Błogosławieni,
którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do
nich należy królestwo niebieskie. (Mt 5,10)
μακάριοι
οἱ δεδιωγμένοι ἕνεκεν δικαιοσύνης,
ὅτι
αὐτῶν ἐστιν ἡ βασιλεία τῶν οὐρανῶν.
(Mt 5,10)
Błogosławiony
jestem, jeśli przez wierność sprawiedliwości spotyka mnie
prześladowanie, gdyż Bóg, mój Ojciec, da mi Królestwo
Niebieskie, aby mi wynagrodzić ziemskie prześladowania!
(…)
„Błogosławiony
jestem, gdy mnie prześladują z powodu umiłowania Sprawiedliwości”.
Człowiek
jest tak opanowany przez szatana, że nienawidzi dobra, gdziekolwiek
ono się znajduje. Nienawidzi osoby dobrej, jakby go oskarżała i
czyniła wyrzuty, chociaż ta milczy. Faktycznie, czyjaś dobroć
czyni bardziej widoczną czerń nikczemności kogoś niedobrego. Tak,
wiara prawdziwego wierzącego sprawia, że ujawnia się
jeszcze wyraźniej obłuda fałszywego wiernego. Rzeczywiście,
niesprawiedliwi muszą nienawidzić tego, kto przez sposób życia
daje stale świadectwo na korzyść sprawiedliwości. Dlatego właśnie
miłujący sprawiedliwość są atakowani.
Z
tym jest jak z wojnami. Człowiek robi postępy w szatańskim
kunszcie prześladowania bardziej, niż rozwija się w świętej
sztuce miłowania. Może on jednak prześladować tylko to, co żyje
krótko. To, co jest wieczne w człowieku, umyka przed zasadzkami i
osiąga nawet zdolność do życia jeszcze pełniejszą w
prześladowaniu. Życie ucieka z powodu ran, które otwierają żyły,
lub z powodu niedostatków wyczerpujących prześladowanego. Krew
staje się jednak purpurą dla przyszłego króla, a niedostatki są
jakby stopniami, po których wstępuje się na trony, które Ojciec
przygotował dla Swych męczenników. Im bowiem przeznaczył
królewskie miejsca w Królestwie Niebieskim. (III
(cz. 1-2), 30: 24 maja 1945. A,
5129-5144)
Beato
me se per fedeltà alla giustizia sarò perseguitato, perché a
compensarmi delle terrene persecuzioni Dio, mio Padre, mi darà il
Regno dei Cieli!
(…)
Beato
me se sarò perseguitato per amore della giustizia. L'uomo è tanto
insatanassato che odia il bene ovunque si trovi, che odia il buono,
quasi che chi è buono, anche se tace, lo accusi e rampogni. Infatti
la bontà di uno fa apparire ancor più nera la malvagità del
malvagio. Infatti la fede del credente vero fa apparire ancora più
viva la ipocrisia del falso credente. Infatti non può non essere
odiato dagli ingiusti colui che col suo modo di vivere è un continuo
testimoniare la giustizia. E allora, ecco, che si infierisce sugli
amanti della giustizia. Anche qui è come per le guerre. L'uomo
progredisce nell'arte satanica del perseguitare più che non
progredisca nell'arte santa dell'amare. Ma non può che perseguitare
ciò che ha breve vita. L'eterno che è nell'uomo sfugge all'insidia,
e anzi acquista una vitalità ancor più vigorosa dalla persecuzione.
La vita fugge dalle ferite che aprono le vene o per gli stenti che
consumano il perseguitato. Ma il sangue fa la porpora del re futuro e
gli stenti sono tanti scalini per montare sui troni che il Padre ha
preparato per i suoi martiri, ai quali sono serbati i seggi regali
del Regno dei Cieli. (3, 170)
Przekład
polski Ewangelii: Biblia Tysiąclecia, wyd. V,
Pallottinum, Poznań 2007 (Mt, Mk, Łk: tłum. o. Walenty Prokulski
TJ; J: tłum. ks. Jan Drozd SDS)
Zapis grecki: wyd. Nestle-Aland 28
Przekład polski Poematu Boga-Człowieka napisanego przez Marię Valtortę: Ewa Bromboszcz (I-IV, VI-VII), ks. Michał Kaszowski (V), Vox Domini, Katowice (I: bez roku, II: 2010, III, cz. 1-2: 2000, cz. 3-4: 2002, IV, cz. 1-2: 2003, cz. 3-4: 2004, cz. 5-6: 2005, V: 2000, VI: 1998, VII: 1999)
Zapis włoski: Maria Valtorta, L’Evangelo come mi e' stato rivelato, Edizioni Paoline, Pisa 2001
Zapis grecki: wyd. Nestle-Aland 28
Przekład polski Poematu Boga-Człowieka napisanego przez Marię Valtortę: Ewa Bromboszcz (I-IV, VI-VII), ks. Michał Kaszowski (V), Vox Domini, Katowice (I: bez roku, II: 2010, III, cz. 1-2: 2000, cz. 3-4: 2002, IV, cz. 1-2: 2003, cz. 3-4: 2004, cz. 5-6: 2005, V: 2000, VI: 1998, VII: 1999)
Zapis włoski: Maria Valtorta, L’Evangelo come mi e' stato rivelato, Edizioni Paoline, Pisa 2001
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz