9.
Medicamina scribunt.1 Przy
swej Poradzie
przepisują.
9.
Rozważanie.
Widzieli
mnie, i mnie usłyszeli, oskarżyli mnie w tych kajdanach, i
otrzymali dowód;
pokroiłem swoją Anatomię,
rozciąłem siebie, a oni poszli o mnie czytać.
O jakże rzeczą wieloraką, i zawiłą, ależ, jakże rzeczą bujną
i różnorodną jest zguba
i
zniszczenie?
Bóg
przedstawił Dawidowi
trzy rodzaje,
Wojnę,
Głód
i
Zarazę;
Szatan
je
opuścił, a sprowadził, ognie
z nieba,
i wiatry
z pustyni.
Tak jakby nie było zguby
a choroba,
widzimy, Mistrzowie tej Sztuki,
zaledwie mogą zliczyć,
czy nazwać
wszystkie
choroby; każda rzecz która zaburza
zdolność,
i jej czynność to choroba: nie będą im służyły nazwy, które
nadane są od zarażonego
miejsca,
takie jest Zapalenie
Opłucnej;
ani od skutku który ona wywołuje, taka jest padaczka;
nie mogą mieć wystarczających nazw, od tego
co sprawia,
ani tego
gdzie jest,
ale muszą wydzierać nazwy od tego
jaka jest,
co przypomina,
ale i
w
niektórych jedną rzecz, albo inaczej będzie im brakowało nazw; bo
taki jest Wilk,
i Rak,
i Polip;
a
to zagadnienie, czy
jest więcej nazw czy rzeczy,
jest w chorobie tak poplątane, jak we wszystkim innym; poza tym że
z tej strony byłoby łatwe do rozwiązania, że jest więcej chorób
niż
nazw.
Gdyby zguba
została
zawężona do tego jednego sposobu, że Człowiek nie mógłby zginąć
w żaden sposób jak tylko przez chorobę,
to jego zagrożenie byłoby jednak nieskończone; i gdyby choroba
została
zawężona do tego jednego sposobu, że nie byłoby choroby
jak
tylko gorączka,
to sposób jednak byłby nadal nieskończony; bo przeważyłby on,
i przytłoczył wszelki zwyczajny nieporządek, i rozczłonkował
wszelką sztuczną Pamięć,
aby dostarczyć nazw
niektórych
gorączek;
jakże powikłaną mają pracę ci, którzy poszli się
radzić,
która z tych chorób
jest
moją, a potem która z tych gorączek,
a potem co ona sprawi,
a potem jak można jej się przeciwstawić. Jednak nawet u chorego,
jest stopniem dobra,
kiedy zło
dopuści
poradę.
W wielu chorobach,
to co jest tylko wypadkiem,
tylko objawem
głównej choroby,
jest tak gwałtowne, że Lekarz
musi posłużyć się na to lekarstwem, aczkolwiek pomija (aż do wyminięcia) lekarstwo na samą chorobę.
Czyż nie tak
jest
też w Państwach?
czasami bezczelność tych którzy są wielcy,
doprowadza ludzi do wstrząsów;
wielką chorobą, i największym niebezpieczeństwem dla Głowy,
jest bezczelność
wielkich;
a jednak, przeprowadzają stan
Wojenny,
prowadzą kaźnie
nad ludem,
którego wstrząs był w rzeczy samej tylko objawem,
tylko przypadkiem
głównej choroby;
ten objaw
jednak,
tak gwałtownie rozrośnięty, nie dopuściłby czasu na poradę.
Czyż nie jest tak również w przypadkach chorób
naszego
umysłu?
Czyż nie jest tak jawnie w naszych uczuciach,
w naszych namiętnościach?
Jeśli choleryk
będzie gotowy uderzyć, czy muszę się podejmować oczyszczenia
jego cholery,
czy przerwania ciosu? Tam jednak gdzie jest przestrzeń dla porady,
sprawy nie są rozpaczliwe. Radzą
się;
więc nie ma niczego robionego
pochopnie,
nierozważnie;
a potem oni przepisują,
piszą,
więc nie ma niczego robionego
skrycie,
potajemnie,
niejawnie.
Nie zawsze tak jest w chorobach
cielesnych;
czasami, póki tylko stopa Lekarza
jest
w gabinecie, jego nóż
jest w ramieniu
pacjenta;
choroba nie dopuściłaby chwilowego
wstrzymywania się od krwi,
ani przepisywania
innych
środków zaradczych. W Państwach i sprawie rządowej też tak jest;
są nieraz zaskoczeni takimi przypadkami,
tak że Urzędnik
nie pyta co można zrobić
według prawa,
lecz robi
to, co musi być koniecznie zrobione
w tej sprawie. Jest jednak stopień dobra,
w złu,
stopień który niesie w nim nadzieję i pokrzepienie, kiedy możemy
mieć odwołanie się do tego co zapisane,
i że postępowania mogą być jawne, i otwarte, i szczere, i
oświadczone, ponieważ to daje zaspokojenie, i zgodę. Ci
którzy otrzymali moją Anatomię
mnie
samego,
radzą się,
i
kończą swoje
radzenie się na
przepisywaniu,
i to
przepisywaniu Lekarstwa;
właściwego i odpowiedniego środka zaradczego: bo jeśliby mieli
znowu wejść, i mnie strofować, za jakieś zaburzenie, które
spowodowało, i wywołało, albo które przyspieszyło i pobudziło
tę chorobę,
albo jeśli mieliby
teraz zacząć wypisywać zasady dla mojej diety,
i
ćwiczenie
gdy miałem się dobrze, wyprzedziłoby
to,
lub przedawniło
ich
Poradę,
nie dałoby to Lekarstwa.
Byłoby raczej drażnieniem, niż ulgą, powiedzieć skazanemu
więźniowi, mógłbyś żyć gdybyś to zrobił; a skoro możesz
otrzymać przebaczenie, powinieneś sprawować się dobrze, żeby
obrać później ten, lub ten tor. Cieszę się że oni wiedzą
(niczego przed nimi nie ukryłem) cieszę się że się radzą, (nie
ukrywają przed sobą niczego) cieszę się że piszą (nie ukrywają
niczego przed światem) cieszę się że zapisują i przepisują
Lekarstwo,
że są środki
zaradcze na
obecny przypadek.
Przypis:
1 Przepisują leki (przyp. tłum.).
Przekład z angielskiego: Jakub Szukalski
Źródła:
John Donne, Devotions Vpon Emergent Occaſions, and ſeuerall ſteps in my Sicknes, London 1624
John Donne, Devotions Upon Emergent Occasions, Cambridge 1923
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz