Czy
sztuce wszystko wolno? Wszystko wolno poza złem. Nie może sztuka
zabijać, nie może cudzołożyć, nie może kraść, nie może dawać
kłamliwego świadectwa. Nie jest dopuszczalne, aby w ramach sztuki
usprawiedliwiano zło. Ktoś mógłby w podobny sposób
usprawiedliwić wszelki zły czyn i powiedzieć: „to
jest sztuka, pokaz, przedstawienie, taki performance”.
Niedawno w Ukrainie zestrzelono samolot i zabito wielu ludzi. Co
byśmy powiedzieli, gdybyśmy usłyszeli, że to sztuka, że zostało
to zrobione na pokaz, że jest to tylko takie przedstawienie? Ta
sztuka, która jest pokazem przemocy – ta sztuka szatańska,
krzywdząca, kpiąca i gorsząca, nie może być uznana i popierana.
Zło należy usunąć ze swego otoczenia, tak jak sprząta się i
porządkuje własne mieszkanie. „Usuniesz zło z Izraela” (Pwt
17,12).
Jak
rozpoznać dobrą i złą sztukę? Tak jak dobre i złe czyny – po
owocach. Dobra sztuka, jak dobre czyny, przynosi dobre skutki, takie
jak pokój, świadomość i umocnienie w dobru. Zła wywołuje
wzburzenie, zamęt i utrwalenie błędów. Ocena wymaga jednak
mądrości, a postępowanie względem złej sztuki – wielkiej
roztropności. Z tym jest podobnie jak z chwastem rosnącym na polu
pszenicy. Należy poczekać aż pszenica i chwast dojrzeją, i wtedy
oddzielić jedno od drugiego, aby przypadkiem wyrywając
przedwcześnie chwast, nie wyrwać z nim razem pszenicy. Ponieważ
gdy jeszcze rosną, trudno je od siebie odróżnić
(por. Mt 13,24-30.36-43). Również sztuka rozwija się aż dojrzeje
– aż dojdzie do świadomości widza, tak że jest on w stanie
zobaczyć co ona wypuszcza – owoc pożywny, czy niezjadliwy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz