Gdy prosisz, proś nie tylko myślą, nie tylko słowem, lecz też i ciałem, i czynem. Cały stań się proszeniem. Trzeba też przy tym, abyś był biedotą, bo napchany, bogaty, nie ma w sobie miejsca na przyjęcie daru. Jakże wysłuchać kogoś, kto jest aż tak napchany, że ma zatkane uszy i sam nie wysłuchuje?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz