Człowiek
dotkliwie raniony nieraz nie jest w stanie powstrzymać krzyku albo
jęku, niezależnie od tego jak jest mężny. Niech więc nie dziwi
niewiernych, gdy chrześcijanie obrażeni znieważaniem Jezusa wydają okrzyki sprzeciwu i wychodzą na ulice.
Krzyczą i jęczą, bo ranione jest ich Serce, raniona Świętość,
Boska Osoba i Święte Znaki.
„§
1. Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej
nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby
tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.
§
2. Kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego
komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo
pozbawienia wolności do roku.”
Kodeks
karny (Dz.U.1997.88.553 - Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r.)
*
PSALM
74 (73)
Pieśń
pouczająca. Asafowy.
Dlaczego,
Boże, wciąż stoisz daleko,
płoniesz
gniewem przeciw owcom Twojego pastwiska?
Pomnij
na Twoją społeczność, którą dawno nabyłeś,
na
pokolenie, które wziąłeś w posiadanie,
na
górę Syjon, gdzie założyłeś sobie siedzibę.
Skieruj
Twe kroki
ku
ruinom bez końca:
nieprzyjaciel
wszystko spustoszył w świątyni.
Ryczeli
Twoi przeciwnicy w środku [Namiotu] Spotkania,
zatknęli
swe proporce.
Wyglądali
jak ci, co wznoszą wysoko
siekiery
wśród gąszczów.
Wszystkie
jego bramy wyłamali naraz,
zniszczyli
toporem i kilofem.
Na
pastwę ognia świątynię Twoją wydali,
do
gruntu zbezcześcili przybytek Twego imienia.
Rzekli
w swym sercu: «Razem ich zniszczmy!»
Spalili
w kraju wszystkie miejsca świętych zgromadzeń.
Już
nie widać naszych znaków i nie ma proroka;
a
między nami nie ma, kto by wiedział, jak długo,
jak
długo, Boże, będzie urągał nieprzyjaciel?
Czy
wróg zawsze już będzie bluźnił Twemu imieniu?
Czemu
cofasz swą rękę
i
trzymasz swą prawicę w zanadrzu?
Bóg
jednak od początku jest moim królem,
który
na ziemi sprawia ocalenie.
Ty
ujarzmiłeś morze swą potęgą,
skruszyłeś
głowy smoków na morzu.
Ty
zmiażdżyłeś łby Lewiatana,
wydałeś
go na żer potworom morskim.
Ty
otworzyłeś źródła i strumienie;
Ty
wysuszyłeś rzeki stale płynące.
Twoim
jest dzień i noc jest Twoja;
Ty
światło i słońce utwierdziłeś.
Ty
ustanowiłeś wszystkie granice ziemi;
lato
i zimę Ty obmyśliłeś.
Pamiętaj
o tym: wróg Cię lży, Panie,
a
lud niemądry uwłacza Twojemu imieniu.
Nie
wydawaj na zatracenie duszy Twej synogarlicy;
o
życiu Twych biedaków nie zapominaj na wieki!
Wejrzyj
na Twe przymierze, bo się napełniły
zakątki
kraju jękiem i przemocą.
Niechaj
uciśniony nie wraca ze wstydem:
niech
biedak i nędzarz chwalą Twoje imię!
Powstań,
o Boże, prowadź swój spór;
pamiętaj
o zniewadze, którą co dnia wyrządza Ci głupiec.
Nie
zapomnij wrzasku Twoich przeciwników;
stale
się podnosi zgiełk powstających przeciw Tobie.
To nie nowy, Bracia, ucisk Kościoła, a jednak gdy (Kościół) jest poniżany, to przez to wzrasta, a gdy sądzi się, że przez doznane szkody bywa osłabiany, to przeciwnie - wzmacnia się.
OdpowiedzUsuńZ listu św. Hormizdasa, zamieszczonego na blogu Przemija postać:
http://przemijapostac.blogspot.com/2012/04/list-papieza-hormizdasa.html
Dziękuję i przepraszam. Teraz nie mam już możliwości, aby to zweryfikować. Więc pozostawię tylko newspix.pl
OdpowiedzUsuń