poniedziałek, 6 lutego 2012

Zasługa

Gdybym nie posłuchał głosu Boga,
zlekceważył Jego światła,
nie zastosował się do Jego znaków,
nie byłoby tej pięknej zasługi,
nic pewnego by nie było.
Nie byłoby zasługi niesłuchania człowieka,
a pójścia za głosem serca.
Nie byłoby zasługi opierania się mamidłom świata.
Nie byłoby zasługi odparcia bezcelowości.
Nie byłoby zasługi ubogiego
proszącego o dar na podróż.
Nie byłoby zasługi darczyńcy
litującego się nad nieznajomym
idącym w nieznane.
Nie byłoby zasługi porzucenia bliskich,
a wybrania dalekich dla najświętszej sprawy.
Nie byłoby zasługi płaczu i cierpienia bliskich
i ich pogodzenia się z danym losem.
Nie byłoby zasługi wiary
na posłyszane Słowo Boga.
Nie byłoby zasługi nadziei
na obraz lepszej przyszłości.
Nie byłoby zasługi miłości
do całej ludzkości.
Nie byłoby zasługi skoku w nieznane.
Nie byłoby zasługi uczczenia nauczycieli.
Nie byłoby zasługi spotkania przyjacieli.
Nie byłoby zasługi przebywania w dawnych miejscach
i modlitwy za nie.
Nie byłoby zasługi przytłaczającego rozmyślania.
Nie byłoby zasługi ponownego się pokazania.
Nie byłoby zasługi odwagi
wystawienia się na osąd ludzki.
Nie byłoby zasługi zrobienia rzeczy
pozornie bez znaczenia.
Nie byłoby zasługi samotności i opuszczenia.
Nie byłoby zasługi długiej i ciężkiej drogi.
Nie byłoby zasługi cierpliwości.
Nie byłoby zasługi bezsenności.
Nie byłoby zasługi przebaczenia.
Nie byłoby zasługi odkrycia znaczenia.
Nie byłoby zasługi ostatecznego upewnienia.
Nie byłoby zasługi przyjaciół w okazaniu czci.
Nie byłoby zasługi znoszenia utraty czci.
Nie byłoby zasługi ogłoszenia i pokazania rozstania.
Nie byłoby zasługi zabójstwa Boga.
Nie byłoby zasługi ośmieszenia człowieka.
Nie byłoby zasługi poniżenia.
Nie byłoby zasługi żebrania o środki na powrót.
Nie byłoby zasługi uwięzienia.
Nie byłoby zasługi błogosławienia.
Tak wiele by nie było,
a tak wiele się stało.
Rzecz pozornie bez znaczenia,
szaleństwo, wybryk w oczach świata,
dla Boga ma bezcenną wartość
odkupienia, zadośćuczynienia,
zamknięcia paszczy lwom.
To wszystko ma znaczenie,
to wszystko ma swą cenę,
której nie pozna nigdy
żaden mędrzec świata.
To największa tajemnica, 
otwarta tylko dla ubogich w duchu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz