I [Andrzej] przyprowadził go do Jezusa. A Jezus, wejrzawszy na niego,
powiedział: Ty jesteś Szymon, syn Jana; ty będziesz nazywał się
Kefas – to znaczy: Piotr. (J 1,42)
[Ἀνδρέας] ἤγαγεν
αὐτὸν πρὸς τὸν Ἰησοῦν. ἐμβλέψας
αὐτῷ ὁ Ἰησοῦς εἶπεν· σὺ εἶ Σίμων ὁ
υἱὸς Ἰωάννου, σὺ κληθήσῃ Κηφᾶς, ὃ
ἑρμηνεύεται Πέτρος. (J
1,42)
Jezus
wchodzi do małego pomieszczenia. Na progu stoi Jan, Jakub oraz Piotr
z Andrzejem.
«Pokój
niech będzie z wami – mówi Jezus. Dodaje: – Oto człowiek,
który, aby być sprawiedliwym, potrzebuje powstrzymywania się od
osądzania, zanim nie zasięgnie informacji, który jednak potrafi
uznać szczerze swe błędy. Szymonie, chciałeś się ze Mną
zobaczyć? Oto jestem. A ty, Andrzeju, dlaczego nie przyszedłeś
wcześniej?»
Dwaj
bracia patrzą na siebie zakłopotani. Andrzej szepcze:
«Nie
miałem śmiałości».
Piotr
cały czerwony nic nie mówi. Słyszy Jezusa mówiącego do jego
brata: «Czy to zło pójść [ze Mną]? Należy jedynie nie mieć
śmiałości w czynieniu zła».
Na
te słowa Piotr reaguje szczerze: «To z powodu mnie pozostał.
Chciał mnie zaraz zaprowadzić do Ciebie. Ale ja... to ja
powiedziałem... Tak, powiedziałem: „Nie wierzę w to”, i nie
chciałem. Och! Teraz jest [ze mną] lepiej».
Jezus
uśmiecha się i mówi:
«Ze
względu na twą szczerość cię kocham».
«Ależ
ja... ja nie jestem dobry. Nie jestem zdolny uczynić tego, o czym
mówiłeś w synagodze. Jestem popędliwy i kiedy ktoś mnie
obrazi... Ech! Jestem chciwy i lubię mieć pieniądze... A
sprzedając ryby, och! Nie zawsze jestem... nie zawsze jestem
uczciwy. I jestem nieuczony. Niewiele mam czasu, aby chodzić za
Tobą, by mieć światło. Jak to zrobić? Chciałbym być taki, jak
mówisz... ale...»
«To
nie trudne, Szymonie. Znasz trochę Pisma? Tak? Pomyśl więc o
proroku Micheaszu. Bóg pragnie od ciebie tego, o czym mówi
Micheasz. On nie żąda od ciebie, abyś wyrwał sobie serce lub
złożył ofiarę z najświętszych uczuć. Nie, On nie prosi cię
o to w tym momencie. Pewnego dnia Bóg nie będzie cię musiał o
to prosić, a ty sam oddasz to Bogu. W oczekiwaniu na to, że słońce
uczyni z ciebie – który jesteś zaledwie kruchym kiełkiem –
palmę mocną i wspaniałą, prosi cię na razie o następującą
rzecz: o praktykowanie sprawiedliwości, miłości i miłosierdzia, o
przyłożenie się do podążania za twoim Bogiem. Dołóż starań,
aby to uczynić, a przeszłość Szymona zostanie wymazana. Staniesz
się nowym człowiekiem, przyjacielem Boga i Jego Chrystusa. Nie
będziesz już Szymonem, lecz Kefasem, solidną Skałą, na której
się wesprę».
«To
mi się podoba! Rozumiem. Prawo, to jest to... To jest to... Nie
potrafię już go tak zachowywać, jak wykładają je rabini!... Ale
tak jak Ty je wyjaśniasz – tak. Wydaje mi się, że to osiągnę.
Ty mi pomożesz. Pozostajesz w tym domu? Znam jego właściciela».
«Zostaję
tu, ale pójdę wkrótce do Jerozolimy. Potem będę nauczał w
[całej] Palestynie. Po to przyszedłem. Jednak będę tu często
przychodził».
«Przyjdę
Cię słuchać. Chcę być Twoim uczniem. Trochę światła pomoże
mojej głowie».
«Twemu
sercu, Szymonie, przede wszystkim – twemu sercu. A ty, Andrzeju,
nic nie mówisz?»
«Słucham,
Nauczycielu».
«Mój
brat jest nieśmiały».
«Stanie
się lwem. Zapada noc. Niech Bóg was błogosławi i da wam dobry
połów. Idźcie».
«Pokój
z Tobą». (II, 10: 13 października 1944. A, 3779-3794)
Gesù
esce sulla piazzetta. Sulla porta sono Giovanni e Giacomo con Pietro
e Andrea.
«La
pace sia con voi» dice Gesù e aggiunge: «Ecco l'uomo che, per
esser giusto, ha bisogno di non giudicare senza prima conoscere. Ma
che però è onesto nel riconoscere il suo torto. Simone, hai voluto
vedermi? Eccomi. E tu, Andrea, perché non sei venuto prima?».
I
due fratelli si guardano imbarazzati. Andrea mormora: «Non
osavo...».
Pietro,
rosso, non dice nulla. Ma, quando sente che Gesù dice al fratello:
«Facevi del male a venire? Solo il male non si deve osare di farlo»,
interviene schietto: «Sono stato io. Lui voleva condurmi subito da
Te. Ma io... io ho detto... Si. Ho detto: "Non ci credo",
e non ho voluto. Oh! ora sto meglio!...»
Gesù
sorride. E poi dice: «E per la tua sincerità Io ti dico che ti
amo».
«Ma
io... io non sono buono... non sono capace di fare quello che Tu hai
detto nella sinagoga. Io sono iracondo, e se qualcuno mi offende...
eh!... Io sono avido e mi piace aver denaro... e nel mio mercato di
pesce... eh!... non sempre... non sempre sono stato senza frode. E
sono ignorante. E ho poco tempo da seguirti per avere la luce. Come
farò? Io vorrei diventare come Tu dici... ma...»
«Non
è difficile, Simone. Sai un poco la Scrittura? Sì? Ebbene, pensa al
profeta Michea. Dio da te vuole quello che dice Michea (Michea 6, 8).
Non ti chiede di strapparti il cuore, né di sacrificare gli affetti
più santi. Per ora non te lo chiede. Un giorno tu, senza richiesta
da Dio, darai a Dio anche te stesso. Ma Egli attende che un sole e
una rugiada, di te, filo di erba, abbiano fatto palma robusta e
gloriosa. Per ora Egli ti chiede questo: praticare giustizia, amare
la misericordia, mettere ogni cura nel seguire il tuo Dio. Sforzati a
fare questo, e, il passato di Simone sarà cancellato e tu diverrai
l'uomo nuovo, l'amico di Dio e del suo Cristo. Non più Simone. Ma
Cefa. Pietra sicura a cui mi appoggio».
«Questo
mi piace! Questo lo capisco. La Legge è così... è così... ecco,
io quella non la so più fare come l'hanno fatta i rabbini!... Ma
questo che Tu dici, sì. Mi pare che ci riuscirò. E Tu mi aiuterai.
Stai qui di casa? Conosco il padrone».
«Qui
sto. Ma ora andrò a Gerusalemme e poi predicherò per la Palestina.
Sono venuto per questo. Ma verrò qui sovente».
«Io
verrò a udirti ancora. Voglio esser tuo discepolo. Un poco di luce
entrerà nella mia testa».
«Nel
cuore soprattutto, Simone. Nel cuore. E tu, Andrea, non parli?».
«Ascolto,
Maestro».
«Mio fratello è timido».
«Diverrà
un leone. La sera scende. Dio vi benedica e vi dia buona pesca.
Andate».
«La
pace a Te». (1, 49)
Przekład
polski Ewangelii: Biblia Tysiąclecia, wyd. V,
Pallottinum, Poznań 2007 (Mt, Mk, Łk: tłum. o. Walenty Prokulski
TJ; J: tłum. ks. Jan Drozd SDS)
Zapis grecki: wyd.
Nestle-Aland 28
Przekład
polski Poematu Boga-Człowieka napisanego przez
Marię Valtortę: Ewa Bromboszcz (I-IV, VI-VII), ks. Michał
Kaszowski (V), Vox Domini, Katowice (I: bez roku, II: 2010, III, cz.
1-2: 2000, cz. 3-4: 2002, IV, cz. 1-2: 2003, cz. 3-4: 2004, cz. 5-6:
2005, V: 2000, VI: 1998, VII: 1999)
Zapis
włoski: Maria Valtorta, L’Evangelo come mi e' stato
rivelato, Edizioni Paoline, Pisa 2001
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz