13
Gdy
Jezus to usłyszał, oddalił się stamtąd łodzią na pustkowie,
osobno. Lecz tłumy zwiedziały się o tym i z miast poszły za Nim
pieszo. 14
Gdy
wysiadł, ujrzał wielki tłum. Zlitował się nad nimi i uzdrowił
ich chorych. (Mt 14,13-14)
32
Odpłynęli
więc łodzią na pustkowie, osobno. 33
Lecz
widziano ich odpływających. Wielu zauważyło to i zbiegli się tam
pieszo ze wszystkich miast, a nawet ich wyprzedzili. 34
Gdy
Jezus wysiadł, ujrzał wielki tłum. Zlitował się nad nimi, byli
bowiem jak owce nie mające pasterza. I zaczął ich nauczać o wielu
[sprawach]. (Mk 6,32-34)
10
Gdy
Apostołowie wrócili, opowiedzieli Mu wszystko, co zdziałali. Wtedy
wziął ich ze sobą i udał się [z nimi] osobno w okolice miasta
zwanego Betsaidą. 11
Lecz
tłumy zwiedziały się o tym i podążyły za Nim. On je przyjął i
mówił im o królestwie Bożym, a tych, którzy leczenia
potrzebowali, uzdrawiał.
(Łk 9,10-11)
13
Ἀκούσας
δὲ ὁ Ἰησοῦς ἀνεχώρησεν ἐκεῖθεν ἐν
πλοίῳ εἰς ἔρημον τόπον κατ’ ἰδίαν·
καὶ ἀκούσαντες οἱ ὄχλοι ἠκολούθησαν
αὐτῷ πεζῇ ἀπὸ τῶν πόλεων. 14
Καὶ
ἐξελθὼν εἶδεν πολὺν ὄχλον καὶ
ἐσπλαγχνίσθη ἐπ’ αὐτοῖς καὶ
ἐθεράπευσεν τοὺς ἀρρώστους αὐτῶν.
(Mt 14,13-14)
32
Καὶ
ἀπῆλθον ἐν τῷ πλοίῳ εἰς ἔρημον τόπον
κατ’ ἰδίαν. 33
καὶ
εἶδον αὐτοὺς ὑπάγοντας καὶ ἐπέγνωσαν
πολλοὶ καὶ πεζῇ ἀπὸ πασῶν τῶν πόλεων
συνέδραμον ἐκεῖ καὶ προῆλθον αὐτούς.
34
Καὶ
ἐξελθὼν εἶδεν πολὺν ὄχλον καὶ
ἐσπλαγχνίσθη ἐπ’ αὐτούς, ὅτι ἦσαν
ὡς
πρόβατα μὴ ἔχοντα ποιμένα,
καὶ ἤρξατο διδάσκειν αὐτοὺς πολλά.
(Mk 6,32-34)
10
Καὶ
ὑποστρέψαντες οἱ ἀπόστολοι διηγήσαντο
αὐτῷ ὅσα ἐποίησαν. Καὶ παραλαβὼν
αὐτοὺς ὑπεχώρησεν κατ’ ἰδίαν εἰς
πόλιν καλουμένην Βηθσαϊδά. 11
οἱ
δὲ ὄχλοι γνόντες ἠκολούθησαν αὐτῷ·
καὶ ἀποδεξάμενος αὐτοὺς ἐλάλει
αὐτοῖς περὶ τῆς βασιλείας τοῦ θεοῦ,
καὶ τοὺς χρείαν ἔχοντας θεραπείας
ἰᾶτο. (Łk
9,10-11)
Jezus
stawia stopę na brzegu Jordanu o dobrą milę, być może dalej, od
małego półwyspu w Tarichei. Są tu tylko pola bardzo zielone, gdyż
teren teraz jest suchy, lecz wilgotny w głębi [ziemi], utrzymuje
więc przy życiu najsłabsze rośliny. Jezus znajduje tu tłum
oczekujących Go ludzi.
Kuzyni
idą Mu na spotkanie z Szymonem Zelotą:
«Nauczycielu,
łodzie nas zdradziły... Być może Manaen dał im wskazówkę...»
«Nauczycielu
– tłumaczy się Manaen – odszedłem w nocy, żeby mnie nie
widziano, i z nikim nie rozmawiałem. Wierz mi. Wielu pytało, gdzie
jesteś, lecz ja wszystkim odpowiadałem tylko: „Odszedł”. Sądzę
jednak, że zło pochodzi od rybaka, który powiedział, że dał Ci
swą łódź...»
«Mój
bezrozumny szwagier! – grzmi Piotr – A powiedziałem mu, żeby
nie mówił! I powiedziałem mu, że udajemy się do Betsaidy! I
powiedziałem mu, że jeśli coś piśnie, wyrwę mu brodę! I zrobię
to! To pewne, że tak uczynię. A teraz? Żegnaj pokoju, samotności
i odpoczynku!»
«Uspokój
się, Szymonie! Mieliśmy już nasze spokojne dni. Zresztą
osiągnąłem już po części cel, jaki Sobie postawiłem: pouczyć
was, pocieszyć i uspokoić, żeby zapobiec obrazom i potyczkom
pomiędzy wami a faryzeuszami w Kafarnaum. Teraz chodźmy do
czekających na nas ludzi, żeby wynagrodzić ich wiarę i miłość.
I czyż ta [ich] miłość nie jest dla nas ulgą? Cierpimy z powodu
tego, czym jest nienawiść. Tutaj jest miłość, a zatem –
radość».
Piotr
uspokaja się jak wiatr, który nagle gaśnie. Jezus idzie ku tłumowi
chorych, czekających na Niego z utęsknieniem, wyraźnie
[uwidocznionym] na ich twarzach. Uzdrawia jednego po drugim. Jest
życzliwy i cierpliwy nawet w stosunku do uczonego w Piśmie, który
przedstawia Mu chore dziecko. (III (cz. 3–4), 135: 6
września 1945. A, 6384-6391)
Quando
Gesù mette piede sulla riva destra del Giordano, a un buon miglio,
forse più, dalla penisoletta di Tarichea, là dove non vi è che
campagna bella verde – perché il terreno, ora asciutto, ma umido
nel profondo, mantiene vive le piante anche più esili – trova
molta gente ad attenderlo. Gli vengono incontro i cugini con Simone
Zelote:
«Maestro,
le barche ci hanno indicato... Forse anche Mannaen è stato un
indice...».
«Maestro»,
si scusa Mannaen, «io sono partito di notte per non essere visto e
non ho parlato con nessuno. Credilo. Mi hanno chiesto in molti dove
eri. Ma io a tutti ho detto solo: "É partito". Ma credo
che il male lo abbia fatto un pescatore dicendo che ti aveva dato la
barca...».
«Quell'imbecille
di mio cognato!», tuona Pietro. «E glielo avevo detto di non
parlare! E gli avevo detto che andavamo a Betsaida! E gli avevo detto
che se parlava gli strappavo la barba! E lo farò! Oh, se lo farò! E
ora? Addio pace, isolamento, riposo!».
«Buono,
buono, Simone. Noi abbiamo già avuto le nostre giornate di pace. E,
del resto, parte dello scopo che perseguivo l'ho avuto: ammaestrarvi,
consolarvi e calmarvi per impedire offese e urti fra voi e i farisei
di Cafarnao. Ora andiamo da questi che ci attendono. A premiare la
loro fede e il loro amore. Anche questo amore, non è cosa che
solleva? Noi soffriamo di quello che è odio. Qui è amore. Perciò è
godimento».
Pietro
si calma come un vento che cade di colpo. E Gesù va verso la folla
dei malati, che lo attendono con il desiderio inciso sul volto, e li
guarisce uno dopo l'altro, benevolo, paziente anche verso uno scriba
che gli presenta il figlioletto ammalato. (4, 272)
Przekład
polski Ewangelii: Biblia Tysiąclecia, wyd. V,
Pallottinum, Poznań 2007 (Mt, Mk, Łk: tłum. o. Walenty Prokulski
TJ; J: tłum. ks. Jan Drozd SDS)
Zapis grecki: wyd. Nestle-Aland 28
Przekład polski Poematu Boga-Człowieka napisanego przez Marię Valtortę: Ewa Bromboszcz (I-IV, VI-VII), ks. Michał Kaszowski (V), Vox Domini, Katowice (I: bez roku, II: 2010, III, cz. 1-2: 2000, cz. 3-4: 2002, IV, cz. 1-2: 2003, cz. 3-4: 2004, cz. 5-6: 2005, V: 2000, VI: 1998, VII: 1999)
Zapis włoski: Maria Valtorta, L’Evangelo come mi e' stato rivelato, Edizioni Paoline, Pisa 2001
Zapis grecki: wyd. Nestle-Aland 28
Przekład polski Poematu Boga-Człowieka napisanego przez Marię Valtortę: Ewa Bromboszcz (I-IV, VI-VII), ks. Michał Kaszowski (V), Vox Domini, Katowice (I: bez roku, II: 2010, III, cz. 1-2: 2000, cz. 3-4: 2002, IV, cz. 1-2: 2003, cz. 3-4: 2004, cz. 5-6: 2005, V: 2000, VI: 1998, VII: 1999)
Zapis włoski: Maria Valtorta, L’Evangelo come mi e' stato rivelato, Edizioni Paoline, Pisa 2001
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz