Nagle
wielki najazd
napływ wód
z daleka
dusze z
dalekich ziem
napływają
strumieniami
do ujścia
ale
napotykają tamy
nie ma
ujścia
tylko tamy
wody się
zbierają
wody gorące
bulgoczą
przeleją
się
i wyleją
zaleją
suche ziemie
nieprzyjazne
ziemie
niechcące
już rodzić
kończy się
więź
wody z
ziemią
brak ziaren
słów
miłości
pamięci o
Boskości
ziemie wody
wody ziemie
był tłum
co o deszcz wołał
ale gdy
deszcz nastał
tłum
zamknął się w skorupach
i nie
będzie owoców z deszczu
ani
pociechy z tłumu
niewdzięcznicy
i gwałtownicy
niezdolni
są porodzić
ominęliście
chwilę
waszego
nawiedzenia
i w
skorupach poginiecie
jak
niedojrzałe płody
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz