Chcesz
zbliżyć się do Ducha? Oczyść więc spojrzenie, oczyść swą
postawę. Bez tego przypominał będziesz obłoconego brudasa, który
chce przytulić piękną, młodą dziewczynę. Ty będziesz
śmierdział, a ona będzie pachnieć. Wstyd ci będzie na nią
spojrzeć, wstyd będzie się pokazać. O zbliżeniu nawet nie
pomyślisz. Przechodzić to będzie twe najśmielsze marzenia. Więc
się oczyść i takim stań przy niej. Wtedy może sama cię
przytuli. Ona, czysta kocha się w czystości. Gdy ją widzi, to się
cieszy. Tam przychodzi, gdzie jest czysto, bo to jest jej
środowisko.
Sprzątam duszę z wszelkich wyobrażeń ziemskich,
by przygotować miejsce dla niebiańskich.
Przyjdź, Duchu Święty, do czystej przestrzeni serca mego
i zrób wokół niego swoje środowisko.
W czystej przestrzeni serca mego lilia kwitnie.
Stamtąd woń swą rozprzestrzenia.
Wstrętne powietrze wyziewów świata
jest oczyszczane przyjemną wonią nieba.
Sprzątam duszę z wszelkich wyobrażeń ziemskich,
by przygotować miejsce dla niebiańskich.
Przyjdź, Duchu Święty, do czystej przestrzeni serca mego
i zrób wokół niego swoje środowisko.
W czystej przestrzeni serca mego lilia kwitnie.
Stamtąd woń swą rozprzestrzenia.
Wstrętne powietrze wyziewów świata
jest oczyszczane przyjemną wonią nieba.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz