czwartek, 24 września 2015

O wolnej woli: Księga druga (15)

Konkluzja

   XV–39.   Zgodziłeś się, że jeżeli udowodnię, iż istnieje byt wyższy od naszego rozumu, uznasz w nim Boga pod warunkiem, że nie ma już niczego wyższego nad tym bytem. Przyjmując twoją zgodę powiedziałem, że wystarczy udowodnić mi to pierwsze, bo jeżeli nie istnieje nic wyższego, sama prawda jest Bogiem; jeśli zaś istnieje, to właśnie to jest Bogiem.1 Tak czy owak, nie będziesz mógł zaprzeczyć, że jest Bóg. To jest właśnie zagadnienie, które postanowiliśmy rozważyć i omówić. Może niepokoi cię dogmat o Ojcu Mądrości, przyjęty przez nas ze świętej nauki Chrystusa. Pamiętaj jednak i o tym, że zgodnie z naszą wiarą, zrodzona przez Niego Mądrość jest równa swemu odwiecznemu Ojcu. Nie ma tu więc miejsca na dyskusję, trzeba przejąć się niewzruszoną wiarą; Bóg jest rzeczywistym i najwyższym bytem. Wydaje mi się, że już nie tylko wierzymy w to bez wahania, lecz również poznajemy w sposób dający pewność, choć jeszcze bardzo wątłą. Ale to na razie wystarczy, abyśmy mogli wyjaśnić wszystko inne, co ma związek z tym tematem. A może masz jakie zarzuty?
   E. Ja? Nie dasz wiary i nie potrafię wysłowić ci, z jaką radością chłonę to wszystko i wołam, że nie ma nic pewniejszego. Ale wołam tym wewnętrznym głosem i pragnę, aby sama Prawda wysłuchała to moje wołanie i przygarnęła mnie ku sobie. Zgadzam się bowiem, że to nie tylko dobro, lecz dobro najwyższe i uszczęśliwiające.

2. Każde dobro pochodzi od Boga

Czy można znać mądrość
nie będąc jeszcze mądrym

   40.   A. Masz zupełną słuszność. Ja także cieszę się niezmiernie. Ale powiedz mi, proszę, czy już jesteśmy mądrzy i szczęśliwi, czy dopiero zdążamy do tego.
   E. Sądzę raczej, że jesteśmy jeszcze w drodze.
   A. Jak się więc dzieje, że rozumiesz te sprawy i wykrzykujesz swoją radość z ich prawdziwości i pewności, i zgadzasz się, że mają związek z mądrością? Czy niemądry może znać mądrość?2
   E. Tak długo nie może, dopóki jest niemądry.
   A. A więc albo już jesteś mądry, albo jeszcze nie znasz mądrości.
   E. Wprawdzie nie jestem jeszcze mądry, ale nie powiedziałbym też, że jestem głupi. Przecież mam już w pewnej mierze mądrość, gdyż te wiadomości, jakie mam, są bardzo pewne i nie mogę zaprzeczyć, że wchodzą w zakres mądrości.
   A. Powiedz mi, proszę, czy nie zgodzisz się, że kto nie jest sprawiedliwy, jest niesprawiedliwy, kto nie jest roztropny, jest nieroztropny, a kto nie jest umiarkowany, jest nieumiarkowany. Czy można wątpić o tym?
   E. Przyznaję, że człowiek jest niesprawiedliwy, gdy nie jest sprawiedliwy. To samo także mogę odpowiedzieć o roztropnym i umiarkowanym.
   A. Dlaczego więc nie ma być głupim, gdy nie jest mądry?
   E. To także przyznaję, że człowiek nie będąc mądrym jest niemądry.
   A. A ty którym z nich jesteś?
   E. Niezależnie od tego, jak mnie nazwiesz, nie mam jeszcze odwagi powiedzieć, że jestem mądry. Z tego zaś, na co przystałem, wynika, jak widzę, że nie ma co wahać się; trzeba przyjąć nazwę niemądrego.
   A. Zna więc niemądry mądrość. Przecież gdyby pojęcie mądrości nie tkwiło w jego umyśle, nie byłby pewny – jak już powiedzieliśmy – że chce być mądry i że trzeba chcieć tego. Tak samo jest z tymi rzeczami, które odnoszą się do mądrości; – ich poznanie sprawiło ci radość. Pytałem cię o każdą z nich osobno i umiałeś mi odpowiedzieć.
   E. Tak jest, jak mówisz.3

1  Przeprowadziwszy obszerny wywód na temat prawdy i stwierdziwszy, iż prawda stoi ponad rozumem, ponieważ jest niezmienna, a rozum zmienny (por. O nieśmiertelności duszy 1 ns.; O muzyce 6, 33. 36; O wierze prawdziwej 56), Augustyn utożsamia prawdę z Bogiem (podobnie O wielkości duszy 24, O nauczycielu 21; De diversis quaestionibus 83, 1; Solilokwia 1, 3; De utilitate credendi 33; De Trinitate 8, 3; por. J. Hessen, Augustins Metaphysik der Erkenntnis, Berlin, 1931, 137). W De civitate Dei 9, 2 Augustyn odsyła do Plotyna jako źródła tej przesłanki: „Mówi mianowicie ów wielki platonik, iż dusza rozumna, co raczej myśleniem obdarzona zwać się powinna – a do tego gatunku zalicza on też dusze nieśmiertelnych a szczęśliwych istot, które jego zdaniem niewątpliwie zamieszkują przybytki niebieskie – nie ma ponad sobą innej natury, jedno – Boga, który świat stworzył i przez którego ona sama uczyniona jest” (cytujemy według przekładu W. Kubickiego, Państwo Boże, Poznań, 1930). Por. Plotyn, Enneady 2, 3, 18.
2  Por. Przeciw akademikom 3, 30-32. 
3  Rozumowanie to zawiera ślady platońskiej teorii reminiscencji, mniej wyraźne jednak niż w dialogu O wielkości duszy.

Z dzieła św. Augustyna (w trzech księgach): De libero arbitrio libri tres.
Przekład: Anna Trombala.
Zamieszczono za zgodą SIW Znak sp. z o.o.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz