wtorek, 9 czerwca 2015

O wolnej woli: Księga druga (1)

Wstęp

Czy wolna wola pochodzi od Boga

   I–1.   E. Wyjaśnij mi, jeśli to możliwe, dlaczego Bóg dał człowiekowi wolną wolę; przecież bez niej na pewno nie moglibyśmy grzeszyć.
   A. Czy rzeczywiście poznałeś już z całą pewnością, że Bóg dał człowiekowi dar, którego twoim zdaniem nie powinien był dawać?
   E. Mamy przecież wolną wolę, a w niej jedyne narzędzie grzechu. Przynajmniej takie wrażenie odniosłem z rozmowy, pomieszczonej w pierwszej księdze – o ile zrozumiałem jej treść.
   A. Ja także pamiętam, że w tym punkcie doszliśmy do zupełnej jasności. Lecz teraz zapytałem, czy wiesz, że właśnie Bóg dał nam tę władzę, która jest na pewno naszą własnością i środkiem do grzechu.
   E. Sądzę, że tylko On. Przecież od Niego pochodzimy. On wymierza nam zasłużoną karę za grzechy lub nagrodę za dobre czyny.
   A. Pragnę wiedzieć, czy i ten sąd opierasz na jasnym poznaniu. A może polegasz na autorytecie i gotów jesteś poprzestać na wierze bez poznania?
   E. Przyznaję wprawdzie, że w tej sprawie zawierzyłem najpierw cudzej powadze. Lecz czy mogą być prawdy bardziej przekonujące niż te, że każde dobro pochodzi od Boga, że wszystko, co sprawiedliwe, jest dobre i że sprawiedliwa jest kara za grzech i nagroda za dobre uczynki? Stąd wniosek, że niedola grzeszników i szczęście dobrych pochodzi od Boga.
   2.   A. Nie mam nic przeciw temu, lecz pytam o tamto drugie: na jakiej podstawie wiesz, że my pochodzimy od Boga? Tego bowiem obecnie nie wytłumaczyłeś. Wyjaśniłeś tylko, że Bóg wymierza nam zasłużoną karę lub nagrodę.
   E. Otóż widzę, że nasze pochodzenie od Boga staje się oczywiste tylko wtedy, gdy już upewniliśmy się, że Bóg karze grzechy. Przecież On jest źródłem całej sprawiedliwości, a sprawiedliwość nie karze obcych. Inaczej postępuje dobroć, która świadczy dobrodziejstwa nawet obcym. Jasne więc, że należymy do Boga, ponieważ tak samo karze nas Jego sprawiedliwość, jak obdarza nas Jego łaskawość. Następnie na podstawie prawdy, że wszelkie dobro jest dziełem Bożym (wprowadziłem ją za twoją zgodą), można wywnioskować, że człowiek także pochodzi od Boga. Przecież człowiek, jako istota ludzka, przedstawia pewne dobro, ponieważ może żyć dobrze, o ile chce.1
   3. A. Jeżeli tak jest rzeczywiście, rozwiązaliśmy postawione przez ciebie zagadnienie. Bo jeśli to prawda, że człowiek stanowi pewne dobro i że tylko wtedy może czynić dobrze, kiedy chce – musiał otrzymać wolną wolę, ponieważ bez niej nie mógłby czynić dobrze. Dlatego zaś, że używamy jej do grzechu, nie można przypuszczać, że Bóg dał ją w tym celu. A więc wystarczającą przyczyną, dla której należał się nam dar wolnej woli, jest to, że bez niej człowiek nie może żyć moralnie. To przeznaczenie wolnej woli można poznać stąd, że grzeszne użycie jej sprowadza Bożą karę. Taka kara jest niesprawiedliwa, jeżeli otrzymaliśmy w wolnej woli nie tylko środek do dobrego życia, lecz także narzędzie grzechu. Jaka byłaby to sprawiedliwość, gdyby ponosił karę człowiek, który użył wolnej woli w tym celu, w jakim ją otrzymał? A tymczasem czy nie odnosisz wrażenia, że Bóg, karząc grzesznika, tak przemawia do niego: „Dlaczego nie użyłeś wolnej woli do tego, do czego ci ją dałem, to jest abyś czynił dobrze?” A dalej, jakże mogłaby istnieć kara za grzech i nagroda za dobry uczynek – w których objawia się istota sprawiedliwości – gdyby człowiek nie miał wolnej woli? Przecież czyn, popełniony bez jej udziału, nie byłby ani grzeszny, ani dobry; czyli gdyby człowiek nie posiadał wolnej woli, niesprawiedliwa byłaby i kara, i nagroda. A tymczasem i w karze, i w nagrodzie powinna byc sprawiedliwość, ponieważ jest ona jednym z tych dóbr, które pochodzą od Boga. Toteż trzeba było, żeby Bóg dał człowiekowi wolną wolę.

1  Zdanie, na które powoływał się Pelagiusz dla uzasadnienia swojej herezji. Por. Retractationes 1, 9, 3.
 
Z dzieła św. Augustyna (w trzech księgach).
Przekład: Anna Trombala.
Zamieszczono za zgodą SIW Znak sp. z o.o.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz