W
PONIEDZIAŁEK
WIELKONOCNY.
Pan
znowu Jonasza wyprawia
do
Niniwe.
Chwalebny
Triumfator i niewysłowiony Odkupiciel świata JEZUS Chrystus,
dokazawszy rzeczy niesłychanych, i wszystkie siły wszystkiego
świata przechodzących, zwyciężywszy śmierć śmiercią swoją
nasromotniejszą, i pogromiwszy Mocarza mocnego, swą słabością i
nagością, 1obrał
sobie miejsce zjawienia i Triumfu swojego, ziemię Galilejską,
naznaczając sam Zwolennikom swoim, termin przywitania swego z nimi w
ziemi Galilejskiej, gdy tak do nich mówi:2
SKORO
ZMARTWYCHWSTANĘ, uprzedzę
was do Galilei. Co też dosyć jaśnie wspomina i Anioł Pański,
który one święte Panie w nawiedziny grobu Pańskiego, z drogiemi
maściami przychodzące, i od wielkiego strachu drżące, wyprawia
zwolenników Pańskich mówiąc:3
Idźcie powiedzcie to Zwolennikom jego i Piotrowi, iż uprzedzi was
do Galilei, tam go oglądacie, jako wam sam opowiedział. Które
słowa tak Anielskie jako i samego Pana wszystkich Aniołów,
zaprawdę godne są wielkiego podziwienia, i statecznego uważenia.
Abowiem cóż z Galileą temu, który tak chwalebnie uwielbiony jest,
i tak wielki Triumf odprawuje? A czemusz sie z nim nie stawi do
Hieruzalem do Stolicznego miasta, i miedzy Książęta Kapłańskie,
i miedzy lud nacelniejszy? Cóż czyni w Galilei, która była
ziemiczka jedną przyległą Królestwu Hierozolimskiemu? A tym
jeszcze dziwniejsza, iż Chrystus będąc istotnym Jonasze, i
wypełniwszy co nagłówniejsze przeznaczenia Figury jego, tego
ostatka nie wypełnia, aby przykładem Jonaszowym szedł do Niniwe,
ale puścił się do Galilei. A cóż ma Galilea, która pod bokiem
Hierozolimskim leży, z Niniwe w Monarchiej Assyrijskiej położonym?
Dalekie to od siebie rzeczy, i barzo różne, ale nam przedsię do
wyrozumienia barzo potrzebne; i dlategoż potrzeba tego, czego się
on chronił, abyśmy stopą w stopę szli za tym Jonaszem istotnym
Panem Jezusem, i przypatrzyli się po co idzie do Galilei, gdyż
Figura ukazuje mu drogę do Niniwe Miasta Pogańskiego. Co abyśmy
tym lepiej mogli wyśladować, trzeba nam o to prosić jego samego,
aby się tak łaskawie przyłączyć raczył, do tego zgromadzenia
naszego, jako sie przyłączyć raczył do tych dwu idączych do
Emaus, gdyż mamy na to nieomylną obietnicę jego – iż gdzie sie
ich dwaj albo trzej zgromadzi w Imię moje, ja jestem miedzy nimi.
Otóż i my w Imię twoje naświętsze zgromadzeni czekamy, abyś sie
niewidomą łaską swą przyłączył, i rozegrzał serca nasze, aby
sie poczuły pałającymi w miłości twojej, i w rozważaniu tak
wielkich tajemnic Zbawienia naszego.
Mamy
to w księgach rodzaju świata4
Chrze. M. iż Pan Bóg przypatrując sie onym robotnikom wieży
Babilońskiej, i widząc to że nie tylko fundamenta założyli, ale
jusz wysoko wzgórę weszli, zstąpił i pomieszał języki ich,
czyniąc im wspór upornego i niepotrzebnego zamysłu ich. Za czym
wszystkiego odbieżawszy, musieli sie rozejść po wszystkim świecie,
gdy jeden drugiego nie mógł rozumieć, ani mularz budowniczego, ani
towarzysz mistrza, ani uczeń towarzysza, ani pomocnicy dożorce
swego; 5jednakże
chociaj języki ludzkie były pomieszane, i mowy rozróżnione,
jednak wszystkie rzeczy w swoich naturach pozostawiali nieodmienne.
Zostało Słońce Słońcem w naturze swojej nieodmienne, chociaj
różne gęby, różnemi go imiony przezywają, został Miesiąc w
naturze swojej nieodmienny, chociaj go i tak i owak ludzkie języki
mianują. Została ziemia w naturze swojej nieodmienna, został i
człowiek człowiekiem w naturze swej nieodmiennej, i wszystkie
stworzenia, zostały całe, i nienaruszone, chociaj kożdemu z nich
poodmieniali ludzie imiona i przezwiska. Niechajże kto chce, i jako
chce nazywa to Miasto Niniwe językiem naszym, dowiedziawszy się
wykładu jego od wykładaczów pisma świętego; 6bo
nie po próżnicy wylał na Apostoły swoje, umiejętność
wszystkich języków, i teraz miedzy inszymi rozlicznemi darami
swojemi, dlatego daje ludziom wyrozumienie języków, aby społeczność
Kościoła jego świętego, z rozmaitych języków zgromadzona, mogła
mieć tajemnic jego objaśnienie, które w rozmaitych językach, i
mowach, i słówkach mają rozmaite trudności, i skrytości swoje.
Przetoż jeśli już chcecie wiedzieć, 7co
znaczy po Polsku to słowo Assyrijskie Niniwe, wiedzciesz, iż znaczy
Narodzenie piękne. A słusznie zaprawdę; 8abowiem
Niniwe przez opowiadanie Jonaszowe, dostało narodzenia pięknego,
prawie znowu się narodziwszy – abowiem za oną wielką złością,
która była wstąpiła przed obliczność Bożą, już była
wskazana na śmierć, tym dekretem, który Pan Bóg posłał przez
Jonasza, którego iż sie tak przelękli, że sie poubierali w wory,
i posypali sie popiołem, i nie jedli, ani pili przez trzy dni, i
przez trzy nocy. Słusznie ich możemy nazwać na poły umarłymi, i
już prawie konającemi, a niżli żywemi. Cóż? 9Albo
nie wiecie jako ciężki jest post roskośnikom? albo nie wiecie jaka
nudność w żołądku, jaka boleść w głowie, jaka słabość we
wszystkiem ciele, gdy kto ujmie sobie obroku, od zwykłych roskoszy
swoich? A iż Niniwitowie byli wielkimi roskośnikami, tedyć musiało
im to bydź barzo nudno, i bolesno, nie jeść i nie pić, całe trzy
dni, i trzy nocy, musiało im to bydź barzo nudno, i bolesno,
chodzić w worach i włosiennicach, porzuciwszy miękkie szaty,
musiało im to bydź nudno i bolesno leżeć w popiele, wylazszy z
miękkiej pościeli. Słusznie tedy za konające, i umierające mogą
bydź poczytanymi. Ale iż za prawdziwym nawróceniem, i skuteczną
pokutą, przyszli do tak wielkiej łaski Bożej, i Miłosierdzia
jego, że im grzechy są odpusczone, i karanie grzechowe od nich
oddalone, słusznie też mogą bydź nazwani pięknie narodzonemi.
10Abowiem
Pokuta Ś. ma moc pięknego odrodzenia, jako mamy o tym jawne
świadectwo, Króla i Proroka, tak do dusze swojej, przez Pokutę
odnowionej, mówiącego:11
Błogosław
Duszo moja Pana, i nie zapominaj
wszystkich Dobrodziejstw jego, której odpusczenie daje, wszystkim
grzechom twoim, i koronuje cię w litości i zmiłowaniu. Za czym
odmładza się jako orłowa młodość twoja; a nie tylko Pokuta
święta odmładza zastarzałych, ale i umarłych śmiercią
grzechową wskrzesza do żywota łaski, czego nie tylko mamy
świadectwo Ezechiela Proroka,12
który widząc na jednym polu barzo wiele kości suchych, napatrzył
sie i tego, że za powienieniem wiatrów nadchnienia Bożego,
pozbiegały się one wszystkie kości różno leżące, kożda do
stawu swojego, i powiązane są żyłami, i porosły ciałem, i
powlokły sie skórą, i zstały się znowu ludźmi żywemi. Ale mamy
tego prawie oczywisty przykład, w onym synu marnotrawnym, o którym
ociec jego, znaczący Ojca Miłosierdzia, i Boga wszelakich pociech,
tak mówi do starszego syna swego:13
TRZEBA
SIĘ NAM RADOWAĆ, abowiem
oto ten brat twój, już był zginął, i nalasł sie, już był
umarł, i oto zaś ożył. Słusznie tedy Niniwe, jest nazwane
pięknym narodzeniem, i jeśliby kto Jonaszową Historią chciał
przełożyć po Polsku, słowo w słowo, dogadzając literze,
musiałby tak napisać, albo mówić: Rzekł Pan do Jonasza: Idź po
wtóre do narodzenia pięknego; które słowa pięknie nam służą
do naszego duchownego wyrozumienia, gdyż i Jonasz od Niniwe
stroniący, i w oczywistą śmierć wrzucony, znowu sie sczęśliwie
urodził, gdy z Morza na brzeg był zdrowo wypusczony, i Jezus
Chrystus przez Jonasza przeznaczony, przez chwalebne Zmartwychwstanie
przyszedł, do tak pięknego narodzenia, że jako z Feniksa starego,
zstawa sie Feniks odmłodzony, tak z Jezusa Chrystusa zamordowanego,
zstał sie żywy, z śmiertelnego zstał sie nieśmiertelny, z
obelżonego, zstał sie chwalebny, i z bolałego, zstał sie
uwielbiony. O czym daje świadectwo własny przeciwnik, i główny
prześladownik jego, mówiąc:14
Uniżył
się Pan nasz JEZUS CHRYSTUS aż do śmierci, a
śmierci Krzyżowej, i dlategoż podwyższył go Bóg, i dał mu
imię, które jest nad wszelkie imię, aby na imię Jezusowe padało
wszelkie kolano, Niebieskie, Ziemskie, i Piekielne, i aby kożdy
język wyznawał, iż Pan Jezus Chrystus jest na prawicy Boga Ojca
Niebieskiego. Czemu kto by nie chciał wierzyć, ten jest pełen
głupstwa, i zatwardziałości serca, według własnych słów jego
samego, tak do swych Zwolenników, do Emaus idących, mówiącego:15
O
GŁUPI, I TWARDEGO SERCA DO WIErzenia,
tym wszystkim rzeczom, które powiedzieli Prorocy – iżali nie
potrzeba tego była, aby był Chrystus tak ucierpiał, i tak wszedł
do Chwały swojej? Czego i wy słuchając, wiedzcie iż nie będziecie
podwyzszeni, jeśli sie nie uniżycie – bądźcie tego pewni, że i
wy sie do żywota pięknego nie urodzicie, jeśli pierwej umartwienia
Chrystusowego, na ciele swoim nosić nie będziecie. 16Albowiem
tajemnicę wam opowiadam bracia, 17że
wszyscy wstaniemy, ale sie nie wszyscy odnowiemy. Albowiem ci którzy,
aż do ostatniego skonania, noszą na sobie starego Jadama, i z jego
pychą, i z jego łakomstwem, i obżarstwem, z jego
nieposłuszeństwem, i z inszymi jego sprawami, trudno sie tacy
spodziewać mają odnowienia. 18Bo
jeśli trudno Murzynowi odmienić skórę swoję, albo rysiowi
pstrociny swoje, pogotowiu ten, który wiecznym upodobaniem,
przylepił grzechy do nieśmiertelnej woli swojej, nie będzie ich
mógł zbyć w onym stanie nieśmiertelności; i owszem kto w grzechu
śmiertelnym, z tego świata zejdzie, jako cetnarem ołowu,19
albo nawiększym kamieniem młyńskim,20
będzie wrzucony w smrodliwe jezioro Piekielne, siarką i smołą
pałające, w którym cóż może bydź za omycie? I owszem co dalej
tym więcej, będzie do niego przywirać grzech jego, bluźnierstwem
i złorzeczeniem Boga Stworzyciela swojego,21
i dnia narodzenia swojego, i wszystkich godzin życia swojego. A tać
to jest śmierć wtóra,22
od której nie masz odrodzenia, od której nie masz powstania, o
której mówi Król i Prorok:23
Dlatego
nie powstaną niepobożni na sąd, ani
grzesznicy w zgromadzenie świętych.
Przetoż
kto by pragnął odrodzić sie z tym Niebieskim Feniksem, i z tym
wielkim Orłem wysoko latającym,24
i nas do latania pobudzającym, tu sie mu potrzeba odnowić, aby tak
jako Chrystus umarł za grzechy nasze, tak też aby kożdy
Chrześcianin umarł grzechowi;25
a jako Chrystus powstał od umarłych, tak aby też kożdy
Chrześcianin, powstał od starych złości, a chodził w nowości
żywota. Do tegoć nas wiedzie to miasto Niniwe, po naszemu, Piękne
narodzenie, 26i
ta prowincja Gelilejska, która sie wykłada łacińskim językiem
Tansmigratio,
a
po Polsku, Przeprowadzenie – abowiem ta Galilea tylko słowem, a
nie samą rzeczą różna jest od Niniwe, to Przeprowadzenie rzeczą
samą, toż właśnie jest, co i Piękne narodzenie; abowiem skoro
sie kto przeprowadzi z stanu grzechu, do stanu polepszenia, zaraz sie
zstanie pięknie odrodzonym, i od śmierci dusznej do żywota łaski.
Zkąd już łacno obaczyć możecie, że nie masz różnice miedzy
figurą, i samą rzeczą; ale jako Jonasz poszedszy do Niniwe,
znaczył Piękne odrodzenie, i swoje i Niniwitów, tak Pan Jezus
poszedszy do Galilei, pokazał to i sam w sobie, że sie już
przeprowadził od śmierci do żywota, i pokazał to wiernym swoim,
że ich śmiercią swoją przeprowadził od śmierci grzechowej,
która zabija dusze, i przyprowadził je do żywota łaski, na tym
świecie, i potym do żywota wiekuistej chwały. A teraz już o
mężowie Niniwitcy, nakłońcie uszy wasze, a posłuchajcie co wam
Jonasz opowiada, nastawcie uszu wy wszyscy z Pogaństwa wezwani, a
posłuchajcie głosu Chrystusa wołającego. O
GŁUPI I TWARDEGO SERCA KU WIERZEniu,
tym wszystkim rzeczom, które opowiedzieli Prorocy. To początek
przepowiadania Chrystusowego, abyście porzucili głupstwo, i abyście
odmiękczyli zatwardziałość serca waszego. Cóż by było
głupszego nad Niniwity, gdyby byli Jonasza nie posłuchali, który
im opowiedział, że się mieli wszyscy zapaść, za czterydzieści
dni? Ale nic by nie mogło sie naleść głupszego nad was,
jeślibyście nie chcieli słuchać głosu Jezusa Chrystusa
wołającego:27
JEŚLI
POKUTY CZYNIĆ NIE BĘDZIECIE, wszyscy
poginiecie. Zaprawdę wielkie by to głupstwo, nie chcieć trochę
pokutować, a dostąpić wiekuistych pociech, Królestwa
Niebieskiego; wiedząc to pewnie od Apostoła w Niebie wyćwiczonego,
iż te utrapienia docześne, lekkie i w oczemgnieniu przemijające,
sprawują nam na wysokości wiekuistą wagę chwały Niebieskiej,28
w której kożdy wesołem głosem, chełpi sie przed Panem Bogiem,
mówiąc:29
Troszeczkem
pracował, a znalasłem sobie wielki odpoczynek. Niewiele
robił jawnogrzesznik, a znalasł sobie wielki odpoczynek.30
Abowiem za króciuchne wyznanie grzechów swoich, i za maluchne
uderzenie w piersi, poszedł usprawiedliwiony do domu swego.31
Troszeczkę robił Łotr prawy na Krzyżu, a znalasł wielki
odpoczynek;32
abowiem skoro jedno wyrzekł ośm słów maluchnych; Panie pamiętaj
na mnie, gdy przijdziesz do Królestwa twego; zaraz usłyszał:
ZAPRAWDĘ
POWIADAM CI IŻ DZIŚ BĘDZIESZ ZE MNĄ W RAJU. Ale
chociaż byśmy nie tylko trzy dni pokutowali, jako Niniwitowie, ale
chociajby trzydzieści lat, a jeśliby można rzecz i trzysta lat,
przedsię to wszystko nie stoi, nie tylko za trzy dni, ale ani za
trzy godziny, ani za trzy minuty, ani za troje mgnienie oka, względem
onej Błogosławionej Wieczności, której nigdy nie skończą żadne
tysiące, i żadne miliony lat. 33Bo
Wieczność nie podległa żadnej liczbie, żadnej mierze, żadnemu
rachunkowi; lepiej by tedy trzy dni w poście, i w popiele, i w worze
pokutować z Niniwitami, a z nimi też bydź wolnymi, od zapadnienia
w przepaść potępienia wiecznego, którego utrapienia
niewypowiedziane, i boleści nigdy nieskończone, w które jako
prędko ludzie wpadają, dosyć jasnemi słowy opowiada Job ś. który
mówi:34
Trzymają
bęben i cytrę, i radują się gdy usłyszą organy, wiodą w
dobrach dni swoje, a w punkcie do Piekła wstępują. O
straszny przypadku, o żałosny i na wieki opłakany upadku! A któryż
miernik ziemski zrachuje, 35jak
głębokie jest Piekło, które jest w samym śrzodku ziemie? mało
powie, jeśli kto powie, że tysiąc tysięcy mil do Piekła, a tak
głęboko wpaść w punkcie, tak głęboko wpaść we mgnieniu oka,
któż wypowie słowy tak straszny przypadek? albo kto ogarnie myślą,
36tak
żałosny i opłakany upadek, z którego iż nie masz żadnego wrotu,
czego doszedł i sam Pogański Poeta
mądrością
świecką, który mówi:37
Łacniuchno
wpaść do Piekła, bo czarnego wroga
Tak
w dzień jak i w nocy, są otwarte wrota –
Ale
się ztamtąd wymknąć i wyleść na górę,
Radzićby
niebożęta wzgórę sie wydarli,
Nędzą,
pracą, robotą, doli swej podparli.
Ale
Fata wspierają, i Styks nieprzebyta,
Nie
dozwala przeprawy, z nawiększego myta.
Ale
znaczniejsze i poważniejsze świadectwo tego mamy, od onego
wielkiego Abrahama Ojca wszystkich wierzących, którego gdy ujźrzał
Bogacz w płomieniach Piekielnych, za swe docześne roskoszy leżący,
prosił go o kropeczkę wody z palca Łazarzowego. Ale usłyszał:38
WIELKA
ODCHŁAŃ utwierdzona
jest miedzy nami i między wami, tak iż którzy by chcieli zowąd
prześć do was, nie mogą; ani ztamtąd do nas nikt sie nie może
przeprawić. Przetoż jeśli chcemy sobie te marne roskoszy
obrzydzić, które nieostrożnie ludzie zawodzą, w tak wielkie
utrapienia, trzeba abyśmy wyszli, za to miasto pięknie odrodzone, i
abyśmy sie przypatrzyli, onemu chłodnikowi Jonaszowemu, w którym
chłodu i wczasu po pracy swej używał, o którym tak mamy w
Historiej świętej:39
Gdy
wyszedł Jonasz Prorok z Miasta Niniwe, odprawiwszy
straszne poselstwo Pana Boga wszechmogącego, usiadł sobie na wschód
słońca od miasta, tamże sobie uczynił chłodnik, i siedział pod
nim w cieniu, aby sie przypatrzył co by też przypadło na ono
miasto. A Pan Bóg sprawił tam bluscz, który sie wspiął i
wzniósł, tak iż czynił chłód cieniem swoim nad głową Jonasza
spracowanego. I uradował sie Jonasz z onego blusczu weselem wielkim,
a nazajutrz przepuścił Pan robaka, który podgrysł bluscz tak iż
usechł. A gdy Słońce weszło, przykazał Pan wiatrowi ciepłemu, i
ugarającemu, i uderzyło Słońce na głowę Jonaszowę, i dopaliło
mu tak barzo, iż rzekł: Lepiej mi umrzeć niż żyć. A cóż
proszę za nauki chcecie dostać w tym chłodniku Jonaszowym? albo co
za sok mądrości chcecie wycisnąć z tego blusczu jego. Oto nie ma
w sobie nic inszego ten wszystek chłodnik, i ten wszystek bluscz,
tylko to, że przemija ozdoba tego świata,40
a to co na nim do czasu trwa, takiego niestatku jest pełno, że
śmiech obraca sie w smutek, a ostatek wesela kończy płacz; jako to
znać po Baltazarze Królu, którego bankiet docześni barzo wesoły,
obrócił sie w straszny bankiet Piekielny, nigdy nieskończony –
tak ci i pycha Antiochowa obróciła się w uniżenie, nadętość
jego w wyniszczenie, okrucieństwo jego w okrutne boleści, i
nieznośne utrapienie. Cóż tedy za korzyść, że sie teraz
weselicie, i radujecie z swojego blusczu, z swojego chłodu, z swoich
pociech, ponieważ oto jusz ich począł podgryżać robak, oto jusz
poczęła ona młodość twoja ustawać, oto jusz poczęło zdrowie
twoje mdleć, oto już poczęły pociechy twoje ustawać, i jako
zeschły bluscz na ziemię upadać? A ty sam zostaniesz na nieznośnym
upaleniu, onego nagorętszego słońca Sprawiedliwości, które na
twoję głowę puści tak wielkie upalenie, że sie musisz pocić,
czyniąc liczbę srogą nie tylko z grzechów i nieprawości, ale i z
samych sprawiedliwości swoich, przy którym rachunku, będą na cię
zewsząd powiewać gorące wiatry, rozmaitych skarg, od ludzi
utrapionych, którzy staną w wielkiej stateczności, przeciwko tym
którzy ich uciążali, i którzy prace ich odejmowali – ale i
własny stróż twój Anioł, dosyć gorącym wiatrem będzie wiał,
na cię skarżąc, na twoje nieposłuszeństwo, na twoję
nieuczciwość, na twoję krnąbrność, której w tobie doznawał. A
o Szatanie przeklętym co mniemasz, jako gorącym wiatrem będzie
wiał na cię? aza nie wiesz, że z paszczęki jego płomień pała,
jako z łuczywa rozpalonego, albo jako z Hornu garczarskiego. Bądź
tego pewien, że cię ten zdrajca będzie nagrzewał, i tak ci będzie
dokuczał, żebyś sie nierad żywym widział.
Nie
każciesz tedy na hardą, że macie ucieszne chłodniki, że macie
chłodne piwnice, że macie głębokie lochy, bo to wszystko bluscz
słaby, i prędko ustawający, a was w gorącu, i w upaleniu
zostawujący. Nie pyśnicie sie z tego, że macie obfite gumna i
stodoły, że macie wielkie stada i obory, że macie pełne spiżarnie
i komory, że macie natłoczone skrzynie i szkatuły. Czemu? Bo to
wszystko marny bluscz, na jeden dzień uweselający, a potym
nieskończony gniew i frasunek, gdy zwiędnie i uschnie przynoszący.
A cóż za korzyść z tego marnego wesela, za którym idzie tak
wielki smutek? A cóż za pożytek, mieć na jeden dzień pociechę,
a potym na wieki nieskończone utrapienie?
Lisymach
Król Macedoński, od Tatarów z wojskiem oblężony, musiał sie
poddać dlatego, że wszystko wojsko pragnieniem zmorzone tak było,
iż i sam Król nie miał czym sie ochłodzić, i dusze zakropić; i
gdy mu już czołem nieprzyjacielowi bijącemu, dano przyłbicę
wody, tak rzekł: O
Bogowie, jako mała roskosz, mnie z Króla niewolnikiem uczyniła. A
jakoż ty nie musisz barziej narzekać, gdyć Tatarowie Piekielni,
odejmą zbawienną wodę łaski Bożej, i odejmąć Królestwo
Niebieskie z niewysłowionemi pociechami jego. Przypatrzciesz sie
tedy wczas, temu blusczowi Jonaszowemu Chrześcianie mili, a
przypatrujcie sie pilno, który jeśliby sie wspiął wysoko ku
górze, i jeśliby rozpuścił krzewiste gałęzie swoje, i szerokie
liście swoje, nie ufajcie mu, ani dusze swojej pod nim nie
rozweselajcie, ani do niego serca przykładajcie, jako was Król i
Prorok upomina, mówiąc:41
Jeśliby
wam obfitowały bogactwa, nie
przykładajcie serca do nich – abowiem te rzeczy docześne, nie
mogą bydź materią wiecznego wesela, do którego my jesteśmy
stworzeni. Przypatrował sie pilnie temu słabemu blusczowi,
namędrszy Salomon, i znając się dobrze na przyrodzeniu wszystkich
ziół, taki dał wyrok o tym marnym blusczu:42
Rzekłem
był w sercu moim, pójdę roskocham się w roskoszach, &c. A
któregoż większego świadectwa potrzebujecie, nad świadectwo tak
bogatego Króla, i nad dowód tak mądrego człowieka, do którego z
dalekich krajów ziemie, przychodzono słuchać mądrości jego? Na
którym jeśliby wam mało, więc samo doświadczenie, niechaj wam
uczyni skuteczną przestrogę, abyście tym marnym blusczom nie
ufali, chociaj je widzicie teraz kwitnące – abowiem już takich
siła powiędło, i poschło. Uwiędła już i uschła, ona
długowieczność Nestorowa – uwiędła już i uschła, ogromna
wielkość Goliaszowa, i inszych Olbrzymów – uwiędła i uschła
jusz, niesłychana moc Herkulesowa – uwiędła i uschła mądrość
Achytofelowa – uwiędła i uschła, uroda Saulowa – uwiędła i
uschła, piękność Absolonowa. Ale i wszystkie chłodniki, i
wszystkie bluscze waszych Pradziadów, waszych Dziadów, waszych
Rodziców, waszych powinnych, już powiędły i poschły. A czemuż
tedy tak niedbałego, i ociężałego serca jesteście, że miłujecie
próżność, i szukacie kłamstwa? Czemuście sie tak roskochali, i
rozpieścili, w tym chłodzie króciuchnym, i w tych pociechach, tak
prędko przemijających? Radzę tedy i upominam, abyście z tych
przedmiesckich chłodników, wrócili sie do Niniwe, i abyście sie w
nim pięknie odrodziwszy, mogli bydź ucześnikami wiecznych Domów,
Królestwa Niebieskiego; albo raczej to radzę, abyście sie jako
narychlej wyprowadzili, z tych marnych chłodników, słabym
bluszczem przykrytych, i żebyście sie co rychlej
wprowadzili, do Galilei, w której byście mogli oglądać Pana i
Zbawiciela naszego, JEZUSA
CHRYSTUSA, który
odnowi ciała nikczemności naszej, i
przysposobi je do Ciała Jasności swojej. Co nam racz dać Odkupicielu i Zbawicielu nasz, rzeczmy wszyscy nabożnym
sercem, AMEN.
Chwała
Bogu w Trójcy Przenaświętszej jedynemu, Amen.
Przypisy:
1 U
Galilei naprzód P. Chrystus, po Zmartwychwstaniu objawiony.
2 Mt
26.
3 Mk
16.
4 Rdz
11.
5 Języki
pomieszane, chociaj odmienił rzeczom imiona, przedsię naturę ich
nie odmieniali.
6 Dlaczegoż
Pan Bóg dał Apostołom rozmaitość języków.
7 Niniwe
wykłada sie Narodzenie piękne.
8 Niniwitowie
usłyszawszy Dekret zapadnienia byli podobniejszy umarłym niż
żywym.
9 Cięszki
jest Post roskośnikom.
10 Pokuta
Ś. ma moc odrodzenia.
11 Ps
103(102).
12 Ez
37.
13 Łk
15.
14 Flp
2.
15 Łk
24.
16 1
Kor 15.
17 Wszyscy
powstaną ale sie nie wszyscy odnowią.
18 Jr
13.
19 Za
5.
20 Ap
18.
21 Iz
8.
22 Ap
21.
23 Ps
1.
24 Pwt
32.
25 Rz
6.
26 Galilea
wykłada sie Przeprowadzenie, co sie też zgadza, z pięknym
urodzeniem.
27 Łk
13.
28 2
Kor 4.
29 Syr.
[Syr 51,27. Przyp. JS.]
30 Łk
18.
31 Łk
18.
32 Łk
23.
33 Wieczność
nie podległa liczbie, ani mierze, ani rachunkowi.
34 Hi
21. [Hi 21,12-13. W książce mylnie: „Iob: 12.”. Przyp. JS.]
35 Piekło
jest w samym śrzodku ziemie.
36 Z
Piekła nie masz wrotu.
37 Virgilius
in libro AEnęidorum.
[Wirgiliusz w Eneadach.
Przyp. JS.]
38 Łk
16.
39 Jon
4.
40 1
Kor 7.
41 Ps
62(61).
42 Koh
2.
Źródło:
Gabriel
Leopolita, Historya
o Ionaszv, dla Rozmyślània
nadrozſzey
Męki Pana Iesvsovvey,
Lwów 1618.
Transkrypcja
typu „B”: Jakub Szukalski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz