poniedziałek, 17 października 2011

Postać imienna

   Bóg jest jedynym Zbawicielem. Imię Zbawiciel dźwięczy w każdym sercu szukającym zbawienia. Dla chrześcijan to imię przybrało postać w Jezusie Chrystusie z Nazaretu. Dla buddystów imię to przybrało postać w Buddzie Siakjamunim. Dzięki wcieleniu Słowa człowiek uwierzył, że jest Zbawiciel, i zechciał Go poznać i pójść za Nim. Jezus odszedł, Budda odszedł,1 ale człowiek poznał nową rzeczywistość i odtąd uwierzył, że może być zbawiony. Człowiek uwierzył w moc zbawczą i dzięki tej wierze otworzył sobie drogę zbawienia.2 Nie miało znaczenia dla zbawienia – pod jaką postacią przyszedł Zbawiciel. Znaczenie miało to, że był wśród nas i dzięki Niemu uwierzyliśmy, że jest dla nas zbawienie.
   Od pojawienia się Zbawiciela zaczęło się zbawienie. Człowiek uwierzył, że jest dla niego zbawienie. Uwierzył więc w miłosierdzie – w Najświętszy Sakrament. Wszedł we wspólnotę wierzących i żyjących nadzieją życia wiecznego w miłości – wszedł do Kościoła – prawdziwego Kościoła pielgrzymującego na ziemi w drodze do nieba – wszedł do Ukrytego Ciała Chrystusa.
 
1  W swej ziemskiej postaci.
2  To nie znaczy, że sam sobie otworzył. To Bóg dla niego otworzył. Ale dzięki wierze w Boga ta droga została dla niego otwarta. Własną wiarą więc otworzył sobie drogę zbawienia. Gdyby nie wierzył i nie zapukał do drzwi niebios, nie zostałyby one otwarte.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz