Człowiek
z tańcem w głowie
wyszedł na miasto
ciała drżą w posadach
ogień topi serca
wiatr rozwiewa myśli
pieśń się daje słyszeć
hamulce puszczają
drzwi się otwierają
świeci doskonałość
rozbawienie
wnika w serca
porusza w głębi wszystkim
w ukryciu zasiewa się ziarno
iskiereczki pobudzają komóreczki
coś we wnętrzu tyka
tli się
na zapłon czeka
przy wezwaniu
wyciągnięciu zawleczki
nie wytrzyma
buchnie
chyba że natrafi
na tytanowy bunkier
nie do rozsadzenia
na grobowiec bez życia
głuchy na zdarzenia
wyszedł na miasto
ciała drżą w posadach
ogień topi serca
wiatr rozwiewa myśli
pieśń się daje słyszeć
hamulce puszczają
drzwi się otwierają
świeci doskonałość
rozbawienie
wnika w serca
porusza w głębi wszystkim
w ukryciu zasiewa się ziarno
iskiereczki pobudzają komóreczki
coś we wnętrzu tyka
tli się
na zapłon czeka
przy wezwaniu
wyciągnięciu zawleczki
nie wytrzyma
buchnie
chyba że natrafi
na tytanowy bunkier
nie do rozsadzenia
na grobowiec bez życia
głuchy na zdarzenia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz