5.
Modlitwa.
O
Wieczny,
i
najłaskawszy
Boże,
który zawezwałeś ogień z Nieba
na grzeszne Miasta,
ale tylko raz,
i otwarłeś Ziemię
by
pochłonęła Szemrzących,
ale tylko raz,
i zwaliłeś na grzeszników Wieżę
w
Siloe,
ale tylko raz,
lecz co do Twoich dzieł miłosierdzia powtarzasz je często, i wciąż
wedle Twych własnych wzorców, jako że przynosisz na świat
Człowieka,
dając mu tutaj pomocnika
odpowiedniego dla niego, czy więc będzie Twoją wolą ciągnąć
mnie tak dalej, czy też odprawić przez śmierć, racz zapewnić mi
pomoce odpowiednie dla obu stanów, albo dla mojego słabego pobytu
tutaj, albo dla mojego ostatniego przesiedlenia stąd. I jeślibyś
mógł otrzymać w ten sposób chwałę (a wszelkimi sposobami możesz
otrzymywać chwałę) wsław siebie zachowując to ciało
od
takich zarażeń, co mogłyby zahamować te, które by nadeszły,
albo zagrozić tym, które nadchodzą; i zachowały tę duszę
w jej zdolnościach, przed tymi rozstrojami, co mogłyby zachwiać
pewnością którą miałem ja i inni, że będziesz kochał mnie do
mego końca,
i u mego końca,
ponieważ mnie pokochałeś. Nie otwieraj żadnych moich drzwi,
ani mego serca,
ani mych uszu,
ani mego domu,
żadnemu burzycielowi
który mógłby wejść aby mnie podkopać w mej Religii
do
ciebie, w czasie mej słabości, albo aby mnie zniesławić, i
wywyższyć siebie, kłamliwymi pogłoskami o takim zwycięstwie, i
o zaskoczeniu mnie, po mojej śmierci; Bądź
mym
zbawieniem, i wstawiaj
się
za moim zbawieniem; zdziałaj
je,
i ogłoś
je;
i tak jak Twój Zwycięski,
tak niech też Walczący
Kościół
będzie zapewniony, że Ty byłeś moim Bogiem,
a ja Twoim sługą, do,
i u
mego spełnienia.
Błogosław naukę, i pracę tego Człowieka, którego posyłasz mi
ku pomocy; a ponieważ bierzesz mnie za rękę, i powierzasz w jego
ręce (bo przychodzę do niego w Twoim imieniu, który, w swoim
imieniu przychodzisz do mnie) ponieważ nie zapycham mych nadziei
w
nim, ani nawet mych modlitw
do
ciebie, żadnymi ograniczonymi warunkami, ale zawijam wszystkie w
tych dwóch prośbach, Przyjdź
królestwo Twoje,
bądź
wola Twoja,
to sprzyjaj mu, i uwolnij mnie, na Twój sposób, w Twoim czasie, i w
Twojej mierze. Amen.
Przekład z angielskiego:
Jakub Szukalski
Źródła:
John Donne, Devotions Vpon Emergent Occaſions, and ſeuerall ſteps in my Sicknes, London 1624
John Donne, Devotions Upon Emergent Occasions, Cambridge 1923
Źródła:
John Donne, Devotions Vpon Emergent Occaſions, and ſeuerall ſteps in my Sicknes, London 1624
John Donne, Devotions Upon Emergent Occasions, Cambridge 1923
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz