co dalej to w więtsze długi laża, i z nich aż do samej śmierci wyleść nie mogą. O jako wyborną Pszenicę sieje Żołnierz sypiąc Talery, i czerwone Złote, za konie pocztowe, i rynsztunki na nie. Sprawując skarbne wozy, i sprzągając Woźniki, kupując szable i pułhaki. A cóż żnie z tej siejby swojej, żnie prace i rany, i guzy, i postrzały, i rozmaite nieprześpieczności zdrowia nie tylko cielesnego, ale czasem i dusznego, gdysz upatrzył to i sam pogański człowiek, który rzekł że rzadka Cnota i pobożność tych, którzy ciągną do obozu. Więc i Kupczy, i rzemieslnicy, i wszyscy ludzie świetcy, barzo wiele sieją kosztów i nakładów, i prac, i kłopotów. A cóż z tego nażęcia? To czym sie najeść i napić i ogrzać nie mogą. Lepsze tedy nasze maluchne Ziarneczko gorczycne, lepsza nasza pokora i Pokuta Chrześciańska, która aczkolwiek podobna jest namniejszemu Ziarneczku gorczycznemu, przedsię wyrasta w tak wielkie drzewo, które przechodzi wysokością swoją, nie tylko Palmy Kadejskie, i Cyprysy Syjońskie, i Dęby Bazańskie, i Cedry Libańskie, ale i wszystkie drzewa Rajskie. Abowiem te wszystkie rostą do wycięcia i pomnażają sie do upadku, i z krzewistością swoją przychodzą do zniszczenia. Ziarneczko zaś gorczycne roście aż do nieba, mnoży sie do Błogosławieństwa wiecznego i osiągnienia chwały Królestwa Bożego, w którym wszyscy mali którzy sie tu uniżali, pod mocną ręką Bożą, porośli wielkiemi w łasce Bożej i zasługach nieoszacowanych, i dorośli zupełności lat Olbrzyma wielkiego, od wysokości niebieskiej wybiegającego, i do samego wierzchu jego zabiegającego, i na prawicy Boga Ojca niebieskiego, w społeczności Ducha świętego, wiecznie Królującego, i nas z niewysłowionemi pociechami czekającego. Do których racz nas wszystkich domieścić Panie Boże wszechmogący w Trójcy przenaświętszej wiecznie Królujący, rzeczmy wszyscy nabożnym sercem, Amen.


Przypisy:

KAZANIE WTÓRE.
2  Zalecenie Chleboróbstwa.
Syr 7.
4  1 Krl.
Wszechmocność Boża z małych rzeczy umie czynić wielkie.
6  Krokodyl wielki lągnie sie z małego jaja.
7  Z małej ikry urastają wielkie ryby. [W książce błąd: „wielkie ryb”. Przyp. JS.]
8  Z małej żołędzi wyrasta wielki Dąb.
9  Małe cnoty rostą wielkie zasługi.
10  Przez Ptaszki niebieskie znaczą się Aniołowie święci.
11  Tb.
12  Hbr 1.
13  Ga 5.
14  Pierwszy przykład dwu pieniążków ubożuchnej Wdowy które urosły w zasługę wielką.
15  Dn.
16  W żywocie świętego Jana Jałmużnika.
17  Drugi przykład pokuty jawnogrzesznikowej.
18  Rz 8. [W książce mylnie „Reg: 18.”. Przyp. JS.]
19  Trzeci przykład łotra pokutującego.
20  2 Kor 4.
21  Syr 51.
22  Skąd to jest że tak małe Cnoty w tak wielkie zasługi wyrastają.
23  Czemu człowiek z ziemie ulepiony pierwsza przyczyna
24  W książce pomyłka: „Sworzjćielem”. Przyp. JS.
25  Druga przyczyna.
26  Rdz.
27  Rdz.
28  Rdz.
29  W książce przez pomyłkę pominięto ten przecinek. Przyp. JS.
30  W książce napisane błędnie razem „niweczkitroyga”. Przyp. JS.
31  Dn.
32  Rola by nalepsza zepsuje sie bez sprawowania.
33  Iz 2. [W książce chyba mylnie: „Eſaiæ: 1.” Przyp. JS.]
34  Ez 36.
35  Iz 1.
36  Iz 34.
37  W książce pomyłka: „WSYSTKIEM”. Przyp. JS.
38  Syr 50. [W książce mylnie: „Eccl: 15.” Przyp. JS.]
39  Iz 55.
40  Iz 1.
41  Jr 22.
42  Prz 24.
43  Iz 5.
44  Hbr 6.
45  Ziemia nasza ma dwojaką wilgotność.
46  Joz. [Joz 15,19. Por. Biblia w przekładzie Jakuba Wujka: „Day mi błogoſłáwieńſtwo: Ziemię ku południu y ſuchą dałeś mi/ przyday y mokrą. Y dał iéy Káleb mokrą źiemię wysſzą y niżſzą”, za przekładem łacińskim Wulgaty: „da mihi benedictionem terram australem et arentem dedisti mihi iunge et inriguam dedit itaque ei Chaleb inriguum superius et inferius”. Przyp. JS.]
47  Wilgotność dolna.
48  Ps. [Ps 8. Przyp. JS.]
49  Dn.
50  Wilgotność górna.
51  Ps. [Ps 104(103),13. Przyp. JS.]
52  Oz. [Oz 6,3. W książce mylnie: „Eſaiæ:”, zapewne ze względu na podobieństwo do „Osee” lub, jak podaje książka poniżej, „Oſeæ”. Przyp. JS.]
53  Ps. [Ps 68(67),10. Przyp. JS.]
54  Kaznodzieje są obłoki dżdżyste.
55  Deszcz poranny. Figury starego Zakonu.
56  Deszcz wieczorny. Nauki nowego Zakonu.
57  Oz 4.
58  Uczynki ciała.
59  W książce pomyłka: „cłowiekiem”. Przyp. JS.
60  W książce pomyłka: „narury”. Przyp. JS.
61  Która rola ma bydź swoją zwana.
62  1 Kor 15. [W książce pomyłka: „I. Cor: II.” Przyp. JS.]
63  Mt 13.
64  Ag 1.
65  Jl 1.
66  W książce pomyłka: „Oſtàrek”. Przyp. JS.
67  W książce pomyłka: „kſztał” – zapis w dawnych źródłach niespotykany. Przyp. JS.
68  Chrząszcz znaczy pychę Żywota.

Źródło:
Gabriel Leopolita, Przysmaki dvchowne, gorczyca y kwas, Przedmieście Jaworskie 1619.
Transkrypcja typu „B”: Jakub Szukalski
 


+

sobota, 11 stycznia 2025

Nabożeństwa (31)

11. Nobilibusq; trahunt,                  Stosują leki nasercowe, aby trzymać
a cincto Corde, venenum,                       z dala od Serca jad i Złośliwość.
Succis et Gemmis, et quae
generosa, Ministrant Ars,
et Natura, instillant.1

11. Rozważanie.


Skąd weźmiemy lepsze uzasadnienie, jaśniejsze wykazanie, że cała Wspaniałość tego świata, jest zbudowana na zdaniu innych, i sama w sobie nie ma rzeczywistego bytu, ani mocy istnienia, jak nie z serca człowieka? Ono zawsze jest w działaniu, i ruchu, wciąż zajęte, wciąż udające że czyni wszystko, że dostarcza wszystkich mocy, i zdolności z tym wszystkim co one posiadają; Jeśli jednak ośmieli się powstać przeciw niemu wróg, jest najszybciej zagrożone, najszybciej w jakiejś części pokonane. Mózg wytrzyma dłużej niż ono, i dłużej niż to Wątroba; One przetrwają Oblężenie; jednak nieprzyrodzony żar, buntowniczy żar, rozsadzi serce, jak Kopalnię, w okamgnieniu.  Aczkolwiek, ponieważ Serce ma prawo z urodzenia i Pierworództwo, i dlatego że jest w nas najstarszym Synem Przyrody, cząstką która w człowieku pierwsza rodzi się do życia, i dlatego że inne cząstki, jak młodsi bracia, i słudzy w tej rodzinie, mają zależność od niego, jest powód aby było ono objęte główną troską, chociażby nie było cząstką najsilniejszą; tak jak najstarszy częstokroć nie jest w rodzinie najsilniejszy. A ponieważ w Człowieku Mózg, i Wątroba, i Serce, nie utrzymują Triumwiratu, Zwierzchnictwa rozdzielonego równo na wszystkie, dla jego dobrostanu, tak jak czynią to cztery Żywioły, dla istnienia jego samego, to jednak samo Serce jest jak Księstwo, a na Tronie, jak Król, pozostałe jak Podwładni, chociaż na Miejscu i Urzędzie uwydatnionym, muszą się do tego dokładać, jak Dzieci do swoich Rodziców, jak wszystkie osoby do wszelkiego rodzaju Przełożonych, choćby częstokroć, ci Rodzice, albo ci Przełożeni, nie byli z części silniejszych, niż one same, które służą i są posłuszne tym którzy są słabsi; Także nie spada na nas ten Obowiązek, przez wtórne Nakazy Przyrody, przez Następstwa i Wnioski powstające z Przyrody, albo pochodzące od Przyrody, przez Rozprawę, (jako że wiąże nas wiele rzeczy nawet przez Prawo Przyrody, a jednak nie przez pierwotne Prawo Przyrody; jako że wszystkie Prawa Własności w tym co posiadamy, są Prawem Przyrody, którym to prawem jest, Dać każdemu co mu się należy, a jednak w pierwotnym prawie Przyrody nie było Własności, ani Meum & Tuum,
2 ale ponad wszystkim Wspólnota powszechna; zatem posłuszeństwo wobec Przełożonych, jest z prawa Przyrody, a jednak w pierwotnym prawie Przyrody, nie było Przełożeństwa, ani Magistratury;) ale ten przyczynek wspomożenia wszystkich dla Zwierzchnika, wszystkich części dla Serca, jest z samych pierwszych nakazów Przyrody; którymi jest, na pierwszym miejscu, troszczenie się o własne Przetrwanie, przypatrzenie się najpierw samemu sobie; bo dlatego Lekarz przerywa obecną opiekę nad Mózgiem, lub Wątrobą, gdyż jest możliwość że mogą się one utrzymać, mimo że nie będzie nad nimi obecnej i szczególnej opieki, natomiast nie będzie możliwości aby się mogły utrzymać, jeśli zginie Serce: a zatem, kiedy zdajemy się zaczynać z innymi, w takich wspomożeniach, w rzeczy samej zaczynamy ze sobą, i sami głównie jesteśmy w swojej kontemplacji; a zatem wszystkie te usłużne, i wzajemne wspomożenia są tylko dopełnieniami ku innym, a naszym prawdziwym końcem jesteśmy my sami. I to właśnie jest nagrodą za bóle Królów; potrzebują oni czasami mocy prawa, aby ich słuchano; a kiedy wydaje się że słucha się ich dobrowolnie, ci którzy to czynią, czynią to ze względu na siebie. O, jakże niewielką rzeczą jest cała wielkość człowieka, i przez jakież kłamliwe szkiełka czyni on przemiany aby sobie pomnożyć, i powiększyć? A jednak to też jest kolejna nędza tego Króla człowieka, Serca, którą można także zastosować do Królów tego świata, wielkich ludzi, że jad i trucizna każdej zaraźliwej choroby kieruje się do Serca, zaraża je (złośliwa przypadłość,) zaś złośliwość ludzi chorych, także kieruje się ku największym, i najlepszym; i nie tylko wielkość, ale i dobroć traci swoją żywotność bycia Środkiem Zaradczym, lub Nasercowym na to. I tak jak najszlachetniejsze, i najhojniejsze Środki Nasercowe które może zapewnić Przyroda albo Sztuka, albo które może przygotować, jeśli będą często zażywane, i uczynione przyswojonymi, staną się nie Środkami Nasercowymi, ani nie będą miały jakiegoś niezwykłego działania, tak też najlepszy Środek na Serce, cierpliwość, jeśli będzie często stosowany, podniesie jad i złośliwość Wroga, i im więcej będziemy cierpieli, tym bardziej będziemy obrażani. Kiedy Bóg uczynił z niczego Ziemię, malutka była pomoc z tego, że miał, uczynić z tej Ziemi inne rzeczy: nic nie może być bliższe niczego, niż ta Ziemia; ale jakże malutkim z tej Ziemi jest największy Człowiek? Myśli on że stąpa po Ziemi, że wszystko jest pod jego stopami, a Mózg który tak myśli, jest tylko Ziemią; jego najwyższy Obszar, ciało które go pokrywa, jest tylko ziemią; i nawet jego szczyt, ten, w którym tak dużo pychy nabiera tak wielu Absalomów, to tylko chaszcze rosnące na Darni Ziemi. Jakże niewiele ze świata jest Ziemią? A jednak jest ona wszystkim co Człowiek posiada, lub czym jest. Jakże niewiele z Człowieka jest Sercem, a jednak jest ono wszystkim, przez co on jest; i ono właśnie poddaje się ciągle, nie tylko obcym truciznom, przekazywanym przez innych, ale i truciznom wnętrzności, gnieżdżącym się w nas przez zaraźliwe choroby. O któż, gdyby wcześniej miał istnienie, mógł mieć przeczucie tej nędzy, kupiłby tu na tych warunkach istnienie?

Przypisy:
1  Możliwe tłumaczenie: „I przez to, co szlachetne wyciągają z otoczonego serca jad, Sokami i Klejnotami, i tym, co wyborne, Wykonują Sztukę, i przez Przyrodę, wkraplają”. Przyp. JS.
2  „Moje i Twoje”. Przyp. JS.

Przekład z angielskiego: Jakub Szukalski

Źródła:
John Donne, Devotions Vpon Emergent Occaſions, and ſeuerall ſteps in my Sicknes, London 1624
John Donne, Devotions Upon Emergent Occasions, Cambridge 1923


+

poniedziałek, 6 stycznia 2025

Nieśmiertelności

Skoro dzieje pierwszych rodziców są przypowieścią, nie można odczytywać tego dosłownie nawet w jakichś elementach. Dosłownie można przyjąć prawdy, które są wskazane przez przypowieść, np. to że Bóg jest Stwórcą, że stworzenie było na początku dobre itd. Na tej podstawie można też wyczytać, że pierwotnie ludzie byli nieśmiertelni, a śmierć przyszła na świat przez grzech. Inna Księga, dużo późniejsza, podobnie o tym mówi: „śmierć weszła w świat przez zawiść diabła” (Mdr 2,24). Jednak ponieważ te prawdy są wskazane przez przypowieść, nasze ludzkie umysły nie mogą orzec, czy ta nieśmiertelność pierwotnych ludzi była nieśmiertelnością fizyczną czy nieśmiertelnością duchową. Nie możemy o tym nic powiedzieć, bo nikogo z ludzi przy tym nie było – nie było żadnych świadków poza Bogiem. Tu przechodzimy do teologii. Możemy na podstawie rozumienia duchowego dochodzić do wniosku, że ta nieśmiertelność była też fizyczna, porównując to z nieśmiertelnością, jaką ukazał nam Drugi Adam. Takie rozumienie jest nam jednak dane przez Ducha, nie z historii, chyba że historii Jezusa. A jednak w życiu Jezusa ta fizyczność też zostaje uduchowiona – On wstępuje do nieba z ciałem i duszą.



niedziela, 22 grudnia 2024

Szczęśliwa wiara

z załzawionymi oczami
i bólem w sercu
nie widzisz Boskości
choć przed tobą stoi
w swojej cielesności:
„czemu płaczesz?
kogo szukasz?”
(J 20,15)

a tu jeden
zerkając do pustego grobu
ujrzał i uwierzył
(J 20,8)

och szczęśliwi
którzy nie widzieli
a uwierzyli
(J 20,29)

i stało się
stąpają po ziemi Boscy
ci którzy zaraz będą w niebie
stłoczyli się wśród grobów
i ocieramy się o nich
patrzymy im w oczy
odczuwamy tętna i westchnienia

szczęśliwy
kto otarł się o tajemnicę
blasku niebiańskiego
lśniącego w oczach śmiertelników

światło prześwituje
przez te bloki
co rzucają cienie
bloki stare i mocne
bloki nowe i kruche

oto prześwituje
i wystawiam twarz
promienieję
i ogrzewam się wśród cieni
łapiąc prześwit blasku  

wiele innych znaków
pokazano w tej księdze
ale nam dano takie
abyśmy wierzyli
i mieli życie
w imię Tego
który za nas życie oddał
który tchnął w człowieka
aby ten zatrzymywał i odpuszczał


niedziela, 15 grudnia 2024

Znajomość czasów i godzin

Są ludzie, którzy wybierają sobie ideologie pasujące do ich obrazu świata i założonych celów. Dla jednych pasuje teoria postępu, dla innych zacofania. Ale ponad wszystkim jest Bóg, który sam jeden wie i potrafi osądzić. My, mali ludzie nie potrafimy ogarnąć swoimi wąskimi umysłami tak wielkich mas czasu i miejsc, tylko Duch Pański może to przeniknąć, bo Jego Mądrość „jest ruchliwsza od wszelkiego ruchu; przez wszystko przechodzi i przenika dzięki czystości” (Mdr 7,24). Nam ludziom Bóg daje ze Swojego Ducha, ale znać czasy i godziny to nie nasza rzecz – jest to mało potrzebne i dlatego Bóg nam tego nie objawia. Przez to też Apokalipsa i Proroctwa są dla nas zakrytymi znakami, a my mamy czuwać o każdej godzinie, o każdym czasie, bo nie wiemy, o której godzinie Pan Domu przyjdzie i jakich nas zastanie.

niedziela, 1 grudnia 2024

Postęp i zacofanie

W snach widzimy rzeczywistość promienistą, radosną i rzeczywistość mroczną, smutną – różne spojrzenia na przyszłość (ale i na przeszłość, i teraźniejszość). Te dwie rzeczywistości przeplatają się w dziejach – w jakiś tajemniczy sposób biegną obok siebie i w niektórych miejscach się krzyżują jak żywa tkanka. Nie da się tutaj określić, czy mamy postęp czy zacofanie. W pewnych przestrzeniach można zauważyć i jedno, i drugie. Na przykład można zauważyć, że współcześnie mamy duży postęp techniczny i więcej poszanowania dla praw człowieka, ale jest też olbrzymie zepsucie moralne i wymieranie religijności. Jednak to też nie jest obecne wszędzie. W jednych miejscach panuje taka tendencja, a w drugich inna. Jest to coś żywego i nieokreślonego.  



niedziela, 24 listopada 2024

Oddalanie życia

Widziałem tłum
witający papieża
wielu filmowało go
swoimi telefonami

patrzyli na niego
przez pryzmat
elektroniki
nie własnymi oczami

tak człowiek
oddalił się od serca
by patrzeć oczami
a w końcu od oczu
by patrzeć przez rzeczy

i tak zapomina
o tętnie
o skórze
zapachu
o ruchu
i odpoczynku
w przerwach w przestrzeni