niedziela, 13 sierpnia 2023

(3) Historia o Jonaszu: Na Wielki Piątek

NA WIELKI PIĄTEK.
Jako Jonasz był w brzuchu Wieloryba trzy dni, i trzy nocy, tak syn człowieczy będzie w sercu ziemie, trzy dni i trzy nocy.
1


   Wielki Orzeł Duchowny nad wszystkiemi źwierzętami niebieskiemi górą latający, przypatrując sie wzrokiem Duchownym niebieską światłością oświeconym, przedwiecznemu Synowi Bożemu dla zbawienia ludzkiego wcielonemu, barzo sie temu dziwuje, iż jest od tego obłudnego świata tak pogardzony, że na własności swoje przyszedszy, nie jest od swoich przyjęty; na co utyskując tak mówi:
2 NA WŁASNOŚCI przyszedł, a swoi go nie przyjęli. Wielka zaprawdę przyczyna podziwienia, bo też to wielka to wzgarda, wielka to niewdzięczność, albo raczej bezbożność przeciwko samemu Bogu Wszechmogącemu, który tak umiłował świat, iż jednorodzonego Syna swego dał, aby każdy, który weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny. A gdy ten opuścił Dom swój, odbieżał dziedzictwa swego, i przyszedł na świat; świat go nie przyjął, i nie dał mu miejsca w gospodzie, ale go wepchnął do szopy bydlęcej. Wielka wzgarda, wielka niewdzięczność, i wielka bezbożność, na którą narzekając przez Proroka mówi:3 SŁUCHAJCIE niebiosa, i bierz sobie w uszy ziemio – abowiem Pan mówił i wychowałem syny, i podwyzszyłem je, a oni mnie wzgardzili; poznał wuł Pana swego, i osieł żłób Pana swojego; a lud Izraelski mnie nie poznał, i lud mój nie zrozumiał. Które narzekanie powtarza, i obciąża sam syn Boga nawyzszego, mówiąc:4 LYSZKI MAJĄ JAMY, I PTACY Niebiescy gniazda, a Syn człowieczy nie ma gdzieby skłonił głowę swoję. Wielka zaprawdę wzgarda, wielka niewdzięczność, i wielka bezbożność, iż Zbawiciel świata, przyszedszy na swoje własności, nie jest przyjęty od swych, których nie tylko z początku umiłował zawitawszy do nich, nie tylko je miłował przez wszytkie dni żywota swego, czyniąc im wielkie dobrodziejstwa dla ich powabienia, i pokazując wielkie cuda, dla ich pozyskania – ale i do końca umiłował ich, położywszy za nich duszę swą namilszą, przez śmierć nasromotniejszą, i naokrutniejszą, przy której prosił Boga Ojca niebieskiego, za własne nieprzyjacioły, i krzyżowniki swoje. Słusznie tedy utyskował Jan święty, nawiętszy kochanek Pana Chrystusów, mówiąc: NA WŁASNOŚCI swoje przyszedł, a swoi go nie przyjęli. Które słowa aczkolwiek wszystkiemu światu wielką sromotę czynią ale przedsię nawiętszą, żłośliwym i zapamiętałym Żydom, którzy na samym śrzodku, i na samym wierzchu świata mieszkając, i nawiętszych dóbr jego zażywając, nie chcieli przyjąć własnego Messjasza swego na swe własności przychodzącego, który w ich królestwie i w ich mieście miał zapisaną gospodę narodzenia swego,5 przez Proroka Micheasza mówiącego:6 I TY BETLEEM ziemio Judzka, żadnym sposobem nie jesteś mniejsza miedzy główniejszymi miasty Judzkiemi – abowiem z ciebie wynidzie Wódz, który będzie rządził lud mój Izraelski. Ponieważ tedy nie przyjęli go Żydowie, do tego własnej godpody Betleemskiej, ale go wepchnęli do szopy bydlęcej; to już w tym ich jest więtsza wina, niż inszych ludzi; do której jescze przydali, i przyczynili, i nawiętszą winę popełnili, gdy go nie przyjęli na insze władności swoje przychodzącego. 7Bo aczkolwiek wszystkie domy, nie tylko Betleemskie, ale i wszystkie domy wszystkiego świata, są własnością Chrystusową; ale przedsię nie tak mu szło o te własności zwierzchowne, któremi on sam pogardził, gdy będąc bogatym zstał sie ubogim – ale mu więcej szło o one duchowne własności jego, które mu służyły8 do naprawy świata, przez Tyraństwo Książęcia świata zepsowanego. A te są nieomylne obietnice Boże, i poważne figury, które były światu ukazane, i u narodu Żydowskiego, jako w napewniejszym pokładzie złożone. Abowiem oni w Księgach swoich mieli i sen Adamów,9 i wyprowadzenie Jewy z boku jego; co wszystko było własnością przedwiecznego Syna Bożego, który będąc wtórym Adamem, miał zasnąć twardym snem śmierci, i wypuścić z boku swego oblubienicę niemającą zmarski, ani zmazy. Oni mieli w Księgach swoich i Abla niewinnego,10 w pole od złośliwego Kaima wywiedzionego, i okrutnie zamordowanego, który też jest własnością Chrystusa Pana naszego, który od Kaimowskiego narodu Żydowskiego, za miasto wywiedziony, i śmiercią naokrutniejszą, i nasromotniejszą jest zamordowany. Oni mieli i Noego w Korabiu po gwałtownych wodach pływającego,11 i wszystkiemu światu nowe rozmnożenie zachowującego, który też był własnością Chrystusową, który wszystko przyciągnął do Krzyża swego, na którym jako w Korabiu pływał, po niesłychanych wodach utrapienia, po których potym odpoczynął na górach świętych, nie Ormieńskich, ale Niebieskich. Bo iż się góry Ormieńskie wykładają górami słuszności; słusznie znaczą nagrodę nieznośnych prac Pana Chrystusowych, które nam ukazuje Apostoł w niebie wyćwiczony: UNIŻYŁ SAMEgo siebie Pan JEZUS, aż do śmierci krzyżowej, i dla tegoż podwyzszył go Bóg, i dał mu imię, które jest nad wszelkie imię; aby na imię jego kłaniało sie wszelkie kolano, niebieskie, ziemskie, i piekielne, i aby każdy język wyznawał, iż Pan JEZUS jest w chwale Boga Ojca. Mieli jescze Żydowie Abraama z synem jego Izaakiem, którego własny Ociec z wielką ochotą ofiarował temu Ojcu, od którego mianuje sie wszelkie Ojcostwo na niebie i na ziemi, figurując w tym wielką miłość Boga Ojca Niebieskiego, przeciwko narodowi ludzkiemu, który własnemu Synowi swemu nie zfolgował, ale go wydał za nas wszystkich; więc i Jakóbowe pielgrzymowanie, i Józefowe prześladowanie i w niewolą zaprzedanie, i ludu Izraelskiego z niewolej Egiptskiej wyzwolenie, i przez morze Czerwone do ziemie obiecanej przeprowadzenie – wszystko to własności Chrystusowe pospołu z inszemu niezliczonemi, które jako jego własności, aczkolwiek barzo mu są własne, jako to znać z onego wykładu pisma, i Proroków, które czynili Zwolennikom idącym do Emaus, jednak przedsię te zdadzą sie mu bydź nawłaśniejsze, kto własnymi usty swojemi przywłaszcza, samemu sobie – miedzy któremi jest zacna figura Jonasza Proroka, o której tak mówi do niewiernych Żydów, napierających sie znaku z nieba: NARÓD zły i cudzołożny szuka znaku, a nie będzie mu dany znak, jedno znak Jonasza Proroka – abowiem jako Jonasz był trzy dni, i trzy nocy w brzuchu Wieloryba; tak Syn człowieczy, będzie trzy dni i trzy nocy w sercu ziemie; która własność, jakoby sie w Chrystusie Panie naszym wypełniła, trzeba nam z wielką pilnością uważyć w te dni święte, w które dni cud wielki wypełniony jest w Chrystusie Panie naszym, przed którego Majestatem pokornie uklęknąwszy zmówmy pięć pacierzy, pięć pozdrowienia Panny Mariej, jedno Wierzę w Boga, prosząc aby on sam raczył oświecić zmysły, i wyrozumienia nasze.
 

Przypisy:
1  Mt 12.
2  J 1.
3  Iz 1.
4  Mt 8. [W książce błąd: „Matth: 12.”]
5  Łk 2.
6  Mi 5.
7  Dwojakie są własności Christusowe.
8  W książce literówka: „ſłułyły”. Przyp. JS.
9  Rdz 2.
10  Rdz 4.
11  Rdz 6.

Źródło:
Gabriel Leopolita, Historya o Ionaszv, dla Rozmyślània nadrozſzey Męki Pana Iesvsovvey, Lwów 1618.
Transkrypcja typu „B”: Jakub Szukalski

 

+

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz