wtorek, 7 lutego 2012

Moneta-wyświetlacz

Wielka osobistość
nie wiadomo kto
wychodzi od mojego nauczyciela
oznajmia ją
uroczyście ubrana gromadka mnichów
i dźwięki rogów niby trąby
i dźwięki talerzy niby czyneli
też chcę podejść
z bębenkiem i dzwonkiem
by uczcić tak wielką osobistość
chcę włączyć się w pochód
wyznaczają mi miejsce ostatnie
idziemy grając
i wtedy widzę jej osobę
to kobieta starsza, piękna i mądra
to wszystko ma na twarzy
siwa w błękitnym sweterku
święta, niewzruszona
niesiona przez mnichów na jakiejś lektyce
jakby nie umiała chodzić
przyniesiona na plac pomników
schodzi żwawo
i bierze w ręce kredę
na pomniku opiewającym chwałę przeszłości
na samym dole
pisze kredą swe trzy imiona
pierwsze zamazane w pamięci1
drugie i trzecie angielskie
Marrie Ann
jest stara, ale pełna młodości
będzie nauczać2
zaprasza wszystkich zgromadzonych
do przejścia na inne miejsce
tam już nie jest starszą kobietą
ale młodą dziewczyną jakby niedoświadczoną
ale naucza
mimo swej naiwnej prostoty
i pozoru głupoty
ma w sobie miłość
są słowa
ale bez znaczenia
wprowadzające
jej nauka to coś innego
każdemu coś rozdaje
jakieś rzeczy
mi daje monetę jakby nepalską
z różnymi cyframi na niej
mówi mi, że daje mi ją,
bo umiem rozpoznawać znaki3
oglądam monetę pobieżnie
z przodu i z tyłu
cyfry
patrzę na nie
i już nie widzę monety
ale mam w ręku elektryczny wyświetlacz
niby GPS
i jestem na ulicy
wyświetlacz pokazuje czarno na białym
wszystko co mam przed sobą
i rozpoznaje, określa,
pokazuje możliwości
co można z daną rzeczą zrobić
odróżnia nawet stworzenia
tak małe jak mrówki
a z nimi ich środowisko
jest zdolny zaradzić
nawet w mrówczych sprawach
oto prezent Matki

1Czy to Joe?
2Później usłyszałem, że to Nauczycielka Trygonometrii.
3Dosłownie powiedziała, że znam język tybetański. Tutaj przetłumaczyłem znaczenie wyrażenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz