31
Przedłożył
im inną przypowieść: Królestwo niebieskie podobne jest do ziarnka
gorczycy, które ktoś wziął i posiał na swej roli. 32
Jest
ono najmniejsze ze wszystkich nasion, lecz gdy wyrośnie, większe
jest od innych jarzyn i staje się drzewem, tak że ptaki podniebne
przylatują i gnieżdżą się na jego gałęziach. (Mt 13,31-32)
30
Mówił
jeszcze: Z czym porównamy królestwo Boże lub w jakiej przypowieści
je przedstawimy? 31
Jest
ono jak ziarnko gorczycy; gdy się je wsiewa w ziemię, jest
najmniejsze ze wszystkich nasion na ziemi. 32
Lecz
wsiane, wyrasta i staje się większe od innych jarzyn; wypuszcza
wielkie gałęzie, tak że ptaki podniebne gnieżdżą się w jego
cieniu. (Mk 4,30-32)
18
Mówił
więc: Do czego podobne jest królestwo Boże i z czym mam je
porównać? 19
Podobne
jest do ziarnka gorczycy, które ktoś wziął i posiał w swoim
ogrodzie. Wyrosło i stało się wielkim drzewem, tak że ptaki
podniebne zagnieździły się na jego gałęziach. (Łk
13,18-19)
31
Ἄλλην παραβολὴν παρέθηκεν
αὐτοῖς λέγων· ὁμοία ἐστὶν ἡ βασιλεία
τῶν οὐρανῶν κόκκῳ σινάπεως, ὃν λαβὼν
ἄνθρωπος ἔσπειρεν ἐν τῷ ἀγρῷ αὐτοῦ· 32
ὃ μικρότερον μέν ἐστιν πάντων
τῶν σπερμάτων, ὅταν δὲ αὐξηθῇ μεῖζον
τῶν λαχάνων ἐστὶν καὶ γίνεται δένδρον,
ὥστε ἐλθεῖν τὰ πετεινὰ τοῦ οὐρανοῦ
καὶ κατασκηνοῦν ἐν τοῖς κλάδοις
αὐτοῦ. (Mt 13,31-32)
30
Καὶ ἔλεγεν· πῶς ὁμοιώσωμεν
τὴν βασιλείαν τοῦ θεοῦ ἢ ἐν τίνι
αὐτὴν παραβολῇ θῶμεν; 31
ὡς κόκκῳ σινάπεως, ὃς ὅταν
σπαρῇ ἐπὶ τῆς γῆς, μικρότερον ὂν
πάντων τῶν σπερμάτων τῶν ἐπὶ τῆς
γῆς, 32
καὶ ὅταν σπαρῇ, ἀναβαίνει καὶ
γίνεται μεῖζον πάντων τῶν λαχάνων
καὶ ποιεῖ κλάδους μεγάλους, ὥστε
δύνασθαι ὑπὸ τὴν σκιὰν αὐτοῦ τὰ
πετεινὰ τοῦ οὐρανοῦ κατασκηνοῦν. (Mk
4,30-32)
18
Ἔλεγεν οὖν· τίνι ὁμοία ἐστὶν
ἡ βασιλεία τοῦ θεοῦ καὶ τίνι ὁμοιώσω
αὐτήν; 19
ὁμοία ἐστὶν κόκκῳ σινάπεως,
ὃν λαβὼν ἄνθρωπος ἔβαλεν εἰς κῆπον
ἑαυτοῦ, καὶ ηὔξησεν καὶ ἐγένετο εἰς
δένδρον, καὶ τὰ πετεινὰ τοῦ οὐρανοῦ
κατεσκήνωσεν ἐν τοῖς κλάδοις αὐτοῦ.
(Łk 13,18-19)
Posłuchajcie.
Tu na moich kolanach mam chłopca, który bardzo mądrze mówił.
Powiedział: „Wszystko, co osiągamy przez oszustwo, staje się
słomą”. Jego mama nauczyła go tej prawdy. To nie jest bajka,
lecz odwieczna prawda. Nigdy nie udaje się to, co czynimy
nieuczciwie. Kłamstwo w słowach, w czynach, w religii, to zawsze
znak przymierza z szatanem, nauczycielem kłamstwa.
Nie
sądźcie, że Królestwo Niebieskie osiąga się przez czyny
hałaśliwe i rzucające się w oczy. To działania stałe,
powszednie, lecz spełniane z nadprzyrodzoną intencją miłości.
Miłość jest nasieniem rośliny, która kiełkując w was, wyrasta
aż do Nieba. W jej cieniu wschodzą wszystkie inne cnoty. Przyrównam
ją do maleńkiego ziarnka gorczycy. Jakże ono jest maleńkie! Jedno
z najmniejszych, które zasiewa człowiek. A jednak popatrzcie, kiedy
roślina się rozwinie, jakże staje się silna i liściasta i jak
owocuje. To nie sto ze stu nasion, lecz sto – z jednego.
Najmniejsza, lecz najbardziej aktywna. Jakąż daje wam korzyść.
Tak
samo jest z miłością. Jeśli zamkniecie w piersi nasienie miłości
– do waszego Boga Najświętszego i do bliźniego – i jeśli
wasze czyny będą wypływały z miłości, nie uchybicie żadnemu
przepisowi Dekalogu. Nie będziecie oszukiwać Boga przez religię
fałszywą, [złożoną z] praktyk, lecz nie z duchowości. Nie
będziecie okłamywać bliźniego, postępując jak niewdzięczne
dzieci, małżonkowie cudzołożni lub zbytnio wymagający, jak
nieuczciwi sprzedawcy, jak ludzie posługujący się w życiu
oszustwem, gwałtowni wobec nieprzyjaciół. Popatrzcie, ileż
ptaszków w tej upalnej godzinie chroni się na gałęziach w tym
ogrodzie. Wkrótce ten kiełek gorczycy, na razie zupełnie mały,
cały napełni się świergotem ptaków. Wszystkie ptaki znajdą
schronienie i cień w tych roślinach, tak gęstych i wygodnych. Małe
ptaszki nauczą się fruwać bezpiecznie w jego gałęziach, które
służą za schody, by wstępować wyżej, i za sieć, by uniknąć
upadku. Tak jest z miłością, podstawą Królestwa Bożego.
Miłujcie,
a będziecie miłowani. Miłujcie, a będziecie współczuć.
Kochajcie, a nie będziecie okrutni i wymagający więcej niż to
dozwolone od waszych podwładnych. Miłość i szczerość jest
konieczna dla otrzymania pokoju i chwały Niebios. Inaczej – jak
powiedział Beniamin – każdy wasz czyn, który spełniliście
kłamiąc miłości i prawdzie, zamieni się dla was w słomę na
waszym piekielnym łożu. Ja nie mówię wam nic innego. Mówię wam
tylko: pamiętajcie ciągle o wielkim przykazaniu miłości i bądźcie
wierni Bogu Prawdy i prawdzie w każdym słowie, działaniu i
uczuciu, bo prawda jest córką Boga. Stale pracujcie, doskonaląc
siebie jak nasienie, wzrastające aż do osiągnięcia doskonałości.
To praca cicha, pokorna, cierpliwa. Bądźcie pewni, że Bóg widzi
waszą walkę. On też bardziej wynagrodzi was za przezwyciężony
egoizm, za niewypowiedzenie złego słowa, hamowanie narzucania się
innym, niż gdybyście, uzbrojeni do walki, zadali śmierć
nieprzyjacielowi.
Królestwo
Niebieskie – które posiądziecie, jeśli będziecie sprawiedliwi –
budowane jest przez małe codzienne sprawy: dobroć, skromność,
cierpliwość, zadowolenie z tego, co się posiada, wzajemne
współczucie i miłość, miłość, miłość...
Bądźcie
dobrzy. Żyjcie wzajemnie ze sobą w pokoju. Nie obmawiajcie. Nie
osądzajcie. Wtedy Bóg będzie z wami. Daję wam Mój pokój jako
błogosławieństwo i jako podziękowanie za waszą wiarę we Mnie.
(III (cz. 1-2), 44: 10 czerwca 1945. A, 5289-5303)
Udite.
Qui sulle mie ginocchia ho un bambino che ha parlato molto
saggiamente. Ha detto: "Tutte le cose ottenute con inganno
divengono paglia". La sua mamma gli ha insegnato questa verità.
Non è favola. E’ verità eterna. Non riesce mai bene quanto si fa
senza onestà. Perché la menzogna nelle parole, negli atti, nella
religione, è sempre segno della alleanza con Satana, maestro di
menzogna. Non vogliate credere che le opere atte a conseguire il
Regno dei Cieli siano opere fragorosamente vistose. Sono atti
continui, comuni, ma fatti con un fine soprannaturale d'amore.
L'amore è il seme della pianta che nascendo in voi cresce fino al
Cielo, e alla cui ombra nascono tutte le altre virtù. Lo paragonerò
ad un minuscolo granello di senape. Come è piccino! Uno dei più
piccoli fra i semi che l'uomo sparge. Eppure guardate, quando è
compita la pianta, quanto si fa forte e fronzuta e quanto frutto dà.
Non il cento per cento, ma il cento per uno. Il più piccolo. Ma il
più solerte nel lavorare. Quanto utile vi dona. Così l'amore. Se
voi chiuderete nel vostro seno un semino d'amore per il nostro
santissimo Iddio e per il vostro prossimo e sulla guida dell'amore
farete le vostre azioni, non mancherete a nessun precetto del
Decalogo. Non mentirete a Dio con una falsa religione, di pratiche e
non di spirito. Non mentirete al prossimo con una condotta di figli
ingrati, di sposi adulteri o anche solo troppo esigenti, di ladri nei
commerci, di mentitori nella vita, di violenti verso chi vi è
nemico. Guardate in quest'ora calda quanti uccellini si rifugiano fra
le ramaglie di quest'orto. Fra poco quel solco di senape, per ora
ancora piccina, sarà un vero passeraio. Tutti gli uccelli verranno
al sicuro e all'ombra di quelle piante così folte e comode, ed i
piccoli degli uccelli impareranno a fare sicura l'ala proprio fra
quel rameggiare che fa scala e rete per salire e per non cadere. Così
l'amore, base del Regno di Dio. Amate e sarete amati. Amate e vi
compatirete. Amate e non sarete crudeli volendo più di quanto non
sia lecito da chi vi è sottoposto. Amore e sincerità per ottenere
la pace e la gloria dei Cieli. Altrimenti, come ha detto Beniamino,
ogni vostra azione, fatta mentendo all'amore e alla verità, vi si
muterà in paglia per il vostro letto infernale. Io non vi dico altre
cose. Vi dico solo: abbiate presente il grande precetto dell'amore e
siate fedeli a Dio Verità ed alla verità in ogni parola, atto e
sentimento, perché la verità è figlia di Dio. Una continua opera
di perfezionamento di voi, così come il seme continuamente cresce
fino alla sua perfezione. Un'opera silenziosa, umile, paziente. Siate
certi che Dio vede le vostre lotte e vi premia più di un egoismo
vinto, di una parola villana trattenuta, di un'esigenza non imposta,
che non se, armati in battaglia, uccideste il nemico. Il Regno dei
Cieli, di cui sarete possessori se vivrete da giusti, è costruito
con le piccole cose di ogni giorno. Con la bontà, la morigeratezza,
la pazienza, col contentarsi di ciò che si ha, con il compatimento
reciproco, con l'amore, l'amore, l'amore. Siate buoni. Vivete in pace
gli uni con gli altri. Non mormorate. Non giudicate. Dio sarà allora
con voi. Vi do la mia pace come benedizione e ringraziamento della
fede che avete in Me. (3, 184)
Przekład
polski Ewangelii: Biblia Tysiąclecia, wyd. V,
Pallottinum, Poznań 2007 (Mt, Mk, Łk: tłum. o. Walenty Prokulski
TJ; J: tłum. ks. Jan Drozd SDS)
Zapis grecki: wyd. Nestle-Aland 28
Przekład polski Poematu Boga-Człowieka napisanego przez Marię Valtortę: Ewa Bromboszcz (I-IV, VI-VII), ks. Michał Kaszowski (V), Vox Domini, Katowice (I: bez roku, II: 2010, III, cz. 1-2: 2000, cz. 3-4: 2002, IV, cz. 1-2: 2003, cz. 3-4: 2004, cz. 5-6: 2005, V: 2000, VI: 1998, VII: 1999)
Zapis włoski: Maria Valtorta, L’Evangelo come mi e' stato rivelato, Edizioni Paoline, Pisa 2001
Zapis grecki: wyd. Nestle-Aland 28
Przekład polski Poematu Boga-Człowieka napisanego przez Marię Valtortę: Ewa Bromboszcz (I-IV, VI-VII), ks. Michał Kaszowski (V), Vox Domini, Katowice (I: bez roku, II: 2010, III, cz. 1-2: 2000, cz. 3-4: 2002, IV, cz. 1-2: 2003, cz. 3-4: 2004, cz. 5-6: 2005, V: 2000, VI: 1998, VII: 1999)
Zapis włoski: Maria Valtorta, L’Evangelo come mi e' stato rivelato, Edizioni Paoline, Pisa 2001
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz