poniedziałek, 26 grudnia 2022

Jasne Krystowo Oblicze...

Alia coram Veronice effigie

Jasne Krystowo oblicze,
Więcej niż słuńce świecące,
Tobie dawam pozdrowienie,
Ty jeś moje ucieszenie.

Jakob to oblicze widział,
Przeto nabożnie zawołał:
„Widziałem oblicze Boże
A z tegom wziął duszne zdrowie”.

Ezechyjasz krol niemocny
A już na śmierć osądzony
Ku ścienie się jest obrocił
A tedy Bog go uzdrowił.

Ściana Krysta znamięnuje,
Jen oblicze ukazuje.
O ty, niemocny człowiecze,
Patrz na Krystowo oblicze!

Weźrzy na oblicze jasne,
Na oblicze wielmi słodkie
A w tem się obliczu kochaj,
A nabożnie je pozdrawiaj.

Święte oblicze Krystowo,
ode mnie pozdrowiono,
Ty jeś wiesiele anielskie,
Ty jeś ucieszenie ludzskie.

Krystowo oblicze miłe
Wszystkich smętnych jest wiesiele;
Kiedy to oblicze widzę
Nie pamiętam już na nędzę.

Rumiane lice i białe
Za wieczerzą było blade,
Gdy w Betaniji wieczerzał
Jezus, gdy mękę przeglądał.

Jesu, sierce me zachwyci,
Twem obliczem mię nasyci,
Bo ten pokarm jest mi smaczny,
Tego pożądam ja grzeszny.

Światłe oblicze widzieli
Na gorze trzej apostoli;
Dla słodkości Piotr zawołał,
Na gorze wiecznie mieszkać chciał.

Tego oblicza żądali
Prorocy, by je widzieli;
Jan Krciciel tego doczekał,
Krystowo oblicze widział.

Weronika, pani święta
W ziemi żydowskiej będąca
Twarz Krystowę mieć żądała,
Przeto jemu zwoj podała.

Zwoj na oblicze przyłożył
Miły Jesus i wytworzył
Oblicze swoje naświętsze,
Toć jest ucieszenie duszne.

Mojiżesz gdy z Bogiem gadał,
Boże oblicze widzieć chciał,
Rzekąc z nabożnej duszyce:
„Daj mi widzieć twoje lice”.

A Bog jemu tego nie dał,
Ale potem obiecował,
Obiatę swą Bog napełnił,
Gdy na gorze się przemienił.

Rożany kwiat woniający
Jestci Jesus Nazareński,
Jego liczko jako roża,
W tem się kocha wierna dusza.

Jesu miły i nasłodszy,
Jesu, miłostniku duszny,
Ukaż mi twoje oblicze,
Ucieszy me smętne sierce!

Anielski krolu Jezusie,
Obroć ku mnie twe oblicze,
Boć mię napełnia tesnica,
Gdy nie widzę twego lica.

Łaskawe oblicze Boże,
Ktore cieszy smętne dusze,
O oblicze miłościwe,
Ucieszy me smętne sierce!

Anielski Panie, smiłuj się,
Racz ucieszyć moję duszę,
Wysłuchaj wzdychanie moje,
Ukaż mi oblicze twoje!

Dawid krol, prorok wielebny,
Duchem Świętym napełniony,
Oblicza Bożego żądał,
Jako w żołtarzu popisał.

Jesu miły, Jesu słodki,
Jesu zbawicielu mocny,
Racz wysłuchać głos płaczący,
Twego lica żądający.

Zbawicielu miłościwy,
Jesu Kryste lutościwy,
Raczy mię tedy nawiedzić,
Gdy będzie dusza wychodzić.

Lice twe daj mi oględać,
Gdy mię śmierć będzie nagabać;
Twe oblicze śmierć odpędza,
Duszy ucieszenie dawa.

Aniołom raczy przykazać,
Kiedy już będę umirać,
Aby mię mocnie bronili
A do raju wprowadzili.

Wiara mię twoja posili,
Aby mię czartowie nie swiedli,
Przez twoje świę<te> oblicze,
Odpę precz szatańskie rzysze.

Synu Boży, Jesu Kryste,
Polecam duszę w twe ręce,
Racz ją twem licem ucieszyć
A w raj niebieski wprowadzić etc.

Napisane przez bł. Władysława z Gielniowa (1440-1505).

Odtworzone oblicze Jezusa Chrystusa,
„The Mystery Man”,
oczyszczenie z ran i rozświetlenie:
Jakub Szukalski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz