środa, 21 września 2016

Brak wspólnoty

   Duch nieczysty mówi przez opętanego: „Co nam i Tobie, Jezusie Nazarejski?” (za zapisem greckim w Ewangelii (Mk 1,24):τί ἡμῖν καὶ σοί, Ἰησοῦ Ναζαρηνέ;”) albo „Co między nami a Tobą, Jezusie z Nazaretu?” (za zapisem włoskim w Poemacie Boga-Człowieka (II, 22; wyd. wł. 1,59): „Che c'è fra noi a Te, Gesù di Nazaret”). Pojawia się tutaj jakieś zwyczajowe powiedzenie żydowskie oznaczające brak wspólnoty, a więc: „Nie mamy nic wspólnego”. Podobne słowa wypowiada Jezus do Maryi na weselu w Kanie Galilejskiej: „Co mnie i Tobie, kobieto?” (za zapisem greckim w Ewangelii (J 2,4): τί ἐμοὶ καὶ σοί, γύναι;) albo „Kobieto, co więcej między Mną a tobą” (za zapisem włoskim w Poemacie Boga-Człowieka (II, 14; wyd. wł. 1,52):Donna, che vi è più fra Me e te?”). W tym przypadku słowa te nie oznaczają braku wszelkiej wspólnoty, ale brak wspólnoty zadań. Jezus jest już tutaj nauczycielem, rozpoczął nauczanie, spełnia urząd nauczycielski. Matka natomiast jest służką na weselu, pomocnicą, spełnia urząd świecki albo ściślej, przyjacielski. Te dwa rodzaje zadań, dwa spełniane urzędy, sprawiają, że między Tymi, którzy byli ze sobą jak najbliżej, powstaje teraz przepaść. Wykonywane zadania nie pozwalają już więcej na tak wielką bliskość, jaka była między Nimi, gdy byli tylko matką i synem. Więc powiedzenie „nie mamy więcej nic wspólnego” ma tutaj zupełnie inny wydźwięk niż powiedzenie nieczystego ducha „nie mamy nic wspólnego”. To pierwsze jest czułym westchnieniem syna, który odszedł od matki, aby wypełniać zadanie, do jakiego został wyznaczony. Drugie natomiast jest głosem nienawiści, wyrzutem uciśnionego ducha szukającego ucieczki, nie znoszącym obecności Boga i nie mogącym wytrwać przed Jego Obliczem. Oba głosy wyjawiają prawdę – jedną prawdę braku wspólnoty o dwóch różnych obliczach – brak wspólnoty istot i brak wspólnoty działań. Obyśmy nie doszli nigdy do tak wielkiego rozłączenia, jakie zaszło między Bogiem a szatanem. Oby tak wielkie poróżnienie nie pojawiało się między nami, ludźmi. Boże, uchroń od takiej rozłąki i wyobcowania, które wywołuje duch nieczysty, zaślepiający samozachwytem i skupieniem na sobie. Ja pozostaję z Bogiem, a złemu co do tego.
(Odnośnie wyrażenia „co do tego” por. J 21,22.)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz