Piekło
mieści się w jednej ranie Chrystusa.
Niegasnące
cierpienie zasklepione blizną
na
zmartwychwstałym ciele
pozostaje
tętniące
pod mięsem
i skórą Kościoła.
Piekło się
w nim czai, ale jego bramy nie przemogą.
Jest
zamknięte w swych granicach.
Między nim
a ciałem przepaść nie do przebycia.
W ciele
mego Pana rana,
którą
leczę ilekroć ją miłością zasklepiam
i łzami
mymi głaszczę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz