poniedziałek, 7 listopada 2011

Święta pycha

Bycie świadomym jest pychą. Ogólnie, samo bycie i życie jest pychą. Kochanie jest pychą. Ta święta pycha nie jest sprzeczna z pokorą. Ona właśnie z pokory wypływa. Uniżasz siebie i odnajdujesz prawdziwe bycie, którym się później cieszysz i chlubisz. Jest to rodzaj wesołej pychy życia – ciągłe zadowolenie z tego, że jesteś niczym, a mimo to trwasz przy życiu i samo życie o ciebie się troszczy. „Dusza moja będzie się chlubiła w Panu, niech słyszą pokorni i niech się weselą!” (Ps 34,3)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz