„Człowiek
bezżenny troszczy się o
sprawy Pana, o to, jak by się przypodobać Panu. Ten zaś, kto
wstąpił w związek małżeński, zabiega o sprawy świata, o to,
jak by się przypodobać żonie” (1 Kor 7,32-33).
Nie
tak musi być, Święty Pawle. Gdy w małżeństwie – rzeczy świętej –
żona jest obrazem Pana, mąż o sprawy świata nie zabiega, ale jest
jak kapłan przy ołtarzu, ciągle Bogiem pochłonięty.
„Nie tylko wstrzemięźliwość jest darem Bożym, ale i czystość małżeńska” (św. Augustyn, De Dono Perseverantiae liber unus 14, 37: PL 45, 1015n, przekład za Sobór Watykański II, Pallottinum, Poznań 2002, s. 114).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz