środa, 9 listopada 2011

Miłość i litość

Działaniem i siłą miłości jest litość. Sama miłość stoi niewzruszona, płonie i poi się swym byciem. Jest przestrzenią i wolnością, ale bez litości nie byłaby miłością w pełni. Byłaby tylko okrucieństwem, zwykłym samolubstwem. Litość jest znakiem miłości. Kiedy dziecko jest niegrzeczne, matka z miłości karci je. Jest to znak litości. Nie myśli o sobie, że będzie musiała podjąć trud i przybrać twarz okrutnicy, bo wie, jak dobry będzie z tego owoc. Kiedy dziecko jest grzeczne, matka głaszcze je łagodnie. Jest to znak litości. Nie myśli o sobie, chce dać dziecku miłość i wzniecić w nim ten sam ogień, który nosi w sobie. Skoro miłość jest wolnością, to wolno jej się też litować. Nie jest niczym związana. Czym by była miłość bez poświęcenia? Miłością nieczynną i niewidoczną. A miłość ma też tryskać, ona sama tego chce. Chce się przelewać z serca do serca. Nie ma tego przelewania, jeśli nie ma poświęcenia. Bo żeby przelać z pełnego do próżnego, trzeba jednak trochę z siebie wylać. Ale czy stracisz miłość, wylewając ją na innych? Nie, nigdy. Bo gdy tylko dotknie innych serc, poruszy je i obudzi. Później one same oddadzą ci w podzięce miłość i na nowo cię napełnią. Wlewaj i wylewaj swobodnie bez sztucznego powstrzymania. To jest ten taniec niebiański, łączność dusz. Nic by bez tego nie było i ziemia by się zapadła. Skąd masz światło, które w sobie nosisz? Czy myślisz, że należy tylko do ciebie? Jeśli to światło chce się zagarnąć tylko dla siebie, ono szybko gaśnie. To tak jakbyś chował je pod kubkiem. Wystaw swą świeczkę na zewnątrz, żeby inni ją widzieli. Nie wystawiaj jej w jasnym świetle dnia, bo stanie się niewidoczna. Oświecaj nią ciemności, wtedy widać świecę i jej blask wydaje się mocniejszy. Komu pożytek ze świecy świecącej w świetle dnia? Tylko ta nocna świeca otwiera serca. To jest poświęcenie. Miłość jest piękna, ale bez poświęcenia nie ma spełnienia. Ona nigdy nie zadziała, jeśli nie będzie miała tego, co już od dawna ma. Chcesz pozbawić miłość jej działania? Pozbawisz miłość miłości. I już nie będzie miłością, ale suchością – martwą jałową pustynią. Sucha pustynia też jest piękna, ale czy jest tam coś do życia? Nie widać strumyków, roślin, mało tam zwierząt. Są tacy, którzy wolą tę pustynię, bo i na niej znajdują życie. Ale takie życie jest tylko dla nielicznych i niewielu je pojmuje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz