czwartek, 19 maja 2011

Pieśń promyka ♥

Ktoś wymaga i ciągle wymaga,
woła i nieustannie woła,
zmusza i wymusza,
chce od ciebie tego i tamtego.
Ale patrz co masz i kim jesteś.
Nie wszystko masz i nie wszystkim jesteś.
Nie dasz tego i tamtego,
nie będziesz tym i tamtym.
Nie łudź się,
nie daj się złapać w sieć.
Stawiają ci wymagania,
ale wszystkie nierzeczywiste –
nie zdołasz ich wypełnić.
Jedno wymaganie rzeczywiste,
dające się wypełnić,
wychodzące z miłosnego ducha,
skłania tylko do miłości –
by w niej być i działać.
W miłości i z miłością
słuchaj, patrz i działaj,
i w ten sposób spełniaj wymagania.
Miłość zastępuje wszystko
i wypełnia luki.
Miłość budzi swych posłańców
tam, gdzie ich brakuje.
Miłość na nowo rodzi życie
i dodaje sił w słabościach.
Jedna miłość jest niezwyciężona –
prawdziwa, ofiarna –
swobodnie spełniająca wymagania,
bez zajęcia i bez trudu;
puszczająca precz w niepamięć wszystko co szkodliwe.
Nie wolna od cierpienia,
ale z cierpienia uwalniająca.
Najlepsze lekarstwo
na truciznę świata,
prawdziwy, swobodny czyn
przeciw obłudnym, wymagającym słowom.
Miłość jest pokojem,
a wszystko co jej przeciwne
wprowadza tylko zamęt.
Rozpoznaj to co prawdziwe
przez odnalezienie spokoju.
W stanie wolnym od utrapień
nieograniczona miłość mieszka.
Znajdź nieokreślone,
nie zajmuj się określeniami.
Szukaj bezmierności,
a nie ograniczeń.
Otwieraj tępe umysły
światłem rzeczywistego znaczenia.
Patrz na święty cel,
co bezmierny jest jak niebo.
Nie daj się uchwycić
i sam nie dąż do chwytania.
Bądź jak Bóg,
co nie ma nóg.
Śpiewaj pieśń,
do piekła ją nieś:
la la la
la la la
li li li
li li li
lu lu lu
le le lej
loj loj loj
la la la.
Czy pojmiesz to
co zaśpiewać chcę?
Jaki jest śpiew
promyka słonecznego?
Jak brzmi promyk na wschodzie,
a jak na zachodzie?
Czy potrafisz to opisać?
Czy to potrzebne?
Nie opisuj,
promyk ma świecić,
na nic zda się jego opis.
Promyk to promyk.
Pięknie śpiewa,
dobrze smakuje,
miły w dotyku,
o przyjemnej woni,
a jego myśli pełne miłości.
Bądź promykiem przez życie z promykiem.
Nie zamykaj się w ciemności,
pod ziemią ulepioną ze sztywnych zasad.
Żyj życiem promyka,
nieokreślonym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz