środa, 19 października 2011

Trzy tajemnice chrześcijanina

   Chrystus znaczy namaszczony, pomazaniec, naznaczony. Jest to więc Ten, który został określony – Ten, któremu zostało nadane imię – który ma szczególne zadanie. Czym jest to, co Go określa? Jakie imię Mu nadano? Do jakiego szczególnego zadania został wyznaczony? Określa Go to, że zbawia. Dlatego nadano Mu imię Zbawiciel. Jego szczególne zadanie to zbawianie. Dlatego jest Naznaczonym Zbawicielem (Jezusem Chrystusem). Któż Go naznaczył? Jeden Wszechmogący, Bóg i Stwórca.
   Naznaczony oznacza, że jest kimś – został przeznaczony do czegoś – zostało nad Nim ogłoszone imię. Jego imię – Zbawca. Jest to pierwsze imię – początek. Bo ono powołuje byty do prawdziwego życia – uwalnia od niebycia. Nad kim ogłoszone zostaje imię, staje się naznaczonym i przynależnym do Pierwszego Naznaczonego – Zbawcy. Naznaczeni idący za Naznaczonym są naznaczeńcami – chrystusowymi. Są małymi Chrystusami. Nazywa się ich także chrześcijanami. Bo zostali zatopieni w wierze – imię zostało nad nimi ogłoszone, otrzymali wezwanie do szczególnego zadania. Usłyszeli głos, zawierzyli mu i w ten sposób otrzymali imię. Stali się określeni – wyznaczeni do jakiegoś szczególnego celu – do któregoś z mieszkań w niebie. Przestali być bezimienni – bez znaczenia – a stali się imienni – naznaczeni. To właśnie znaczy chrześcijanin. Chrześcijanin to ktoś, kto staje się naprawdę kimś przez naśladowanie Tego, który naprawdę jest.
   Początkiem chrześcijanina jest wiara – zawierzenie wezwaniu. Chrześcijaninem może być każdy człowiek, który usłyszał Boskie wezwanie i jemu zawierzył. Określenie chrześcijanin jest bardzo szerokie i zamyka w sobie też tych, którzy nie przyznają się do wiary (chociażby przez widzialny znak chrztu albo przez słowa lub czyny). Nie przyznają się, bo brak im śmiałości albo pewności. Przejść muszą jeszcze oczyszczenie.
   Kto stapia się z wiarą, dostępuje oczyszczenia. Człowiek słyszy wewnętrzny głos, który budzi go ze snu i powołuje do życia. Zaczyna wierzyć temu głosowi i w ten sposób zostaje nad nim ogłoszone szczególne imię. Staje się ochrzczonym, naznaczonym, zatopionym w wierze. Odbywa się to w duchu. Jest to niewidzialny dla ludzi chrzest. Jest niewidzialny, ale nie mniej prawdziwy niż widzialny. To wiara wyznacza prawdziwego chrześcijanina. Później słowa i czyny potwierdzają. Życie w wierze rozpoczyna się w ukryciu i dopiero później wychodzi na jaw. Społeczeństwo ochrzczonych, naznaczonych, jest wielkie, ale do wiary przyznaje się niewielu. Jednak sama wiara staje się początkiem i jeśli się od niej nie odstępuje, to wymusza oczyszczenie.
   Kiedy wierny jest już oczyszczony, ukazuje mu się pewność słowa. Imię zostało nad nim ogłoszone, jemu zawierzył, jego się trzymał i stał się wypróbowany. Poznał rzeczywistość pierwotnej myśli, która pobudziła go do życia. Zawierzył imieniu – jakiemuś szczególnemu celowi – temu, co ma znaczenie – i skupiony tylko na nim, pozostawił to, co bezcelowe i bez znaczenia. A więc się oczyścił – został oczyszczony w wierze – wypróbowany. Nagle okazała mu się rzeczywistość wiary. Gdy odrzucił to, co zbędne, poznał to, co istotne. Został umocniony Słowem. Jego wiara została potwierdzona – wytrzymała przeciwności i okazała się jako pełna znaczenia. Dlatego zwie się to bierzmowaniem, umocnieniem, potwierdzeniem i oświeceniem. Wcześniej tylko słyszał, a teraz już widzi. Wcześniej mógł być wątpliwy, ale teraz jest już pewny. Słowo mu się objawiło, ukazała się rzeczywistość imienia.
   Teraz mając pewność, przystępuje do działania, nie ma wątpliwości. Imię zostało nad nim ogłoszone i wie, że to jest jego imię. Jednocześnie jest świadomy, że nie jest jeszcze ono znane światu. Usłyszał głos, poszedł za wezwaniem, został oczyszczony i ujrzał prawdziwość słowa. Stał się oświecony, pewny, umocniony. Teraz widzi braki w innych – widzi błędy i ciemności. Nie chce stać bezczynnie, ale pragnie działać. Jak do niego przemówiło Słowo, tak on teraz sam chce stać się Słowem i przemówić do innych. Pragnie ich przyciągnąć do usłyszanego Słowa – nadać im kierunek do wolności, do zbawienia, do wiecznego życia. Przez umocnienie stał się wiedzącym – zobaczył wyraźnie wartości i braki. Poznaje więc dokładnie świat jaki ma wokół siebie. Widzi doskonale, że inni żyją w niepoznaniu. Chciałby ich uwolnić, by nie cierpieli więcej bólu – aby nie żyli w błędzie i ciągłym zakłamaniu. Chce pokazać prawdę i wspaniałość doskonałego życia.
   Dąży więc do pojednania. Chce wszystko i wszystkich zjednoczyć ze Słowem, z Myślą Życia. Zbliża ich do siebie – staje się pośrednikiem Ojca. Syn słucha Ojca – Słowo słucha Myśli. Kto posłuszny Słowu, napełnia się Słowem i staje się ciałem – ucieleśnieniem Słowa. Piękny Bóg objawia się w rzeczywistości i świeci w ciemności. Kiedy ciemni zaczynają widzieć, zbliżają się do światła. Następuje zjednoczenie – wielkie, niepojęte – zjednoczenie Słowa z Myślą i zjednoczenie Ich Miłości ze stworzeniem przez najczystszą istotę, nieskalaną – Matkę Boską, Rodzicielkę Boga. To nazywa się Komunią, Zjednoczeniem oraz Dziękczynieniem (Eucharystią) – najświętszą tajemnicą.
   Chrześcijanin to nie ten, co głośno woła i krzyczy. Nie ten, co się pokazuje i przynależy. Chrześcijanin to ten, co jest włączony w życie najświętszej tajemnicy. Prawdziwe życie chrześcijańskie odbywa się w ukryciu. Dopiero później staje się widoczne, przez czyn miłosierdzia.

       Od wiary do nadziei,
       od nadziei do miłości.
       Zatopiony w wierze
       umacnia się nadzieją
       i dziękuje z miłością.
       Słucha Myśli,
       widzi Słowo
       i z Miłością działa.1

       Oczyszczony,
       oświecony,
       zjednoczony –
       Największa Tajemnica.

       Dusza posłuszna Bogu –
       Najczystsza Dziewica –
       jest Rodzicielką Boga,
       Wspaniałą Twórczynią,
       przez którą Słowo staje się Ciałem.

1  Żyje miłością, rodzi miłość, stwarza ją.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz