środa, 27 stycznia 2016

Z hańbą

Noszę hańbę mojej twarzy
pokazuję hańbę twarzy
dziwny wytwór
zorany przez burze
myśli zdań i wspomnień
przerośnięte dziecko
gdzie skryję to dziwadło?
tylko w Twoich rękach
przyłóż głowę do serca
niech ucałuje pierś
skąd tryska świetlny potok
ozłoć trochę
nieprzebytą pustynię
mojej własnej twarzy

1 komentarz:

  1. Dla Ciebie bowiem znoszę urąganie
    i hańba twarz mi okrywa.

    Psalm 69(68),8

    OdpowiedzUsuń