wtorek, 24 marca 2015

O wolnej woli: Księga pierwsza (7)

II. Wolna wola jako źródło grzechu

Życie a świadomość

   VII–16.   A. Teraz przypatrzmy się, jak wygląda idealny ład w samym człowieku. Naród bowiem składa się z ludzi zrzeszonych pod jednym prawem. To zaś prawo, jak powiedzieliśmy, jest doczesne. Powiedz mi najpierw, czy jesteś zupełnie pewny, że żyjesz.
   E. Nic pewniejszego nad to.1
   A. A potrafisz zdać sobie sprawę z tego, że co innego żyć, a co innego wiedzieć, że się żyje?
   E. Wiem przynajmniej, że tylko żywa istota wie, że żyje, lecz nie wiem, czy każda żywa istota ma świadomość życia.
   A. Jakbym chciał, żebyś nie tylko wierzył, ale i wiedział, że zwierzęta nie mają rozumu. Wtedy moglibyśmy prędko uporać się z tym zagadnieniem. Twierdząc, że nie wiesz, wszczynasz długą dyskusję, ponieważ jest to tego rodzaju kwestia, że pominąwszy ją, nie można zdążać do celu, nie rezygnując przy tym z tak logicznego powiązania w rozumowaniu, jakie moim zdaniem jest nam potrzebne. Toteż odpowiedz mi na następujące pytanie: Często widzimy zwierzęta poskromione przez ludzi, to jest nie tylko ciało zwierzęcia, lecz i jego duszę tak ujarzmioną przez człowieka, że instynktownie jakoś i z przyzwyczajenia służy jego woli. Chyba nie przypuszczasz, że może dojść do tego, żeby zwierzę próbowało ujarzmić człowieka w podobny sposób, jakkolwiek groźne byłyby jego rozmiary, dzikość, budowa ciała czy też działanie pewnych narządów. A przecież niejedno zwierzę zdoła zniszczyć ciało człowieka siłą lub niepostrzeżenie.
   E. Zgadzam się, że do tego dojść nie może.
   A. To dobrze. Lecz powiedz mi także, jaką właściwość posiada człowiek w tym stopniu, że może rozkazywać wielu zwierzętom, podczas gdy żadne zwierzę nie potrafi zapanować nad nim. Wiadomo przecież, że większość z nich przewyższa go siłą i innymi cechami fizycznymi. Czy przypadkiem siłą tą nie jest tak zwany zazwyczaj rozum, inaczej zdolność myślenia?2
   E. Innej nie znajduję, ponieważ ta wywyższająca nas ponad zwierzęta własność znajduje się w duszy. Gdyby zwierzęta nie miały duszy, mógłbym powiedzieć, że naszą wyższość stanowi posiadanie duszy. Tymczasem i one są ożywione przez duszę. A więc w duszy znajduje się władza, której brak decyduje o zależności zwierząt od ludzi i odwrotnie: posiadanie jej daje nam nad nimi przewagę. Ponieważ, jak każdy widzi, władza ta faktycznie istnieje i posiada duże znaczenie, słusznie chyba mogę nazwać ją rozumem.
   A. Spójrz, jak przy pomocy Bożej staje się łatwe to, co ludzie uważają za nieprzezwyciężoną trudność. Przyznam ci się, sądziłem, że to zagadnienie zatrzyma nas prawie tak długo, jak to wszystko, o czym mówiliśmy od samego początku. A tymczasem uważam je za wyczerpane. Zapamiętaj więc to, aby nawiązać do tego dalsze rozumowanie. Wiadomo ci chyba, że tak zwana wiedza polega na rozumowym poznaniu.
   E. Tak jest.
   A. Kto więc wie, że żyje, nie jest pozbawiony rozumu.
   E. Tak by wynikało.
   A. Zwierzęta zaś żyją i, jak się okazało, nie mają rozumu.
   E. To jasne.
   A. Oto więc wiesz już to, czego, jak mówiłeś, nie wiedziałeś: nie każda istota żyjąca wie, że żyje, ale musi mieć życie to wszystko, co ma świadomość życia.
   17.   E. Ta prawda nie budzi już we mnie wątpliwości. Idź dalej do celu, ponieważ zrozumiałem wystarczająco, że żyć i mieć świadomość życia to dwie różne rzeczy.
   A. Który wiec z tych dwóch stanów wydaje ci się wyższy?
   E. Chyba nie wątpisz, że świadomość życia.
   A. Czy świadomość życia przedstawia dla ciebie wyższą wartość niż samo życie? Czy też może rozumiesz, że świadomość jest jakimś wyższym i prawdziwszym rodzajem życia i może ją posiadać tylko ten, kto włada rozumem? Takie zaś władanie rozumem to nic innego jak wspanialsze i bardziej doskonałe życie, opromienione światłem myśli. Dlatego, jeśli się nie mylę, nie postawiłeś innego dobra ponad życiem, lecz w porównaniu z pewnym rodzajem życia dałeś pierwszeństwo temu, które przedstawia wyższą wartość.
   E. Doskonale zrozumiałeś i wyłożyłeś moją myśl. Jeden tylko warunek, że świadomość nigdy nie może być złem.
   A. Sądzę, że nigdy; chyba że użyjemy terminu „świadomość” przenośnie, w sensie doznawania. Doznawanie bowiem nie zawsze jest rzeczą dobrą. Tak na przykład doznawanie męczarni. Ponieważ zaś świadomość w czystym i właściwym znaczeniu jest zdobyczą rozumnej myśli, nie może być złem.
   E. Uchwyciłem i tę żnice. Idź dalej.

1  Por. O życiu szczęśliwym 7; Solilokwia 2, 1.
2  W oryg. „ratio vel intelligentia”. Por. notę Dusza i jej władze.

Z dzieła św. Augustyna (w trzech księgach).
Przekład: Anna Trombala.
Zamieszczono za zgodą SIW Znak Sp. z o.o.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz