Jaśmin znałem,
widziałem, czułem
w niejednej postaci.
Nazwany stał się ograniczony
tylko do gatunku,
kiedy w rzeczywistości, poza nazwami,
roztacza swoje piękno i woń
ponad gatunkami.
Patrzę, czuję,
słyszę jak jest nazywany,
ale dla mnie nie ma nazwy
i tylko taki jest piękny i wonny,
nieuchwytny,
naprawdę ciekawy.
w niejednej postaci.
Nazwany stał się ograniczony
tylko do gatunku,
kiedy w rzeczywistości, poza nazwami,
roztacza swoje piękno i woń
ponad gatunkami.
Patrzę, czuję,
słyszę jak jest nazywany,
ale dla mnie nie ma nazwy
i tylko taki jest piękny i wonny,
nieuchwytny,
naprawdę ciekawy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz