środa, 24 stycznia 2018

(83) Cztery Ewangelie i Poemat Boga-Człowieka: Ziarnko gorczycy

   31 Przedłożył im inną przypowieść: Królestwo niebieskie podobne jest do ziarnka gorczycy, które ktoś wziął i posiał na swej roli. 32 Jest ono najmniejsze ze wszystkich nasion, lecz gdy wyrośnie, większe jest od innych jarzyn i staje się drzewem, tak że ptaki podniebne przylatują i gnieżdżą się na jego gałęziach. (Mt 13,31-32)

   30 Mówił jeszcze: Z czym porównamy królestwo Boże lub w jakiej przypowieści je przedstawimy? 31 Jest ono jak ziarnko gorczycy; gdy się je wsiewa w ziemię, jest najmniejsze ze wszystkich nasion na ziemi. 32 Lecz wsiane, wyrasta i staje się większe od innych jarzyn; wypuszcza wielkie gałęzie, tak że ptaki podniebne gnieżdżą się w jego cieniu. (Mk 4,30-32)

   18 Mówił więc: Do czego podobne jest królestwo Boże i z czym mam je porównać? 19 Podobne jest do ziarnka gorczycy, które ktoś wziął i posiał w swoim ogrodzie. Wyrosło i stało się wielkim drzewem, tak że ptaki podniebne zagnieździły się na jego gałęziach. (Łk 13,18-19)

   31 Ἄλλην παραβολὴν παρέθηκεν αὐτοῖς λέγων· ὁμοία ἐστὶν ἡ βασιλεία τῶν οὐρανῶν κόκκῳ σινάπεως, ὃν λαβὼν ἄνθρωπος ἔσπειρεν ἐν τῷ ἀγρῷ αὐτοῦ· 32 ὃ μικρότερον μέν ἐστιν πάντων τῶν σπερμάτων, ὅταν δὲ αὐξηθῇ μεῖζον τῶν λαχάνων ἐστὶν καὶ γίνεται δένδρον, ὥστε ἐλθεῖν τὰ πετεινὰ τοῦ οὐρανοῦ καὶ κατασκηνοῦν ἐν τοῖς κλάδοις αὐτοῦ. (Mt 13,31-32)

   30 Καὶ ἔλεγεν· πῶς ὁμοιώσωμεν τὴν βασιλείαν τοῦ θεοῦ ἢ ἐν τίνι αὐτὴν παραβολῇ θῶμεν; 31 ὡς κόκκῳ σινάπεως, ὃς ὅταν σπαρῇ ἐπὶ τῆς γῆς, μικρότερον ὂν πάντων τῶν σπερμάτων τῶν ἐπὶ τῆς γῆς, 32 καὶ ὅταν σπαρῇ, ἀναβαίνει καὶ γίνεται μεῖζον πάντων τῶν λαχάνων καὶ ποιεῖ κλάδους μεγάλους, ὥστε δύνασθαι ὑπὸ τὴν σκιὰν αὐτοῦ τὰ πετεινὰ τοῦ οὐρανοῦ κατασκηνοῦν. (Mk 4,30-32)

   18 Ἔλεγεν οὖν· τίνι ὁμοία ἐστὶν ἡ βασιλεία τοῦ θεοῦ καὶ τίνι ὁμοιώσω αὐτήν; 19 ὁμοία ἐστὶν κόκκῳ σινάπεως, ὃν λαβὼν ἄνθρωπος ἔβαλεν εἰς κῆπον ἑαυτοῦ, καὶ ηὔξησεν καὶ ἐγένετο εἰς δένδρον, καὶ τὰ πετεινὰ τοῦ οὐρανοῦ κατεσκήνωσεν ἐν τοῖς κλάδοις αὐτοῦ. (Łk 13,18-19)

   Posłuchajcie. Tu na moich kolanach mam chłopca, który bardzo mądrze mówił. Powiedział: „Wszystko, co osiągamy przez oszustwo, staje się słomą”. Jego mama nauczyła go tej prawdy. To nie jest bajka, lecz odwieczna prawda. Nigdy nie udaje się to, co czynimy nieuczciwie. Kłamstwo w słowach, w czynach, w religii, to zawsze znak przymierza z szatanem, nauczycielem kłamstwa.
   Nie sądźcie, że Królestwo Niebieskie osiąga się przez czyny hałaśliwe i rzucające się w oczy. To działania stałe, powszednie, lecz spełniane z nadprzyrodzoną intencją miłości. Miłość jest nasieniem rośliny, która kiełkując w was, wyrasta aż do Nieba. W jej cieniu wschodzą wszystkie inne cnoty. Przyrównam ją do maleńkiego ziarnka gorczycy. Jakże ono jest maleńkie! Jedno z najmniejszych, które zasiewa człowiek. A jednak popatrzcie, kiedy roślina się rozwinie, jakże staje się silna i liściasta i jak owocuje. To nie sto ze stu nasion, lecz sto – z jednego. Najmniejsza, lecz najbardziej aktywna. Jakąż daje wam korzyść.
   Tak samo jest z miłością. Jeśli zamkniecie w piersi nasienie miłości – do waszego Boga Najświętszego i do bliźniego – i jeśli wasze czyny będą wypływały z miłości, nie uchybicie żadnemu przepisowi Dekalogu. Nie będziecie oszukiwać Boga przez religię fałszywą, [złożoną z] praktyk, lecz nie z duchowości. Nie będziecie okłamywać bliźniego, postępując jak niewdzięczne dzieci, małżonkowie cudzołożni lub zbytnio wymagający, jak nieuczciwi sprzedawcy, jak ludzie posługujący się w życiu oszustwem, gwałtowni wobec nieprzyjaciół. Popatrzcie, ileż ptaszków w tej upalnej godzinie chroni się na gałęziach w tym ogrodzie. Wkrótce ten kiełek gorczycy, na razie zupełnie mały, cały napełni się świergotem ptaków. Wszystkie ptaki znajdą schronienie i cień w tych roślinach, tak gęstych i wygodnych. Małe ptaszki nauczą się fruwać bezpiecznie w jego gałęziach, które służą za schody, by wstępować wyżej, i za sieć, by uniknąć upadku. Tak jest z miłością, podstawą Królestwa Bożego.
   Miłujcie, a będziecie miłowani. Miłujcie, a będziecie współczuć. Kochajcie, a nie będziecie okrutni i wymagający więcej niż to dozwolone od waszych podwładnych. Miłość i szczerość jest konieczna dla otrzymania pokoju i chwały Niebios. Inaczej – jak powiedział Beniamin – każdy wasz czyn, który spełniliście kłamiąc miłości i prawdzie, zamieni się dla was w słomę na waszym piekielnym łożu. Ja nie mówię wam nic innego. Mówię wam tylko: pamiętajcie ciągle o wielkim przykazaniu miłości i bądźcie wierni Bogu Prawdy i prawdzie w każdym słowie, działaniu i uczuciu, bo prawda jest córką Boga. Stale pracujcie, doskonaląc siebie jak nasienie, wzrastające aż do osiągnięcia doskonałości. To praca cicha, pokorna, cierpliwa. Bądźcie pewni, że Bóg widzi waszą walkę. On też bardziej wynagrodzi was za przezwyciężony egoizm, za niewypowiedzenie złego słowa, hamowanie narzucania się innym, niż gdybyście, uzbrojeni do walki, zadali śmierć nieprzyjacielowi.
   Królestwo Niebieskie – które posiądziecie, jeśli będziecie sprawiedliwi – budowane jest przez małe codzienne sprawy: dobroć, skromność, cierpliwość, zadowolenie z tego, co się posiada, wzajemne współczucie i miłość, miłość, miłość...
   Bądźcie dobrzy. Żyjcie wzajemnie ze sobą w pokoju. Nie obmawiajcie. Nie osądzajcie. Wtedy Bóg będzie z wami. Daję wam Mój pokój jako błogosławieństwo i jako podziękowanie za waszą wiarę we Mnie. (III (cz. 1-2), 44: 10 czerwca 1945. A, 5289-5303)

   Udite. Qui sulle mie ginocchia ho un bambino che ha parlato molto saggiamente. Ha detto: "Tutte le cose ottenute con inganno divengono paglia". La sua mamma gli ha insegnato questa verità. Non è favola. E’ verità eterna. Non riesce mai bene quanto si fa senza onestà. Perché la menzogna nelle parole, negli atti, nella religione, è sempre segno della alleanza con Satana, maestro di menzogna. Non vogliate credere che le opere atte a conseguire il Regno dei Cieli siano opere fragorosamente vistose. Sono atti continui, comuni, ma fatti con un fine soprannaturale d'amore. L'amore è il seme della pianta che nascendo in voi cresce fino al Cielo, e alla cui ombra nascono tutte le altre virtù. Lo paragonerò ad un minuscolo granello di senape. Come è piccino! Uno dei più piccoli fra i semi che l'uomo sparge. Eppure guardate, quando è compita la pianta, quanto si fa forte e fronzuta e quanto frutto dà. Non il cento per cento, ma il cento per uno. Il più piccolo. Ma il più solerte nel lavorare. Quanto utile vi dona. Così l'amore. Se voi chiuderete nel vostro seno un semino d'amore per il nostro santissimo Iddio e per il vostro prossimo e sulla guida dell'amore farete le vostre azioni, non mancherete a nessun precetto del Decalogo. Non mentirete a Dio con una falsa religione, di pratiche e non di spirito. Non mentirete al prossimo con una condotta di figli ingrati, di sposi adulteri o anche solo troppo esigenti, di ladri nei commerci, di mentitori nella vita, di violenti verso chi vi è nemico. Guardate in quest'ora calda quanti uccellini si rifugiano fra le ramaglie di quest'orto. Fra poco quel solco di senape, per ora ancora piccina, sarà un vero passeraio. Tutti gli uccelli verranno al sicuro e all'ombra di quelle piante così folte e comode, ed i piccoli degli uccelli impareranno a fare sicura l'ala proprio fra quel rameggiare che fa scala e rete per salire e per non cadere. Così l'amore, base del Regno di Dio. Amate e sarete amati. Amate e vi compatirete. Amate e non sarete crudeli volendo più di quanto non sia lecito da chi vi è sottoposto. Amore e sincerità per ottenere la pace e la gloria dei Cieli. Altrimenti, come ha detto Beniamino, ogni vostra azione, fatta mentendo all'amore e alla verità, vi si muterà in paglia per il vostro letto infernale. Io non vi dico altre cose. Vi dico solo: abbiate presente il grande precetto dell'amore e siate fedeli a Dio Verità ed alla verità in ogni parola, atto e sentimento, perché la verità è figlia di Dio. Una continua opera di perfezionamento di voi, così come il seme continuamente cresce fino alla sua perfezione. Un'opera silenziosa, umile, paziente. Siate certi che Dio vede le vostre lotte e vi premia più di un egoismo vinto, di una parola villana trattenuta, di un'esigenza non imposta, che non se, armati in battaglia, uccideste il nemico. Il Regno dei Cieli, di cui sarete possessori se vivrete da giusti, è costruito con le piccole cose di ogni giorno. Con la bontà, la morigeratezza, la pazienza, col contentarsi di ciò che si ha, con il compatimento reciproco, con l'amore, l'amore, l'amore. Siate buoni. Vivete in pace gli uni con gli altri. Non mormorate. Non giudicate. Dio sarà allora con voi. Vi do la mia pace come benedizione e ringraziamento della fede che avete in Me. (3, 184)

Przekład polski Ewangelii: Biblia Tysiąclecia, wyd. V, Pallottinum, Poznań 2007 (Mt, Mk, Łk: tłum. o. Walenty Prokulski TJ; J: tłum. ks. Jan Drozd SDS)

Zapis grecki: wyd. Nestle-Aland 28

Przekład polski Poematu Boga-Człowieka napisanego przez Marię Valtortę: Ewa Bromboszcz (I-IV, VI-VII), ks. Michał Kaszowski (V), Vox Domini, Katowice (I: bez roku, II: 2010, III, cz. 1-2: 2000, cz. 3-4: 2002, IV, cz. 1-2: 2003, cz. 3-4: 2004, cz. 5-6: 2005, V: 2000, VI: 1998, VII: 1999)

Zapis włoski: Maria Valtorta, L’Evangelo come mi e' stato rivelato, Edizioni Paoline, Pisa 2001

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz