poniedziałek, 5 grudnia 2011

Życie sakramentalne w wieczności

   Życie sakramentalne nie zniknie, kiedy Kościół pielgrzymujący na ziemi dojdzie do pełni czasów. Wtedy właśnie to życie zakwitnie. Stanie się ono jednym wielkim, najświętszym, niepojętym sakramentem. Komunia dusz w niebie jest sakramentem. Powszechne zmartwychwstanie u końca czasów nie przestanie być też sakramentem. Uczta niebiańska dojdzie do szczytu i będzie jednym, nieprzerwanym, wielkim sakramentem – nieustannym wysławianiem Boga w Trójcy.
   Na początku sakramenty żyły w duszy, później ujawniły się dla świata. W końcu sakramenty świat przemienią, czyniąc z niego jeden wspólny sakrament – uwieńczenie wszystkich. Wszystko spełni się w miłości. Ostatecznie pozostanie miłość – jedyny sakrament. Miłość będzie obcowaniem Trójcy z duszami zbawionych. To obcowanie będzie życiem tajemnicy – życiem sakramentalnym. To życie nie zniknie, ale wtedy właśnie się zacznie. Tak jak jedna dusza Maryi przyjęła kiedyś Słowo, tak w tym ostatecznym czasie całe zbiorowisko dusz stanie się Matką i na nowo zrodzi Słowo – w świecie niezmierzonym, w miłości, dla nieustannej miłości. Niewypowiedziane – Najświętsza Tajemnica – uczta niebiańska doprowadzona do końca dla całości świata!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz