Nie
mam żadnej własności, wszystko co mam to dary. Więc niczego nie
zatrzymuję, a wszystko oddaję zgodnie z przeznaczeniem darów.
Wszystkie rzeczy to dary, oddaję je więc śmiało. Choć w mym domu
otaczają mnie rzeczy, książki, płyty. Wiem, że zostały tylko
położone na chwilę, abym wyciągnął z nich żywotne składniki i
ulepił chleb życia. Ich też nie zatrzymuję, choć same zostają.
Przyjdzie czas, że same odejdą. Wtedy śmiało je oddam, jak
wszystko, razem z mą duszą i ciałem, Bogu Jedynemu i potrzebującym
duszom.
Czymże się dzielisz, jeśli nie tym, co otrzymałeś od Pana? Gdybyś darował ze swego, byłaby to hojność z twojej strony, ponieważ jednak dajesz Jego własność, twój czyn jest oddawaniem. „Cóż bowiem masz, czego byś nie otrzymał?”
OdpowiedzUsuńZ komentarza św. Augustyna, biskupa, do Psalmów, za przekładem podanym w „Liturgii godzin” na niedzielę, XXXIII tydzień Okresu Zwykłego
(Ps 95,14.15)
OdpowiedzUsuń