Żywot
i męczeństwo ś. Onezyma,
ucznia Pawła Apostoła,
z
listu jego, i Symeona Metafrasta. Surius
Tom. 1.1
Onezymus
niewolnik Filemonów, który był uczeń i miłośnik wielki ś.
Pawła – przewiniwszy nieco panu swemu, uciekł od niego i bieżał
do Rzymu. Tam gdy nalazł ś. Pawła, po Rzymie pod strażą w
łańcuchu chodzącego, mając już z nim znajomość gdy bywał
często w domu pana jego – uciekł się do niego o przyczynę, aby
się zań wstawił do pana jego Filemona, żeby go w łaskę przyjął
– jako swego niewolnika, a winę jemu i przestępstwo odpuścił.
Paweł ś. ten mając wstęp do nawrócenia jego, i z więtszej onej
diabelskiej niewoli wyrwania – opowiadać mu prawdę Ewangeliej ś.
i oczy otwarzać począł: jakobyś daleko lepiej uczynił miły
Onezymie (mówił ś. Paweł) byś się starał o łaskę Pana nad
pany wiecznego a nieodmiennego, który cię stworzył i odkupił z
niewoli szatańskiej – i uczynić cię gotowy jest, z niewolnika
synem swoim, i dziedzicem wiecznego królestwa. O jako brzydka jest a
cięższa niewola diabelska, która się tu w grzechach i w
bałwochwalstwie poczynając, w piekle się kończy. Te i inne słowa
mocne wpuściwszy w myśl jego, uwiódł serce jego za Panem Jezusem
– i nauczył go wiary ś. i sam ochrzcił. Tedy rozmiłowawszy
Apostoła jako ojca swego, służył mu w potrzebach jego w
więzieniu. I gdy chcąc przy nim już zawżdy zostać, Paweł ś. na
tym nie przestawał, i nie czynił go wolnym z powinności, którą
był winien świeckiemu panu swemu – ale go odesłał do pana jego
Filemona, dając mu pisany list ręką swoją, taki jaki w Piśmie Ś.
czytamy. W którym temu Onezymowi taką gorącą miłość Apostoł
ś. pokazuje, zowiąc go synem swym w więzieniu urodzonym, i bratem
swym namilszym, i nakoniec wnętrznością swoją – i tak mu
przejednywa wszytko, iż jego winy i długi sam na się bierze,
prosząc – aby je już nie Onezymowi, ale Pawłowi starcowi siwemu
i więźniowi Chrystusowemu przyczytał. Co Filemon z wielką chucią
uczynił. I to co Apostoł ś. namieniał, iż nie tylo mu
przewinienie odpuścił, ale go i wolnością darował, i odesłał
do Apostoła, aby jemu w więzieniu służył, miasto siebie. Po
zeszciu tedy Apostolskim, Onezym w Rzymie też o wiarę świętą
pojmany, i przed sędzią niejakim Tertullem postawiony był. Wyznał
się być Chrześcianinem i sługą Pana naszego Jezusa Chrystusa. 2A
gdy mu kazał kłaniać się bogom: Boże tego nie daj, rzekł, abym
ja miał bałwochwalstwu zezwolić, które u nas wszystkich grzechów
nasiało. Ci czarci waszy kochają się w cudzołóstwie, w
swejwolej, w hardości, łakomstwie, w zazdrości, w mężobójstwie,
w czarach i w obłudnościach – i innych sprośnościach i
nieczystości, a służbie brzuchowej. Tego oni was uczą, i ten
pożytek fałszywej wiary waszej – ale u nas wszytko temu
przeciwne, 3za
objawieniem prawdy i wiary w Pana naszego Jezusa Chrystusa Boga
prawego, Anielski żywot, i cnót wszytkich jest rozmnożenie. Bacząc
Tertullus bezpieczność i stałość jego, posadził go w więzienie
– w którym gdy go lud Chrześciański nawiedzał – i jego
stateczność więcej umacniał, zwątpiwszy o przełomieniu serca
jego, wygnał go z miasta z innymi męczenniki, zwłaszcza z
Apicjonem. Gdy przyszli do Puteolów, tamże Chrystusa opowiadali, i
wiele ludzi z ciemności pogańskiej wybawiali – o czym
dowiedziawszy się Tertullus, kazał ś. Onezyma srodze związanego
na swój sąd stawić. Gdy tymże statkiem Chrystusa wyznawał –
kazał go Tertullus czterem bić rózgami, grożąc mu iż go w kęsy
rozsiekać miał, jeśliby ofiary bogom nie uczynił. A on mówił: O
tę prawdę którą w sercu noszę, i w uściech opowiadam dla mego
Pana, który mię z wiecznej niewolej wyjął, nic mi ciężko nie
będzie. Tedy go barziej kijmi bić rozkazał, tak iż jego ciało
już wszytko skołatane było. Nakoniec w goleniach mu i w lędźwiach
kości łamano – w których mękach wieczną koronę męczeńską
odniósł, na chwałę Ojcu, Synowi, i Duchowi Ś. którego królestwo
słynie na wieki wiekom. Amen.
1 V. Martii. Marca. Mart.
R. 16. Febru.
2 Bałwochwalstwo głowa
wszytkich grzechów.
3 Chrześciański żywot
Anielski.
Źródło:
Ks.
Piotr Skarga, Żywoty
Świętych Stárego y Nowego Zakonu, ná káʒ̇dy dzień przez cáły
rok,
Kraków 1605, pomocniczo: Kraków 1598
Transkrypcja
typu „B”: Jakub Szukalski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz