poniedziałek, 16 lutego 2015

Pokusa

Pokusa jest rodzajem grzechu. To grzech możliwy – nieprzyjęty, ale dający się przyjąć; niepopełniony, ale dający się popełnić. Skoro jest rodzajem grzechu, to kto jest jego sprawcą? Kto jest winien? Kto miał wolę jego uczynienia? To zły duch, który nie ustaje w czynieniu zła – w tworzeniu złudnych obrazów prowadzących do zguby. Czy tylko on grzeszy? Czy nie grzeszy też kuszony? Kuszony, jeśli tylko pozbywa się pokusy – jeśli tylko nie daje się jej uwieść, jeśli się nią nie cieszy – nie popada w żaden grzech. Jeśli zaś ją przyjmuje i pozwala trwać, już zawinił myślą. Ma pokusę spróbować czegoś szkodliwego – żywi się więc błędną myślą. Jeszcze jej nie uległ, ale bierze ją sobie za towarzyszkę (tak niby do rozważania albo do rozmowy). Grzech więc został już zasiany i jest uprawiany w duszy. Później dojrzewa i przejawia się w postaci różnych grzesznych czynów. W końcu bierze w posiadanie osobę, tak że grzesznik zaczyna cieszyć się grzechem i nie czuje już do niego wstrętu. Jest owładnięty błędną myślą i działa w błędnym duchu. Zwiedziony, biorąc błąd za prawdę, namawia do niego innych. Sam staje się kusicielem, takim jak ten, któremu wcześniej zawierzył.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz