sobota, 26 listopada 2016

Początkowe nauczanie katechizmu: Część trzecia (20)

XX.

   Otóż ów naród przesiedlony do Egiptu służył królowi bardzo surowemu, a wychowany wśród najcięższych trudów, szukał Boga oswobodziciela. I został im posłany jeden z pośród narodu samego, święty sługa Boży Mojżesz, który mocą Bożą przez wielkie cuda krusząc wtedy bezbożny naród egipski, wyprowadził stamtąd naród Boży przez Morze Czerwone, gdzie rozstępująca się woda otworzyła przechodzącym drogę. Egipcjanie zaś, gdy ich ścigali, zginęli zatopieni powracającemi na nich falami. Tak więc jako przez wody potopu została ziemia oczyszczona z nieprawości grzeszników, którzy wtedy przepadli w owym zalewie, a sprawiedliwi ocaleli przez drewnianą arkę, tak naród Boży, wychodząc z Egiptu, znalazł drogę przez wody, pochłaniające ich nieprzyjaciół. [s. 49>]
   I tu też nie brakło tajemnicy drzewa. Albowiem laską uderzył Mojżesz, aby stał się ten cud.1 Zdarzenie pierwsze i drugie jest znakiem Chrztu, przez który wierni do nowego życia przechodzą, grzechy zaś ich, jak nieprzyjaciele, giną i umierają.
   Jeszcze zaś jaśniejszym znakiem męka Chrystusowa jest w tym narodzie oznajmiona, gdy otrzymali rozkaz zabić baranka i pożywać go, a krwią jego drzwi swoje pokropić – i to odprawiać corocznie i nazwać Przejściem Pańskiem. Najwyraźniej ci też proroctwo o Panu Jezusie Chrystusie mówi, że „jako owca na zabicie wiedzion jest”.2 Tej to męki i krzyża znakiem na czole dzisiaj, jako na drzwiach, masz być naznaczony – i wszyscy chrześcijanie się znaczą.
35   Stamtąd przez pustynię naród ów był prowadzony przez czterdzieści lat. Otrzymał też prawo, napisane palcem Bożym,3 a przez ten wyraz jest dany do zrozumienia Duch Święty, jako to w Ewangelji bardzo jasno zaznaczono.4 Albowiem Bóg nie ma zakreślonych granic kształtem ciała, ani też nie można myśleć, że ma członki i palce, jak to u nas widzimy. Ale ponieważ Duch Święty rozdziela dary Boże dla świętych, aby różnorodnie uzdolnieni nie odstępowali jednak od zgodnej miłości, na palcach zaś najlepiej widać pewne rozdzielenie, ale mimo to nie odłączenie od jedności – więc czy to dlatego, czy też dla innej jakiejkolwiek przyczyny, nazywamy Ducha Świętego palcem Bożym. Gdy to wszakże słyszymy, nie należy tego pojmować na sposób ciała ludzkiego.
   Otrzymał zatem ów naród owo Prawo, palcem Bożym napisane, na tablicach kamiennych zaiste, na oznaczenie zatwardziałości ich serca, że Prawa wypełnić nie mieli. Dla ciała bowiem darów pożądając od Pana, surową raczej [s. 50>] bojaźnią, niż duchową miłością byli trzymani; Prawo zaś wypełnia jedynie miłość. Przeto też wielu znakami widzialnemi byli obciążeni, które to niewolnicze jarzmo przygniatało ich przy przestrzeganiu używaniu pokarmów i przy ofiarach ze zwierząt i przy innych niezliczonych przepisach.
   Ale to były znaki rzeczy duchowych, dotyczących Pana Jezusa Chrystusa i Kościoła. Rozumiała je wtedy garstka świętych z pożytkiem ku swemu zbawieniu i zachowywała je stosownie do tamtego czasu. Mnóstwo zaś, posługując się tylko zmysłami ciała, zachowywało owe znaki i przepisy, ale bez ich zrozumienia.
36   Przez liczne więc i rozmaite znaki spraw przyszłości, które za długo byłoby wszystkie wspominać, teraz już ich spełnienie w Kościele widzimy, zaprowadzony został ów naród do Ziemi Obiecanej, gdzie czasowo i cieleśnie panował, stosownie do jakości pożądania swego, ale jednak to królestwo ziemskie nosiło znamię królestwa duchowego.
   Tam Jeruzalem założono, najsławniejsze państwo Boże, służące Mu pod znakiem wolnego państwa, nazwanego niebieskiem Jeruzalem,5 który to wyraz hebrejski oznacza widzenie pokoju. Obywatelami owego niebieskiego Jeruzalem są wszyscy świątobliwi ludzie, którzy byli, są i będą – i wszyscy uświęceni duchowie, ci właśnie, którzy w wysokich niebieskich siedzibach, w pobożnem oddaniu się posłuszni są Bogu, a nie naśladują bezbożnej pychy djabła i aniołów jego.
   Państwa tego Królem jest Pan Jezus Chrystus, Słowo Boga, które rządzi najwyższymi Aniołami; Słowo przybierające na Siebie Człowieczeństwo, aby przez ono rządzić i ludźmi, którzy wszyscy będą wspólnie królować w owym wiekuistym pokoju.
   W podobieństwie do Tego Króla najbardziej celował w owem królestwie ziemskiem narodu izraelskiego król Dawid,6 [s. 51>] i z jego nasienia według ciała miał przyjść najprawdziwszy Król nasz, Pan Jezus Chrystus – „który jest ponad wszystko Bóg błogosławiony na wieki”.7
   Wiele w owej Ziemi Obiecanej działo się na obraz przyszłego Chrystusa i Kościoła, czego z ksiąg świętych będziesz mógł powoli się nauczyć.8

XX. Niewola Izraelitów w Egipcie, wybawienie i droga przez Morze Czerwone [u Budzika mylnie „Czarne” - J.Sz.]. Obraz Chrztu. Ofiara baranka obrazem męki Pańskiej. Prawo napisane palcem Bożym. Jeruzalem obrazem państwa niebieskiego.
1  Wj 14,16.21.
2  Iz 53,7.
3  Wj 1-20; 32; 34, Lb 14,33, Pwt 29,5.
4  Łk 11,20.
5  Ga 4,25n.
6  1 Sm 16,13.
7  Rz 9,5. [W przekł. ks. W. Budzika mylnie „Rz. IX, 3”. Przyp. J. Szukalski.]
8  Widzimy, że tego przykładu nauczania, jaki tu jest podany, nie uważał św. Augustyn za wystarczający, to też wskazuje na potrzebę dokładniejszego jeszcze zaznajomienia się z nauką religji katolickiej, na podstawie ksiąg Pisma św. Ta zaś nauka musi odbywać się pod kierownictwem nieomylnego urzędu nauczycielskiego w Kościele św.

Z dzieła św. Augustyna: De Catechizandis redibus
Przekład: ks. Władysław Budzik
Wydanie: Jan Jachowski, Poznań 1929

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz