środa, 31 grudnia 2014

Eklezyjastes (12)

ROZDZIAŁ XII

Memento Creatoris tui in diebus iuventutis tuae antequam veniat tempus afflictionis.

   Pomni na Stwórcę od dni urodzenia
Przez wszystkę młodość, poki utrapienia
Czas nie nadejdzie i poki się lata
Przykre nie zbliżą i nie zbrzydzą świata,
O których byś rzekł: Jakież to nastają
Czasy, co mi się nic nie podobają?
Poki się słońce i miesiąc z gwiazdami
Nie zaćmi i nie zajdzie ciemnościami
I wszelkie światła wniwecz nie obrócą,
I po dżdżu zaraz obłoki nie wrócą,
   Kiedy się muszą stróże domu wzruszyć
I najmocniejsi mężowie źle tuszyć
I wraz się staną cale prożnujące,
Co w drobnej liczbie bywały miesiące,
A te, co często przez dziury patrzały,
Będą się ćmiły i nic nie widziały;
I zamkną wrota na ulice śmiele
Za poniżeniem głosu twego miele.
I na głos ptaszy z miejsc swoich powstaną,
I głuche – córki śpiewania się staną.
Miejsc się wysokich lękać będą srodze,
I bać się muszą, zostający w drodze.
Migdał zakwitnie, szarańcza utyje,
Kapar się wniwecz rozproszy i zgnije,
Bo pójdzie człowiek do domu wieczności,
A po ulicach płaczących z żałości
Przechodzących się ludzi widzieć będzie
I pełno żalu, trosku, płaczu wszędzie,
Poki się srebrny sznurek nie rozerwie
I złota-ć binda, poki się nie zerwie
Wiadro nad zdrojem lub (co więc da snadnie
Ze studnie czerpać) koło nie rozpadnie,
I proch się do swej ziemie nie obróci,
A duch do Boga, co go dał, nie wróci.
   Marność marności, wszystko jest na świecie
Marne – a marą, co jedno świat plecie.
Eklezyjastes – w mądrość doskonały,
Którego nauk pospólstwa słuchały,
Umiał i uczył, i to pokazywał
Ludziom, co czynił i czego używał,
I własnych w rzeczach dosiągając treści
Wielkie tajemnic złożył przypowieści.
Słów pożytecznych szukał i swe mowy
Pełnymi prawdy to opisał słowy.
Rozmowy mądrych ludzi znamienite
Są jak ościenie i głęboko wbite
Gwoździe, co radą mistrzów zgotowane –
Są od jednego pasterza podane.
   Nad to, synu mój, nie pytaj się dalej;
Choćby najwięcej ludzie ksiąg spisali,
Więcej się nad to nie będzie wiedziało,
A zbytnie myśli strapią tylko ciało.
Więc dalej mówić cale zaniechajmy,
A końca mowy wszyscy posłuchajmy:
   Bój się wprzód Boga, a niech bez przestania
Umysł twój pełni jego przykazania,
Bo to człowieka samo człekiem czyni;
A wszystko, co się dzieje lub zawini,
Z każdym występkiem Bóg na sąd przybędzie,
Lub dobre, lub złe – oraz sądzić będzie.

Bardzo bogate godzinki księcia de Berry
(Les Très Riches Heures du duc de Berry):
Grudzień

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz