czwartek, 3 listopada 2011

Myśli o poście

   Bóg nie chce od człowieka wymuszonego postu, ale dobrowolnej ofiary z miłości. Bóg nie miażdży człowieka czymś, czego ten nie jest w stanie unieść.
   Nie można łamać postu, jeśli już jest się
na niego umówionym.

   Kiedy Pan Jezus niósł krzyż, to wszyscy Apostołowie od niego uciekli. Został tylko Jan, Matka i wierni uczniowie i uczennice. On pozwolił tej reszcie na to, żeby uciekli, bo wiedział, że są słabi. Później im wybaczył, a oni na przyszłość przez to doświadczenie się umocnili.
   Człowiek w życiu zawsze musi wybierać czy chce pomóc Jezusowi w drodze na krzyż, czy woli uciekać. Ludzka słabość każe uciekać, bo człowiek mało polega na Bogu i Jego sile. Post to dobra próba wiary.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz