środa, 25 maja 2011

Tysiące wieńcy

O Jezu mój, z ufności ku Tobie
Wiję wieńcy tysiące i wiem,
Że rozkwitną wszystkie,
I wiem, że rozkwitną wszystkie, kiedy je oświeci Boskie Słońce.

      + O wielki, Boski Sakramencie,
      który kryjesz mego Boga,
      Jezu, bądź ze mną w każdym momencie,
      A serca mego nie obejmie trwoga”.
      (
Dzienniczek: Miłosierdzie Boże w duszy mojej, 4)

   Ufność jest tym, co podtrzymuje święty obraz Miłości Wiekuistej (
Dzienniczek 1). Z ufności ku Zbawcy wij tysiące wieńcy – splataj w duszy tysiące obrazów miłości, tworzących jeden wielki obraz. Wszystkie piękne obrazy w duszy utworzone na wzór doskonałego, rozkwitną w swoim czasie, kiedy je oświeci Boskie Słońce. Gdy Duch Święty, Boskie Słońce, oświeci wszystkie obrazy utworzone ufnie w duszy na wzór Zbawcy, Słowa, wtedy wszystkie zajaśnieją i nabiorą pełnego znaczenia.
   Gdy zaufasz Słowu, w duszy twej pojawią się obrazy. Wszystkie one będą piękne i zachwycające, ale bez znaczenia. Gdy Duch Święty je oświeci, wtedy zajaśnieją jaśniej i rozkwitną – nabiorą znaczenia. Ujrzysz jak kwitną na zewnątrz w postaci promieni. Słowo ciałem wnet się stanie, mrok w jasność odmieni.
   Słowa w czyn się obrócą – rozkwitną wszystkie kwiaty, bo Boskie Słońce je oświeci. Ten wielki, Boski Sakrament, jest miłosierdziem Bożym – tajemnicą, która kryje Boga. Jeśli w każdej chwili będziesz jej ufny, serca twego nie obejmie trwoga.

W Poemacie Boga-Człowieka (III, 67. Przypowieść o dziesięciu pannach; Vox Domini, Katowice 2000, s. 411-412) Pan Jezus mówi te słowa:

Uwieńczona kwiatami. Dusza powinna splatać sobie codzienny wieniec z czynów zrodzonych z cnoty. Przed Obliczem bowiem Najwyższego nie powinny znajdować się rzeczy zwiędnięte ani niedbale wyglądające. Codzienny [wieniec] – powiedziałem. Dusza bowiem nie wie, kiedy Bóg-Małżonek ukaże się, aby powiedzieć: „Przyjdź”. Dlatego nigdy nie należy ustawać w odnawianiu wieńca. Nie bójcie się. Rośliny więdną, jednak kwiaty wianków [uplecionych] z cnót nie więdną. Anioł Boży – którego każdy człowiek ma przy boku – zbiera te codzienne wieńce i zanosi je do Nieba. I tam będą służyć za tron nowej błogosławionej [duszy], gdy wejdzie jako małżonka do domu weselnego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz