niedziela, 20 lipca 2014

Wolność sztuki

   Czy sztuce wszystko wolno? Wszystko wolno poza złem. Nie może sztuka zabijać, nie może cudzołożyć, nie może kraść, nie może dawać kłamliwego świadectwa. Nie jest dopuszczalne, aby w ramach sztuki usprawiedliwiano zło. Ktoś mógłby w podobny sposób usprawiedliwić wszelki zły czyn i powiedzieć: „to jest sztuka, pokaz, przedstawienie, taki performance”. Niedawno w Ukrainie zestrzelono samolot i zabito wielu ludzi. Co byśmy powiedzieli, gdybyśmy usłyszeli, że to sztuka, że zostało to zrobione na pokaz, że jest to tylko takie przedstawienie? Ta sztuka, która jest pokazem przemocy – ta sztuka szatańska, krzywdząca, kpiąca i gorsząca, nie może być uznana i popierana. Zło należy usunąć ze swego otoczenia, tak jak sprząta się i porządkuje własne mieszkanie. „Usuniesz zło z Izraela” (Pwt 17,12).
   Jak rozpoznać dobrą i złą sztukę? Tak jak dobre i złe czyny – po owocach. Dobra sztuka, jak dobre czyny, przynosi dobre skutki, takie jak pokój, świadomość i umocnienie w dobru. Zła wywołuje wzburzenie, zamęt i utrwalenie błędów. Ocena wymaga jednak mądrości, a postępowanie względem złej sztuki – wielkiej roztropności. Z tym jest podobnie jak z chwastem rosnącym na polu pszenicy. Należy poczekać aż pszenica i chwast dojrzeją, i wtedy oddzielić jedno od drugiego, aby przypadkiem wyrywając przedwcześnie chwast, nie wyrwać z nim razem pszenicy. Ponieważ gdy jeszcze rosną, trudno je od siebie odróżnić (por. Mt 13,24-30.36-43). Również sztuka rozwija się aż dojrzeje – aż dojdzie do świadomości widza, tak że jest on w stanie zobaczyć co ona wypuszcza – owoc pożywny, czy niezjadliwy. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz