Tak dużo
piękna
tyle tych
towarów
cudów
dziwów
że
przymykam oczy
zasypiam
spoczywam w
lekkim cieniu
kryję się
przed błyskotkami
co uwodzą
serca
i
zniewalają ducha
puszczam je
sobie
oddaję
Najlepszemu
niechże
się zachwyci
Jemu nic
nie obce
ani nie
szkodliwe
Hej! na
wysokości
podejmij me
dary
daj spocząć
bez gwaru
w lekkim
cieniu
w spokoju
Twego Ducha
bym był
odświeżony
niczym nie
zaćmiony
abym Ci
zanucił
miłą
pieśń dla ucha
niezawodną
i nie
zawodzącą
pieśń
Twojego dziecka
luźnego
prostaczka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz